Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dziesiąty


Kalina H

Rekomendowane odpowiedzi

Dnia dziesiątego, miesiąca dziesiątego, roku dziesiątego, o godzinie dziesiątej, dziesięcioletnia dziewczynka spotka chłopca w tym samym wieku, mieszkającego tytlko o dziesięć domów od niej. Będą chodzili razem do Szkoły nr 10. Ona będzie miała akwarium z dziesięsioma rybkami, a on po raz dziesiąty przeczyta swoją ulubioną książkę. Razem będą uczyli się dziesięciorga przykazań na lekcję religii, a w dziesiątej klasie zatańczą razem poloneza jako dziesiąta para z rzędu. Potem on wyjedzie na studia, a ona będzie co dziesięć dni wysyłała mu dziesięciostronnicowe listy, które on będzie czytał po dziesięć razy dziennie.
Dziesięć lat od chwili poznania on da jej dziesięciokaratowy zaręczynowy pierścionek. Pobiorą się dnia dziesiątego, dziesiątego miesiąca, o godzinie dziesiątej. Na dziesięć dni wyjadą w podróż poślubną. Potem wezmą kredyt dziesięcioprocentowy, na dziesięć lat. Zamieszkają w bloku na dziesiątym piętrze , w mieszkaniu nr 10. Dziesięć miesięcy póżniej ona urodzi zdrowego syna, który dostanie od lekarza najwyższą notę , dziesięsiu punktów. Po dziesięciu dniach zabiorą chłopca do domu. Nocami będą wstawali do niego nawet po dziesięć razy. Gdy podrośnie kupią mu lokomotywę z dziesięcioma wagonikami. W tym czasie dorobią się dziesięcioletniego samochodu i działki dziesięcioakrowej. Co roku, przez dziesięć lat, będą wyjeżdżali trasą nr 10 do domku letniskowego, położonego o 10km od nich. A po tych dziesięciu latach, ich dziesięcioletni syn zostanie zwycięzcą dziesiątej edycji Mistrzostw Polski w Matematyce .Po kolejnych dziesięciu latach on znajdzie sobie inną, o dziesięć lat młodszą. Ona wyleje tylko dziesięć łez i poprzestanie na dziesięciu kieliszkach wódki. Po dziesięciu dniach połknie dziesięć tabletek, ale zanim minie dziesięć godzin, znajdzie ją jakiś dziesięcioletni chłopiec, roznoszący przesyłki. Zabiorą ją do Szpitala nr10 , na salę nr 10.Położą na łóżku nr 10. Dziesięć miesięcy póżniej ona znajdzie sobie kogoś o dziesięć lat starszego. Ale wcale nie będzie dziesięć razy szczęśliwsza, niż z byłym mężem. Po dziesięciu miesiącach on wyprowadzi się od niej. Potem posłaniec chyba z dziesięć razy przyniesie jej kwiaty, z przeprosinami od byłego męża . W końcu ona się zgodzi na jego powrót do ich domu na dziesiątym piętrze. Wymienią stary samochód na inny dziesięcioletni, po okazyjnej cenie.Od tej pory będą wstawali dopiero o dziesiątej, a kładli się spać bardzo póżno. Popołudniami będą oglądali serial na kanale dziesiątym. A w cieplejsze dni będą przemierzali 10 km samochodem, by pobyć w swym domku letniskowyn przy trasie nr 10.
Dziesiątego dnia, dziesiątego miesiąca , wyjadą z domu o godzinie dziesiątej. Dziesięć minut póżniej zderzą się z dziesięciotonowym tirem. Zginą na miejscu po dziesięciu sekundach. Po dziesięciu dniach odbędzie się ich pogrzeb. A ich syn, każdego dziesiątego dnia, miesiąca dziesiątego, będzie kładł na ich grobie dziesięć białych róż. Aż pewnego dnia, zanim zdąży policzyć do dziesięciu , pożegnać się z żoną i z dziećmi, znajdzie się obok swoich rodziców. W dziesiątym rzędzie, w grobie dziesiątym, licząc na prawo od wejścia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Domysły Monika   Tak przy okazji: odebrałbym prawa kobietom - nadużywają własną wolność i to właśnie przeciwko mężczyznom - różne oskarżenia padają wobec mnie: iż jestem zboczeńcem, chodzę po ulicy i zaczepiam ludzi, a najgorsze jest to - kwiaty, kwiaty i kwiaty - to wy szukacie słabego punktu, aby dobić i wykorzystać mężczyznę.   Łukasz Jasiński 
    • @Domysły Monika   Nie, moja droga Moniko, poezja jest bardzo trudna, otóż to: poezja to mało słów i dużo myśli, proza: dużo słów i mało myśli, dlatego niektórzy chcą, abym pisał, pisał i pisał - bez sensu, zresztą: samo pisanie bez sensu jest grafomanią.   Łukasz Jasiński 
    • Ja jestem z początku grudnia :) może to jeszcze przedgrudzie. Oddałeś ten klimat. Wiecznej nie dokończonej albo nawet nie zacz3tej rozmowy, bo kurczy się dzień i jak nigdy, wtedy słupy stoją dostatecznie blisko owinięte w dziurawy jak sié okazuje sweter :)
    • Ja już płaczę. Bardzo wiele wierszy, które czytasz, są z udziałem Ala. Tak czuję, ale obym się myliła.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Dziękuję.   Jako dziecko cz3sto tak sobie pisałam do siebie. Teraz jest inaczej, każdy może się odnieść, sam wiesz. Może to taka symboliczna pani, bo trochę ich się uzbierało :)  To takie dziś były pierwsze łzy, bo bał się iść do szkoły. I tak możnaby powiedzieć , dopiero dzisiaj. Mój chłopak nie dosłyszy.   Dziękuję za wizytę :)             Nie wyszło mi to jednak do dziecka :) Może właśnie nie nienawiść, cz3sto wiele bierzemy zbyt bardzo do siebie. Dziękuję:) Dziękuję :) Proszę nie dręczyć mojego gościa pod tekstem :) Komentarz to coś znacznie więcej niż nawet pierwsze miejsce w rankingu, tak wg mnie :) Ale świat się chyba zmienia i pod tym wzgl3dem ;)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...