Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pasikonik,czyli pierwszy jesienny dzień


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Jowita Staropolska
Opublikowano

Pierwszy jesienny dzień

A w moim sercu – wiosna i słońce

Ptaszki głupio ćwierkają,

Miast odlatywać, z lata końcem...


Po nie przespanej nocy

Kołatanie słodkie w głowie

Jak można tak niemądrze, dziewczyno

Nie robić zapasów przed zimą ?


Czy jak pasikonik z bajki,

Potem przyglądać się będę

Na szczęście innych stworzeń

Mrówek zapobiegliwych,

I cichych żon troskliwych ?


Jak pasikonik, niebaczna

W podskoki dalej i w pląsy

Czy zimę też przetańczę, przee-marzę ?

A może w dąsach, po pląsach

W mrówkę się przepoczwarzę ?

24 września 2003
Opublikowano

Jowito - jak zykle - styl i forma typowa dla Ciebie (niech to zabrzmi dumnie i bez dogryzek) - masz swoje przemyślenia i swoje marzenia - ta dziewczyna z wiersza jest bardzo sympatyczna - prosiłbym aby w mrówkę się nie przepoczwarzała - pląsy jej w głowie - ale czymże jest życie jak nie roztańczonym zwyczajem komórek ...

pozdrówko W_A_R
ps. bardzo przyjemnie się czyta

Opublikowano


Jowito..Wiersz jest Twoj..Widac to..Mozna z niego wyczytac ciebie..
Ale troche chyba za duzo tego plasania i podskokow..

Zauwazylam chyba jakas nowa prawidlowosc..Zaczyna sie wiosna , aludzie pisza o jesieni..:)
Jesienia pisza o lecie.. i tak dalej..Czyzby z tesknoty?

Co do aspektow technicznych..Widac ze z rytmem jestes Jowito bardzo na bakier.. i pod tym wzgledem jeszcze duzo pracy przed toba..Reszta do przyjecia..
Pozdrawiam..
Gość Jowita Staropolska
Opublikowano

Dziekuje WAR- to bardzo sympatyczne.Nie-nie przepoczwarzyłam sie w mrowkę.Zauważcie WAR i Ty DORMO ze daty przy wierszykach wskazuja iz jest to czas przeszły.A Ja nadal jestem w tej bajce.Pozdrawiam serdecznie. Jowita

Gość Jowita Staropolska
Opublikowano

Dziekuję ci MIKS.W tak zwiezłej treści zawarleś tak wiele.Pozdrawiam. Jowita

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • witaj Królu na krzyż z Nim któż tak krzyczy   to my każdego dnia krzyżujemy kogoś słowem podają go na tacy   a my my nie próbujmy pomyśleć... kto to   tak było z Jezusem zobacz kim jest zanim ... ukrzyżujesz nie rzucaj nawet kamieniem   4.2025 andrew Wielki Piątek,Wspomnienie ukrzyżowania Jezusa
    • O świcie, gdy mgły tańczyły jeszcze sennie między wzgórzami, a liście śpiewały cicho pieśń zrodzoną z nocy, on trzymał ją w ramionach, jakby była jedynym zaklęciem zdolnym zatrzymać czas.   Jej skóra pachniała runem pradawnych drzew, a włosy rozsypane na jego piersi przypominały o tym, co prawdziwe, nawet w świecie utkanym z iluzji i światła.   — „Nie pytaj, kim jestem” — wyszeptała. — „Bo jeśli wypowiesz moje imię, zniknę, jak sen, który nie powinien był zostać zapamiętany.”   Uśmiechnął się, lecz nie odpowiedział. Zamiast słów, dłońmi opowiedział opowieść: o pustce, którą niosło jego życie, i o niej — jak świt rozrywający mrok.   Nie była elfką, nie była wiedźmą, nie była duchem ani kobietą z legend. Była czymś więcej — iskrą świadomości zrodzoną z cienia i światła, z głębi, gdzie emocje mają własną magię.   Wędrowali razem przez doliny i ruiny, rozmawiali bez słów, czuli bez dotyku, kochali się — powoli, jakby każda chwila była świętością, a każdy pocałunek — pożegnaniem, którego oboje nie chcieli wypowiedzieć.   Ale każdy świat, nawet ten utkany z marzeń, musi kiedyś zacząć drżeć w szwach.   Bo los, zazdrosny o ich jedność, wysłał po nich cień — istotę bez imienia, która znała tylko jedno pragnienie: rozłączyć to, co zbyt piękne, by mogło trwać.   W dniu, gdy trzecia pełnia znów wzniosła się nad niebem, on spojrzał w jej oczy i wiedział. Nie zatrzyma jej, ale będzie szukał… we śnie, w pieśni, w kropli deszczu.   A gdy cień stanął między nimi, ona uśmiechnęła się smutno. — „Pamiętaj mnie… nie przez ciało, ale przez to, co w Tobie się obudziło.”   I zniknęła, jak błysk światła znikający w zmierzchu.   Ale jego serce… już nigdy nie było tam, gdzie dawniej.
    • Ci co mają niewiele do powiedzenia Często mówią jednym jednym głosem  Niuanse nie mają żadnego znaczenia  Jeżeli z góry chodzi o kontekst    Spaleni słońcem przeszli przez piekło Z wiarą łatwo popaść w półprawdę Dopóki walczysz nie jesteś zwycięzcą  Dopóki walczysz to nie przegrałeś
    • Sałatka... (Ikin dał Ksenine Składniki)   Mam - Zeno - ja majonez, mam. Karotka... jak to rak. Jady: pyry daj. I cebule lube ci. Ogórkom cmok róg, o... Jaj, i po kopie jaj. Soli los. I cukru, .urku ci. Drobno pokrojono (Jork opon bordo)   A... sałatka, jak ta łasa.    
    • @Roma świat uczuć zamknięty w dłoni. Ładnie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...