Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

chciała bym dać ci skrzydła
byś nie potykał się o ziemię
niemocą w kamiennej figurze
zamknięta siła

obezwładniony moim
wzrokiem unosisz ciężkie
po-wieki w imaginacji
nie zginą oczy-w-istości

uniosą nas ła-będzie
na nieboskłonie podasz rękę
w profilu skrzydeł zamknięty świat

Opublikowano

Bardzo lubię Twoje wiersze Marlett... ale "obezwładniony gładkością moich myśli" jakoś mi zupełnie do Ciebie nie pasuje ;)) Mam nadzieję, że się nie naraziłem za ten uśmiech. Reszta oki... no... literówki. Pozdrówki

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


HAYQ!
Dziękję za komentarz.
Nie ,nie naraziłeś się.
Co pasuje do wiersza nie zawsze pasuje do mnie,
choć twierdzi się czasem inaczej.
Uśmiech zawsze mile widziany.
Poza tym warsztatuję:)))
PozdrawiaM.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



pomyślałabym jeszcze nad przerzutkami chyba Marletti :)
i kreski hmmm. nad kreskami tez :)
Dzie wuszko!
Dzięki za uwagi.Przemyślę.
Wiem,że na Ciebie można liczyć:)))
Słoneczka:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Piotrze!
Masz rację..ikarowo.
Pewnie długo będę poprawiać Dawida
choć jest ...doskonały w kształtach.
Muszę nabrać dystansu ,a na to potrzeba czasu
...a nie mam go zbyt wiele.
Słońca życzę:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Przyznam,że myśląc o Dawidzie ...
też miałam widzenie:))
Pozdrawiam.
A ja zobaczylem Marlettkę. Jeszcze możesz łono wygospodarować.
Stefanie!
A to Ci dopiero niespodzianka:))
Dziękuję ,że pojawiasz się choć często znikasz:))
PozdrawiaM.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Stefanie!
A to Ci dopiero niespodzianka:))
Dziękuję ,że pojawiasz się choć często znikasz:))
PozdrawiaM.
Ale czytam wszystkie Twoje.
Stefciu!
Ucieszyłeś mnie.
Zdrówka i uśmiechu życzę:))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @aniat. A, bo przez żołądek zawsze się trafi do serca ;) I nic tak nie poprawia humoru jak dobre jedzonko, byle z umiarem ;)
    • @marekg Świetna jest przenośnia o "kolanach wyobraźni". Wstanie z kolan to zrzucenie wszystkich ograniczeń, przede wszystkim wewnętrznych. I tutaj przecież ukrywa się sens pisania, gdy wyobraźnia nie jest w żaden sposób tłamszona, zawstydzana, wbijana w kąt.  Podmiot liryczny jednak zdaje sobie sprawę, że to nie jest wcale takie łatwe. Wiele z tego, co poezja ma do powiedzenia, zostanie niejednokrotnie przemilczane, z wielu powodów - lęk, niezrozumienie, bezradność, nadmierna ostrożność. "Wiersze codzienne" zresztą wcale nie muszą oznaczać dosłownie - poezji jako aktu twórczego, gdyż wydaje mi się, że ów obraz rozszerzony został w ogóle na relacje między ludźmi. I tutaj metafora odkrywa swój najgłębszy sens - obcowanie z drugim człowiekiem jest jak pisanie wiersza - wymaga tych samych umiejętności i strategii.  A przede wszystkim ogromnej wrażliwości w posługiwaniu się słowami.
    • @infelia Nieźle się ubawiłam, czytając. Często tak jest, że im bardziej się chce coś napisać, tym gorzej idzie.  Podobnie jak z zasypianiem - najtrudniej zasnąć, gdy człowiek sobie powtarza w głowie "muszę spać, muszę spać ,muszę spać!". A i to prawda, że często najfajniejsze pomysły wpadają do głowy już po położeniu się do łóżka, gdy umysł się relaksuje i wreszcie czuje się swobodny, wolny, bez parcia na szkło. Wtedy dopiero jest ambaras, bo wstać się nie chce, a wiadomo, że rano już nic z tego się nie będzie pamiętać... Czasem też rewelacyjne rzeczy przychodzą do głowy we śnie - całe strofy, obrazy, nastroje - a po przebudzeniu - lipa. To, co uda się nam stworzyć i przenieść na papier (czy na ekran kompka) jest jakimś ułamkiem naszego potencjału, szklanką wody zaczerpniętą z oceanu.    
    • @Migrena nie kojarzę tej sytuacji:)
    • @huzarc Dla mnie jest to podróż do początków historii ludzkości, która zaczęła się od łupania kamieni. Wydaje mi się, że ten wiersz podejmuje próbę opisania tego, co działo się w umyśle pierwszego hominida, który zaczął drapać się w głowę, wpatrzony w kamienie leżące na ziemi. A ślady tej pierwszej myśli każdy człowiek nosi w sobie do dzisiaj.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...