Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

po drugiej stronie nieba


Rekomendowane odpowiedzi

tu się kończy most.
nie mogę iść już na wprost.
ginę w kroplach bezradności
wtulam się w przestrzeń nicości

po co stworzyłeś to serce Boże
skoro kochać szczęśliwie na ziemi nie może

ociężale na policzku od wieków wytyczone
uśmiechem zacierają się łez szlaki nieskończone

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie moge dopatrzeć się tu jakiegoś większego sensu. Ot, po prostu wierszyk z rymami. I to jakby rymami wymuszonymi. Widzę, iż miał być to utwór bez znaków interpunkcyjny - to powiedz mi, po co zamieszczone są te dwie kropi w dwóch pierwszych wersach? JAk miał być to specjalny zabieg stylistyczny, to nie wyszedł i to stanowczo.
"ginę w kroplach bezradności
wtulam się w przestrzeń nicości

po co stworzyłeś to serce Boże
skoro kochać szczęśliwie na ziemi nie może"
Ten fragment znowóż wydaje mi się aż nazbyt banalny. I do tego nie mmogę znaleźć tu jakiejś widocznej i mocnej puenty - koniec jest taki, jakbyś nie umiał/umaiała już nic wymyślić i po prostu zostało w takiej formie. A mocna puenta w wierszy musi być. A jak nie mocna, to przynajmniej coś wnosząca.
Nie podoba mi, stanowczo nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...