Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

I co mi zrobisz jak przestanę kochać?
I co mi powiesz jak przestanę szlochać?
I co poradzisz że pisać przestanę?
I tak mam w sercu ogromną ranę

I co robisz taką do mnie minę?
I tak czuć w tym twoją winę!
I co mi jeszcze narzucisz takiego?
I żebym uznał sam siebie za winnego?

I co ty wogóle myślisz o mnie?
Że już mnie nie chcesz - odpowiesz skromnie?
A co zrobisz jak odejdę szczęśliwy?
Odsłonisz swój obraz prawdziwy!

Czy pobiegniesz mnie przeprosić?
Czy smutek będzież w sobie nosić?
I co mi zrobisz jak już tak nie mogę?
Mam w sobie i tak za dużą trwogę...

I może jeszcze mam Ci wybaczyć?
Znów mam nastepne twe błędy zobaczyć?
I nie mów że można to wszystko naprawić...
Nie będę mógł po prostu tego strawić...

I po co ze mną nadal rozmawiasz?
Myślisz że teraz błędy naprawiasz?
To już się nigdy nie powtórzy!
Nikt Ci powtórki z kart nie wywróży...

I czemu się tak na mnie patrzysz smutnie?
Ty mnie przecież skrzywdziłaś okrutnie!
Nie było by nawet smutku tego
Gdybyś nie zaczęła mieć jego!

I co mam Ci teraz powiedzieć jeszcze?
Na samą myśl łapią mnie dreszcze
Próbuję zapomnieć... a Ty przypominasz...
I moją osobę wciąż wspominasz...

Opublikowano

Bardzo dobry wiersz według mnie oczywiście, świetnie oddaje złość podmiotu po utracie ukochanej, czuć zdenerwowanie i napięcie, utwór jest bardzo emocjonalny, szczery, nie pasuje mi tylko troszkę zakończenie takie jakieś nie teges, jest bez wyrazu przydałby się mocniejszy akcent dać ale źle nie jest. Niektóre rymy sprawiają wrażenie jakby były na siłę pisane nie potrzebnie zupełnie, czasem nie trzeba ich stosować po co niszczyć rytm i pozytywny odbiór wiersza, to tyle.
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Dekaos Dondi Natura potrafi się sama obronić. Soplowy sztylet jak niespodziewany cios i to taki na amen.  Mrocznie i zimnawo. Pozdrawiam !
    • Tekst powtórkowy?     Zaczął padać śnieg. Niebanalnie przymroziło tej zimy. Pierwszy płatek spadł mu na rękę. Pomyślał sobie: wszystko jest kwestią stanu. Tak naprawdę, to zmrożona woda. Jest nieszkodliwa. No chyba, że jest jej za dużo. Na przykład na dachu. Albo na powierzchni Ziemi. Tak luzem. Tam, gdzie jej nie powinno być. Może potopić to czy tamto. Jest jeszcze para woda. Cholernie może poparzyć.    Padało i padało.    Wybrał się do lasu. Podziwiać oszronione drzewa. Uwielbiał takie widoki. Wprost szalał za nimi. I jeszcze coś lubił.     Stał pod rozłożystym świerkiem. Otaczały go też inne, bardziej potężne drzewa. Gałęzie uginały się pod białym ciężarem. Nic dziwnego. Tu jeszcze trzymał większy mróz. Promieni Słońca dochodziło niewiele. Co jakiś czas słyszał odgłosy, osuwającego się śniegu. Lubił drażnić drzewa. Nie dawać im spokoju. Szarpać malutkie zlodowaciałe gałązki. Uważał, że to nic złego. Zwykła zabawa.     Złamał nieco grubszy konar. Miał z tym trudności. Był twardy jak kamień. Ale w końcu mu się udało. To tylko zwykła, nic nie czująca, cząstka lasu. Nie musiał się przejmować. Zabawa trwała nadal.       Właśnie schylił się po odłamaną gałązkę, by ją połamać bardziej, gdy usłyszał szelest. Nie zdążył uświadomić sobie, skąd dochodził. Z góry czy z tyłu. Poczuł niesamowity ból. Coś twardego i ostrego, utknęło w jego szyi. Głęboko i dokładnie. Ogarnęła go mroźna, wilgotna ciemność.     Po chwili, był zimnym trupem, leżącym na zimnej ziemi. Jasna twarz, widniała na biało – czerwonym tle. Zawsze czuł się patriotą.     *     Śnieg stopniał zupełnie. Tak jak ostatnie sople lodu. Nie pozostał najmniejszy ślad. Zgłoszono zaginięcie. Odnaleziono go po jakimś czasie. Miał dziurę w szyi. Śledztwo nic nie wykazało. Przede wszystkim, nigdy nie odnaleziono narzędzia zbrodni.  
    • @Deonix_ przyznam się bez bicia na dwa razy ale za to ze zrozumiem, już dawno nie czytałem baśni w których wszystko dobrze się kończy szkoda że ich tak mało powstaje. Z upodobaniem. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Swoją drogą nie masz litości dla aktorów, moim zdaniem tylko Ewa Demarczyk by podołała - fantastycznie ślizgasz się po dykcji jestem zachwycony jak lekko a zarazem trudno się to czyta w sensie recytuje. 
    • @Berenika97 mnie trudno jest wiele rzeczy pojąć i wtedy pozostaje wiara dziecka nie analizuję a przyjmuję z wiarą. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...