Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W lustrzanym jeziorze księżyc w wodzie się odbijał
z fali brzegiem tatarakiem lekki zefirek rady zakołysał
gwiazdy nocy niebem spojrzał z ducha cieniem wyjrzał
zaszeleściło gdzieś w listowiu strachem wnętrzu zajrzał.

Z tym objawie uczucie silne z nurtem jasnych grzmotów
w żywioł roztańczone zjawiło się objęciu gorących gotów,
jak rajski ptak skrzydłom nocy targnął ćmą z fluida kwiatów
pachnącą miętą zaigrał ciałom w splocie darni z uszu szeptów.

Objęciem dwa oddechy ustami burzy z namiętności całowały
rwały swoje szaty bezmyślnie szybko wzajemnie rade w zmysły
drzewa zatańczyły listowiem oku jasnych gwiazd niebem patrzyły
zabujały pulsy w rytmie,aż ciepło warem uderzyło w euforii wzloty.

To był pierwszy impuls,który zespolił dwa serca skryte w kochaniu
płynący żar spłynął w harmonii cały z natury w jedności połączeniu
skryty w tajemniczym miejscu,tylko i wyłącznie,im znanym gaj eremu
oddawał stęskniony wszystkie ukryte skarby najdroższe miłości zakątku.

Księżyc zaciekawiony,nie mógł spać widokiem z łunami się czerwienił
oni stracili poczucie wszelkie czasu,tak sobą zajęci czarnej nocy wokół,
choć chłód oziębły ziemi szedł z mgłami zasłony kotarami wszem roztaczał
oni tego,nie widzieli zakochani w idący maj,który z konwalii bzem zapachniał.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Wstydzą się oczu jeziora,                       pluskiem wody... nas woła! Pozdrawiam, wydaje się że patrzy?
    • Miłość! - jak jedwab - na ciele - spojrzeń, miraży nieskończenie wiele. Kwiaty majowe, głowa pochylona Szuka w Twych rysach rysu Apollona.   W objęciu, w uśmiechu, wśród gier, słychać cichy szelest, tylko cichy szmer, wśród słońca fanfar, wśród dzwonków, wśród tanów, tętni i wybrzmiewa pieśń wiosny łanów.   Dech rozedrgany a dłonie zwilżone, usta rozwarte a oczy zmęczone. Wzrokiem wodzimy po całej przestrzeni, sobą - jak ułomkiem chleba - karmieni.   Biel skóry, czerwień - wyrwana przed ciało, cisza świata, co krzyczy - mało, mało! Zerwać, wyszarpać, napoić, ukochać, zjednoczyć się, by potem znów szamotać.   Dwa pawie, pazury, mrok i tortury! Światło! Ach - to już! I choć nad rankiem słońce blaskiem wita, wśród nocy Erosa róża zakwita.   Porzuć myśli, porzuć słowo! Tylko w szeptach, różę pochwyć kurczowo - rwij ją w szale, chciej wyszarpać jej słodycz! Tylko gniew zachowaj - i krzycz!
    • nie słyszysz ciszy choć na nią popatrz na niemą drwinę sytego świata o ustach pełnych jadła i Boga lecz pustym wzroku który odwraca od tych maleńkich niewinnych istnień co tysiącami w niebyt odchodzą bez skargi choćby cichej najcichszej w głodnych mirażach by ryż i proso i zapach mleka w niepamięć włożyć gdzie śmiech beztroski fałszywą frazą a zapadnięte dorosłe oczy martwe i suche bo już nie płaczą i to milczenie takie nieznośne że chciałbyś stłamsić sumienie wyciem jak tylko możesz głośno najgłośniej by tego krzyku ciszy nie słyszeć
    • Są takie kobiety, które już na pierwszy rzut oka wyglądają na kłopoty.
    • @Alicja_WysockaCześć Ala. Dzisiaj jestem przypadkowo, bo prace warzywnicze i sadownicze są w spiętrzeniu - ogórki , pomidory, biała rzodkiew, fasolka,pietruszka, wiśnie, śliwki itd itp. Ale Ci powiem, że z białym Ci do twarzy, choć mimo wszystko wolę rymowane. A w związku z tą ciszą, napisałem  kiedyś taki wiersz pod tytułem "Brzmienie ciszy". Wkleję go dzisiaj. Pozdrawiam lipcowo, Andrzej.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...