Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Moje bezczelnie butne istnienie
uśmiecha się do mnie z grymasem złośliwości!
Do tego odwraca się do mnie plecami
i ucieka, chowa się przede mną
w ciemnych zaułkach.
Wredne, nie chce negocjować,
bo brzydzi się tego, co z nim robię.

A ja znów nie znająca sensu tego bezsensu.

Zapewne i tak odwdzięczę się
tym samym.

Opublikowano

zaciekwił mnie tytuł sam temat również, ale warsztat wymaga dopracowania i to już;)
wielokropki, wykrzykniki, kropki, przecinki- po co one tutaj są?
dużo zaimków i spójników
i puenta straszy.pozdr!

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

hehe dzięki ci wielkie, właśnie takiej opinii potrzebowałam!=) Bo wszyscy zachwycali się moimi wierszami, a mi zawsze coś w nich nie pasowało... i teraz już wiem co, pięknie to mi wypisałaś=) potrzeba mi było takiej krytyki=)

co do Twojego wiersza, to cóż, jestem tutaj pierwszy raz i nie umiem tak oceniać jeszcze fachowo. Mogę tylko szczerze powiedzieć, że podoba mi się taki, jaki jest, chociaż trochę to ostatnie zdanie nie pasuje.. znaczy tak mi się wydaje=)

Opublikowano

Dziękuję pathe za ten kubeł zimnej wody. Wiem, że ten 'utwór' wymaga dopracowania. Było on już zreszta poprawiany wiele razy, ale widać - nie wystarczyło;) Ale bywa. Wielkie dzięki.
Immortal Dream - chodzi ci o ten wiersz na Bez limitu? Och, tam to się rozpisałam strasznie. Ale dzięki, że mnie za to nie nienawidzisz;) To ostatnie zdanie wielu osobom nie pasowałao;) Dlatego go nie ma.
Jak ktoś ma jakies propozycje poprawy, to proszę;)
I raz jeszcze dzięki wam;);*

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • - Gdybyś był chociaż mniej wytrwały... - powtórzyłam po kilku przepłakanych chwilach. - Ale jesteś, jaki jesteś! A jaka jestem ja? - zadałam sobie ni stąd ni zowąd właśnie to pytanie. -  No jaka? No? Chyba przestaję podobać się sama sobie... - zdążyłam mruknąć, nim sen mnie zmorzył.     W nocy przyśniła mi się rozmowa z nim. A dokładniej ta jej część, która w rzeczywistości się nie odbyła.     - Naprawdę zostawiłbyś mnie? - spytałam roztrzęsiona, po czym chwyciłam go za dłonie i ścisnęłam je mocno. - Mógłbyś mnie zostawiłbyś?! - powtórzyłam głośniej. Dużo głośniej. Tak głośno, jak chciałam.     - Rozważyłem to - w treść snu wtrąciło się pierwsze ze rzeczywiście wypowiedzianych zdań. - Ale  skrzywdziłbym cię, wycofując się z danego ci słowa. Więc - nie - ma - opcji, bo nie mógłbym! - senne wyobrażenie mojego mężczyzny dodało zdanie drugie z realnie wygłoszonych. - Chociaż może powinienem - kontynuowało twardszym tonem - bo przy naszym drugim początku postawiłem ci warunek. Pamiętasz, jaki. A ty co zrobiłaś? Nadużyłaś mojego zaufania i mojej cierpliwości, a mimo to nadal spodziewasz się trwania przy tobie.     - A i owszem, spodziewam się - senny obraz mnie samej odpowiedział analogicznemu wyobrażeniu mojego mężczyzny. - Spodziewam się jeszcze więcej: nadal zaufania i nadal cierpliwości. Mimo, że cię zawiodłam. Bo... - urwałam na chwilę, gdy senna wersja mojego em spojrzała znacząco. Jednak ciągnęłam dalej:    - Bo zasługuję na nie, a ty dałeś mi słowo.     - Zasługujesz, to prawda - senny em odparł bynajmniej sennie. - I zgadza się: dałem Ci je. Ale czy powinienem go dotrzymać? Postąpić w tej sytuacji zgodnie z zapewnieniem? A może właściwe byłoby zdecydować wbrew sobie? Może na tym wyszedłbym lepiej?     Uśmiechnęłam się.     - Może, może - odpowiedziałem. - Ale wiesz, że nie wyszedłbyś na tym lepiej, bo nie byłby to właściwy krok.     - Nie byłby? - mój śniony facet spojrzał sennym spojrzeniem. - Bo?    - Bo jestem właściwą dla ciebie kobietą. A ty właściwym dla mnie mężczyzną. Tylko?     - Tylko? - em popatrzył po raz kolejny. Trzeci. Tym razem pytająco.     - Tylko daj mi czas. To dla mnie ważne.      Rzeszów, 29. Grudnia 2025          
    • Napłatał: łatał pan.  
    • O tu napisali Milasi - panu to.    
    • Ulu, z oka kozulu.      
    • Elki pikle, tu butelki, pikle.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...