Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czasem chce mi się wpaść pod samochód
I zobaczyć, jak trochę żałujesz
Gdy nie wyjdzie mi nic i zaboli
To poleżeć bym wolał gdzieś z boku
Ja tak myślę, bom tak urodzony
Chcę obudzić żal w Twoim sumieniu
Tak do siebie to wszystko sprowadzam
Bo w angielskim „I” pisze się dużą



Proszę o szczere komentarze i poprawki.

Opublikowano

czasem chcę wpaść pod samochód
zobaczyć, jak trochę żałujesz
gdy nic mi nie wyjdzie i zaboli
wolałbym poleżeć gdzieś z boku

sprowdzam to wszystko do siebie
bo w angielskim "I” pisze się wielką


to moja propozycja.
pozdrawiam cieplutko :-)

Opublikowano

Czasem chce mi się wpaść pod samochód
I zobaczyć, jak trochę żałujesz
Gdy nie wyjdzie mi nic i zaboli
To poleżeć bym wolał gdzieś z boku >>> ta część bardzo mi się podoba i chociaż dopiero po drugim czytaniu poczułam jej "płynność" to i tak bardzo pozytywnie ją odbieram


Ja tak myślę, bom tak urodzony>>> to "bom" jest z innej bajki, więc myślę, że należy to zmienić na coś bardziej współczesnego

Chcę obudzić żal w Twoim sumieniu>>> nie ma obowiązku w wierszach używać wielkich liter przy "twoich", :ty" itp. ale oczywiście to wybór autora

Tak do siebie to wszystko sprowadzam
Bo w angielskim „I” pisze się dużą>>> nie do końca zrozumiałam puentę, a jeśli rozumiem ją na swój sposób, to przyznam, że mnie nie zachwyca

brakuje mi wyraźnego "kopa" na początku lub na końcu tekstu

pozdrawiam

Opublikowano

Czasem chce mi się wpaść pod samochód
I zobaczyć, jak trochę żałujesz
Gdy nie wyjdzie mi nic i zaboli
To poleżeć bym wolał gdzieś z boku

Chcę obudzić żal w Twoim sumieniu
Niech Cię zagryzie patrząc jak konasz
Od środka, ale nigdy na ciele
Wtedy może zobaczysz, że płaczę

-----

Wziąłem pod uwagę wasze poprawki i wylazło mi coś takiego.

Nechbet ---> twoja propozycja słusznie uporządkowała tekst, ale wolałbym zachować ilość sylab na wers (10).

Pozdrawiam

Opublikowano

hehe, cieszę się, ja nie liczę sylab, po prostu tak mi się odebrało ten wiersz i w takim kształcie bym go widziała, ale to Twój wiersz, niemniej jednak ciesze się, że coś tam mi sie udało znim pomóc może troszkę.

pozdrawiam cieplutko
Marta.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dziesięć lat już mija jak zamilkły  klawiatury twoich syntezatorów choć tylko na chwilę bowiem powrócą zaraz na płytach i na kasetach teraz też przecież grasz  lecz w innej nieznanej krainie o muzyce teraz piszę jak o poetach delikatnie i wrażliwie i zawsze tyle ile w sercu jeszcze masz aby podarować coś komuś w darze spośród własnych utworów to już cała dekada jak w pamięci znajome nuty gram mój zegar godziny wciąż wybija a czas przecież szybko leci niczym spadająca gwiazda mknie nie ma tutaj ciebie wielki Edgarze nowy tekst wkładam do myśli koperty opowiem tobie kiedyś wszystko w liście dziś Chorus odmierza ten czas twoje nowe życie muzyka  wyrzeźbiona  ale nie z marmuru czy innego kamienia bo to nie jest nieczuły zimny głaz* umilkła w pamiętnej godzinie na chwilę tylko rzeczywiście   teraz znów grasz odczarowujesz na nowo anioł partytury ci ukaże zabrzmią znów magiczne koncerty nuty nowe na chmurze zapisane w nieśmiertelnym mandarynkowym śnie      ------------------------------------------------------------ * Edgar Froese w młodości studiował na wydziale rzeżby  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dziękuje uśmiechem za kolejne czytanie  - uśmiech milszy niż łzy                to prawda -                                                               Pzdr.słonecznie. Witam - miło że czytasz - dziękuje -                                                                     Pzdr.uśmiechem. @huzarc - dziękuje - 
    • ostatnie kwiaty  szukają wzrokiem ciebie abyś je przyjęła  swoim spojrzeniem    drzewa  patrzą z podziwem  chcą ci przekazać  siły natury   w osnutym  jesienią mgłą poranku  trawa pieści twoje stopy  słońce szuka spotkania    ostatnie motyle spoglądają na krople rosy mieniące się w słońcu na twojej  białej bluzce   i ty swoją delikatną dłonią                odgarniająca kosmyk  wymykających się włosów sięgasz po kiść winogron   wczoraj jeszcze lato dziś dotyka cię jesień   to nie jest sen      9.2025 andrew   
    • Witaj - przyjemny wiersz -                                                 Pzdr.serdecznie.
    • @Rafael Marius - @Leszczym - dziękuje - 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...