Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Koczujemy na dworcach
Na mrozie w skwarze
Obok nas i z nami tylko wierne bagaże
A w nich wspomnienia
Kilka par brudnych spodni
Nie dopite szampany
Na szczęście
Podkowy
Czekamy
Na siedząco na zimnie
Najedzeni i głodni
Namaszczeni przez czas
Przejezdnych, przechodni
Pod wiatami na deszczu
Na peronach i nogach
liczymy wspomnienia w pustych dialogach
czekamy
na czas na pociąg na siebie na życie
snujemy marzenia grudniowym świtem
oparci o okna
rozdzieleni na przedziały
bez celu bez wiary tak stale czekamy

Opublikowano

Witaj,no powiem tak;że tak jest ale wiesz!
Chcę powiedzieć no nie wiem czy mnie zrozumiesz?
Ale dorośli to dorośli,szkoda mi tylko małych dzieci.
Gdy nocą na dworcu PKP,
Przechodzę i widzę maluśienkie twarze,
Owinięte w beciki,leżące na posadce!.
I myślę?
Czy urodziłem się po to,
Żebym niemiał swojego łóżeczka?
Co mnie za przyszłość czeka?
W tym zaduchu,w tym smrodzie.
Czy w zimnie?.
Kto mnie ogrzeje!
Zimno mi!
Oj,albo jak dzieci proszą o bułkę.
Oj nie mogę. Piękny wiersz i myślę że każdy powinien się nadnim zastanowić!
Sorry za będy jakie popełniłam.Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Choć ciężko nie jest, strumień łez wylewam. Choć kocham Rudego, nie wiem czy to przetrwa. Chociaż jakoś, powoli daję sobie radę, coraz więcej rzeczy jest dla mnie niezrozumiałe. ... Choć kiedyś życie waliło na glebę. Choć czasem nawet gubiłam siebie. Chociaż niekiedy samotna noc na dworzu. Zawsze się trzymałam, mimo iż nikt nie pomógł... ... Dlaczego dzisiaj, dlaczego teraz? Dlaczego zawsze, gdy nie potrzeba? Dlaczego nawet nie wiem kim jestem? Kiedy i gdzie zgubiłam siebie?
    • @Wędrowiec.1984Jeśli mi nie odskoczy "dźwignia" od kierunkowskazu, to mimo, że wyłączę światła, to jedno pozostanie włączone... to jakiś absurd, ale tak jest w tym modelu. Więc pilnuję i jeszce raz pilnuję :)
    • @Natuskaa Rozumiem. Miałem kiedyś Opla Corsę C, ale nie pamiętam, czy pikał przy zostawionych na postoju światłach, więc nie wymieniałem go w poście wyżej.
    • Plotła te kwiaty, zanucała, kołysała myślą i palcami. Ich łodygi wiotkie nauczała, jak mają ozdabiać się trawami.   Rzeźbiła je lekko, bez pośpiechu, polnymi niesiona zapachami, które rozmieściły się w powietrzu, kusząc pragnieniem i majakami.   Aż nastał magiczny tej nocy mrok, czas na tańcowanie do ogniska, głośne uśpiewanie przez gardeł sto, by ziemia, na niebo się zgodziła.   Potem była północ, zadumana - - poszła z innymi i u brzegu, kobiecym sposobem zanurzała wianki, które mają sięgnąć celu.   Rzeka dokładnie je obejrzała, sprawdziła detale wykonania, szczerość intencji - czy doszeptana? A podanie warte... przyjmowania   - w nurt wysłuchań.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ja mam starą skodę, mówię do niej "moja ślicznotka", bo bardzo ją lubię, wiele dróg zjechałyśmy już razem.   :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...