Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

*
jesteś przy mnie od urodzenia
a nie dajesz poczucia bezpieczeństwa

codziennie widzę i słyszę
fałszywe dźwięki
zmienne nastroje roztaczasz
widoki nie do końca prawdziwe

chwiejna jak człowiek tylko potrafi
pływasz psując się jak ryba
na lądzie balansujesz z lewej na prawą
ze zgubnym skutkiem

dla tonących brzytwę
dla jedzących łyżkę za płytką

wiesz
nie odejdę od stołu przed czasem
choć wielu chwyciło się brzytwy
zdzierżę
patrz
następny odchodzi od twojego stołu
nie zatrzymasz?

Opublikowano

HAYQ, jakże się ciesze ze wiernie trzymasz straż przy moich wymysłach,;))) a wiem że i twój syn opuszcza macierz dla chleba? bułek, za szczęściem i lepszym bytem, my, to inna sprawa....

Piotrze, czyli rozumiesz, opuścili macierz, szukając bułek, często znaleźli - nawet nie chleb,
Bajeczko, ty wiesz najlepiej jak smakuje tęsknota za krajem, ktory nie stworzył odpowiednich warunków dla młodych,
a może to tylko Polaków natura- pogoń za innym
cmokes wszystkim i miłego dnia!

Opublikowano

Każdy ma gdzieś w sobie takie zapędy, gdzieś głęboko spoczywają chęć dominacji, władzy, prawdziwi ludzie potrafią sobie z tym radzić, ale potworzyska nie. to pytanie retoryczne efektywne bardzo... (możliwe że zagalopowałem troszkę prawdziwy sens, ale tak mi wygodniej odczytywać)
pozdrawiam Jimmy

Opublikowano

"zdzierżę nie odejdę od stołu przed czasem
choć wielu chwyciło się brzytwy "

może ciężko być ze świadomością, że gdzieś tam czytają wiersze dla przyjemności

jeszcze ciężej, że gdzieś tam umierają z głodu

myślę

Opublikowano
jesteś przy mnie od urodzenia
a nie mam poczucia bezpieczeństwa

codziennie widzę i słyszę
fałszywe dźwięki
zmienne nastroje roztaczasz
widoki nie do końca prawdziwe

chwiejna jak człowiek tylko potrafi
pływasz psując się jak ryba
na lądzie balansujesz z lewej na prawą
ze zgubnym skutkiem

dla tonących brzytwę
dla jedzących łyżkę za płytką

wiesz
nie odejdę od stołu przed czasem
choć wielu chwyciło się brzytwy
zdzierżę
patrz
następny odchodzi od twojego stołu
nie zatrzymasz?



////////

dzięki za kolejny wiersz
mam nadzieję ze nie popsułem za bardzo
tak jak go czytam tak go przedstawiam
oczywiście oryginał to oryginał

wieczności.
Opublikowano

Adasiu, dobrze, że istnieją wiersze i można zagłębić się w sprawy ciekawsze niż narzekanie...ale bliższe niż zapominanie...

Jimmy, każda interpretacja jest dobra, bo każdy odbiera cudze myśli na swój sposób, i dobrze że tak jest inaczej świat byłby nudny.

Steff, nasz stół i tak jest niezłe zaopatrzony, mamy więcej pewności, gdyż bliżej nam ...
Matka nasza była łaskawsza dla naszego stołu pokolenia...(tak myślę)
kochani dziękuję za 'zajrzysko i głosisko" miłego dnia!!

Opublikowano

bardzo podoba się,
prócz ryby, ktoś tam jeszcze
się przejawia, chyba stoi i rozmawia,
zastanawia czy ma usiąść, dłużej może,
kto pomoże?:)
Stanisławo jak wyżej wieloznacznością
lekkością przekupiłaś z poczuciem,
pozdr.ciepło

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


;)) Judyt, - ryba śmierdzi po trzech dniach a psuje się od głowy, w naszym kraju głowy ... psują atmosferę...
cmokeS

:) noooooooo tak:)
zepsuty każdy zepsuta ja hahaha;)
pozdr. Sekomc!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


;)) Judyt, - ryba śmierdzi po trzech dniach a psuje się od głowy, w naszym kraju głowy ... psują atmosferę...
cmokeS

:) noooooooo tak:)
zepsuty każdy zepsuta ja hahaha;)
pozdr. Sekomc!
a najbardziej głowy państwa....

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    • Napierała, jak syrena,
      śpiewem wabił ich w sen,
      tańczyli w wirze szczęścia,
      w bajkowym świecie, gdzie brakło trosk.

       

      Lecz kątem oka dostrzegli cienie,
      czarne kształty, które psuły ład.
      Zatrzymać chcieli ten taniec,
      lecz ręce Napierali trzymały ich mocno.

       

      Uśmiech zniknął, twarz się zmieniła,
      demon w jego oczach błysnął złośliwie.
      Jego ręce rosną, oplatają,
      ściskają jak pnącza, nie puszczają.

       

      Wirują wciąż, coraz szybciej,
      kręci się świat, a Napierała nie odpuszcza.
      Demoniczny rechot wypełnia przestrzeń,
      przerażeni, rozumieją, że są w pułapce.

      Nie ma ucieczki, nie ma ratunku,


      tańczą dalej, w ciemność wciągani.
      W tym tańcu nie ma już raju,
      tylko cisza i śmiech Napierały.

       

      @CaiusDraxler To wiersz o wpadnięciu w pułapkę propagandy Napierały i tego konsekwencjach. Zamieszczam szkielet wiersza, który wyjaśnia o co  chodzi.

       

      1.Wprowadzenie do świata Napierali

      Napierała jak syrena – uwodzi ludzi swoją propagandą i opowieściami.

      Zaproszenie do tańca w bajkowym świecie, pełnym radości.

      Wirująca, szczęśliwa atmosfera – błogostan, brak trosk.

       

      2.Pierwsze znaki niepokoju. Odkrywanie prawdy zamaskowanej opowieściami o cudownym świecie.

      Dziwne, czarne kształty dostrzegane kątem oka.

      Rzeczy, które nie pasują do idyllicznego świata.

      Próba przyjrzenia się, ale napotykają opór.

       

      3.Próba zatrzymania tańca

      Bohaterowie chcą przerwać taniec, uwolnić się z wpływów, ale Napierała nie puszcza.

      Ręce Napierali stają się coraz mocniejsze, nienaturalne, jak pnącza.

      Napierała zmienia się – uśmiech znika, pojawia się zimny grymas.

       

      4.Przemiana Napierały

      Napierała ujawnia swoją prawdziwą twarz ukrywaną pod maską propagandy,

      Staje się potworem z wieloma rękami, który ściska bohaterów.

      Jego uśmiech zmienia się w demoniczny rechot.

      Bohaterowie czują rosnącą panikę, nie mogą się uwolnić.

       

      5.Zrozumienie pułapki

      Bohaterowie zdają sobie sprawę, że są w pułapce, ale nie ma ucieczki.

      Cała ta sytuacja staje się koszmarem, z którego nie ma wyjścia.

      Napierała trzyma ich wciąż mocno, zmieniając taniec w mroczny, nieodwracalny proces.

      Edytowane przez CaiusDraxler (wyświetl historię edycji)
  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...