Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

z ukłonikiem i pozdrówką


Messalin_Nagietka

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


z jedną ręką źle, z jedną nogą jeszcze gorzej
nie upadnę w cień....chyba, że łaski bożej hi (bez akcentów)

tylko w bajce ręka z nogą
dogadać się mogą
bez słowy
pomijając udział głowy, hi

z ukłonikiem i pozdrówką MN
pomijając udział głowy?
toż to chlebek razowy hi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 46
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



tylko w bajce ręka z nogą
dogadać się mogą
bez słowy
pomijając udział głowy, hi

z ukłonikiem i pozdrówką MN
pomijając udział głowy?
toż to chlebek razowy hi

taki chlebek razowy
chrupki ciepły i przaśny
z niego wierszem wydobyć
jaki takowy zaświt
w którym w ludzkim zwyczaju
prócz chleba "dziurawy" twaróg, hi

z ukłonikiem i pozdrówką MN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z uklonikiem i pozdrowka
raz tu wpadlo siedem trupkow
kazdy gorszy od kazdego
a do tego spod szulmierza

Pierwszy razil swa brzydota
kazdy pytal,kto to kto to

drugi nieco bardziej zgrzebny
dynie nosil zamiast geby

trzeci co to za maszkara
patrzec na niego to kara

czwarty,boze miej mnie w pieczy
trzymaj go z dala od dzieci

piaty smierdzial i to jako
lecz sie trzymal jako tako

szosty,lepiej juz nie mowic
calkiem nie mozna go lubic

no a siodmy jak to siodmy
tak jak cmentarz calkiem nudny

posluchajcie tez moralu
w zadnym trupku nie ma czaru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



traktując rzecz wzorowo
gdzieś obleciało słowo
jak liść lub stwór co z nieba
dziurę w ziemi wygrzebał
a teraz ludzkie paki
wołają - co za znaki
nim, który pojmie głębię
co dębrzy skrzy na dębie

z ukłonikiem i pozdrówką MN
jeśli zazdrosny
szukaj prawd sosny, hihihiih
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • cieszymy się, że są państwo z nami    (bo za chwilę będziemy ładować wam do łbów wszystkie okropieństwa tego świata)   …................................ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ############### $$$$$$$$$$$$$$$ ++++++++++++++   (uffff)   do zobaczenia    (i koniecznie bądźcie z nami w kolejnym wydaniu, gdyż karmimy się waszą uwagą, waszymi emocjami, a najbardziej waszym wkurwieniem)   dobrej nocy   (karaluchy do poduchy)   (p.s.  raczej nie jesteśmy świadomymi sadystami tylko boimy się sami się bać, bo jak to mówią, w g... tj. w kupie raźniej :))              
    • Kapitan   Trzeba się schować, by nikt nie widział, By już nie szukał, o nic nie pytał. Trzeba się odciąć, myśli pozbierać, By uspokoić mógł się ocean, Zmysłów wzburzonych i rozedrganych.   Słyszę go, słyszę, wciąż mnie osacza, Mapy i meble już poprzewracał, Mocniej i mocniej statkiem wachluje, Pręży się, trąca, wyżej chce unieść; Więcej już chyba nie wytrzymamy.   Spieszy się, spieszy fala za falą, Wodne języki pchając i pchając, Wbija się w burty, deski wyrywa, Pokład obnaża, działa podmywa; Teraz już po nas, wszystko już na nic.   Zbliża się, zbliża pewny już dramat, Dzielna załoga walczy wciąż sama, Coraz mniej ludzi, krzyczą i krzyczą, Niechże przestaną, niech się uciszą; Toną wspomnienia znów pod żaglami.   Nie ma, już nie ma dla nas ratunku, Wicher tańcuje po takielunku, Śmierć nad masztami improwizuje, Tuląc nasz okręt czulej i czulej; Przyszłość okrutną wkrótce poznamy.   Siedzę, wciąż siedzę w swojej kajucie, Chciałbym to skończyć, chciałbym już uciec, Nie wiem co robić, jak się zachować, Ludzie znów krzyczą: prowadź nas, prowadź! Koniec wędrówki widać w oddali.   Tchórzy i tchórzy główny oficer, Ponad okrętem palą się znicze, Łamią się maszty, żagle rozprute, Jego sumienie głuche wciąż, głuche; Nikt nas od zguby już nie ocali.   Toną, ach toną sny i marzenia, Giną w odmętach, bladych odcieniach, Milknie wraz z nimi cała załoga, Tylko kapitan gdzieś się uchował; Tratwa dryfuje wraz z topielcami.   Noce i noce ciągle mijają, Gwiazdy nad wodą świecą i trwają, Nie ma już trupów, nie ma okrętu, Ciesz się dowódco, ciesz się i świętuj; Widać, już widać klify i skały.   Jesteś, już jesteś nasz kapitanie, Ponad klifami słyszę wołanie; Myśmy o tobie nie zapomnieli, Los nasz tragiczny tutaj podzielisz; Biegnę, uciekam; Za nim, ach za nim!   Stało się, stało, zemstę czas zacząć, Zjawy chichoczą, zjawy mnie straszą, Bo porzuciłem swych marynarzy, Kiedy czekali na me rozkazy; O mnie szkielety będą śpiewały.   Ginę, wciąż ginę, w mrok się zapadam Moje tchórzostwo było jak zdrada; Tego pożąda dawna załoga, To się załodze wielce podoba. Pośród przyjaciół trzęsę się cały.   Zbliża się, zbliża duchów przywódca, Kara za grzechy będzie okrutna; Znam go, on wtedy, gdy uciekałem, Z nieuniknionym walczył zuchwale; Wstyd mnie poniża, dręczy i rani.   Powiem ci, powiem co masz dziś zrobić, Możesz być jednak wciąż niegotowy. Długo, oj długo na to czekałeś, Znasz to uczucie, znasz doskonale. Duchy już dosyć się nacierpiały.   Musisz się schować, by nikt nie widział, By cię nie szukał, i już nie pytał. Musisz zapomnieć i się pozbierać, Bo już spokojny stał się ocean, Akwen bez zmysłów wciąż rozedrganych.   ---
    • @error_erros Rozumiem.
    • @Andrzej P. Zajączkowski Dziękuję:)    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Bo tego oczekiwałeś, a ja zawiodłem :P Nic nie mów, to jest moja interpretacja i jej się będę trzymał xD
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...