Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

promyczek słońca
wpadł mi do pokoju
baraszkował po stole
wprawiając obrus w zdumienie
bawił się w chowanego
i zza ażurowej firany
"puszczał oczko"
do fikusa

chodź... chodż do mnie
szeptał czule
w paproci liść schowany

podeszłam
przywarł do mych powiek
cały rozoogniony
muskał pieszczotliwie usta
przemknął w dół
po szyi jak zerwana kolia
i lekko spłoszony
skrył się za kołnierzyk
wczepił się w dekolt
niczym srebrna brosza
cieplił i pieścił
figlarz-promyk
niecnota




[sub]Tekst był edytowany przez Anna_Maria dnia 06-04-2004 14:10.[/sub]

Opublikowano

I tym wesołym(humorystycznym?;-) ) akcentem żegnam Was na pewien czas:)życząc zdrowych i pogodnych Świąt budzących w sercach radość
i nadzieję, niech pozostawią wspomnienia pełne wiosny:)

serdecznie pozdrawiam
Anka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...