Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zabiłem swoją duszę
Płaczącą nad bezmiarem
wiecznej samotności
Miłość była moją muzą
Bezgraniczna i naiwna
Czekająca i cierpliwa.
Utraciłem już nadzieje
Zagubiłem drogę życia
Nic już mi nie pozostało.

Nadwrażliwość mnie zabija
Ta niewiasta w białej łunie
Która cierpi za uczucia
Za otwartość,
zrozumienie, miłość
i pragnienie.
Piękna i okrutna Pani,
Której boją się dziś ludzie.

Pragnę jej...
To cierpienie jest mym celem
moją drogą, którą dąże
Ku ciemności, ku zatracie
Tylko ona mi została,
Tylko ona pragnie kochać
Rozpościera swe ramiona
Wita szczerze bladym śmiechem
Jej przeguby już nie krwawią...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...