Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Biłem się z moimi myślami


Lilianna Szymochnik

Rekomendowane odpowiedzi

Biłem się z moimi myślami i do drzwi stukałem wnętrza,
by otworzyć duszy sezamy,dla tej iskry żaru głosu z serca
sam sobie zadawałem baty,co w głowie"dzięcioł stukał"to ucha,
by wytępić wszelkie obrzydłe,paskudne robactwo,z tego to kornika.

Język niewyparzony ustom,mi zdrętwiał,w słowie złego mowa,
do stu zdechłych wielorybów krzyknąłem!dać"Małpie to bana-na"
czym zawinił?o panie Ty widziałeś!Czy,tam była-moja winy krzywda
z pokuty uderzyła z nagła i spadła z kamienia,uderzyła mnie grzesznika.

Nie wiedziałem,co z czasem zrobić pisałem więc wierszydła
skakały obrzydłe gryzmoły,jak żaby zielone bajorom w stawidła
"wyrósł mi kaktus na ręce"i kuł,aż drżała sama bezwolnie moja ręka
zebrały się chmury,na niebie deszcz lunął,a szybą odbijała kroplami woda.

I tak się to kątom tłukłem,po wszelkim straconym czasie,tego złego dnia
wychodziłem w relaks,na spacer łąkami zielonym szukałem wiosny z kwiecia,
tam uspokajałem wszelkie czarne idące burze,w błyskawicach prądami z groma
chciałem się zapaść,pod ziemię ulecieć,gdzieś,w tą próżną nicości zniknąć,ze świata.

Wszelako wróciła równowaga,na ciele,z duszy,z umysł oprzytomniał w realia
robiłem wszystko,aby nie myśleć,ale myśl,za mną chodziła,jak cień z tego i anioła
wmawiałem sobie będzie lepiej człowieku,a stole układałem,w te karty owego to tarota
czas z wolna płynął,w ten przeklęty zegar z kukułką,a ta wykukiwał moją niepewność jutra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...