Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie ma żadnych obłoków
nie widać żeby parował ocean
my ze skalnych bloków
rozciągamy kości na banderach

my utoniemy tu
my utoniemy tu
choć wiemy, że pod nami ziemia

jeszcze kadłubem tniemy dzikie fale
jeszcze się chyba opiera bóg
moglibyśmy wciąż właściwie płynąć
ale...
już z oddali widać dla nas próg


hipodrom z ust wysuszonych piaskiem
największej z dziejowych susz
próby upojenia zakończone fiaskiem
zdradliwej toni topielców z dusz

podłoga w lewo chyli zgniłe ramię
krokwiami walczymy by sprostować ją

krzyżem rozchwianym żegnamy się co jeden kamień
koląc oczy w modlitwie doń

my w końcu utoniemy
nareszcie utoniemy
tu ...


wraz z ciszą wstają jasne niwy słońca
w Porcelisa płótnie świszczy brak
dlaczego w dłoniach syren
wstrzymaliście gońca
co wici dzierżył że rzec starczy „tak”?

***

patrzą na siebie
trącają się kieliszkami
otaczając rzęsami skalny krąg

wspomnieli kiedyś
siedząc na piasku
że morze czerwone
jest płaskie

niesmaczne

i daleko stąd

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Powstał w dwóch częściach - zauważyłam, że obie nie pasują do siebie, ale jako że miały jednakowy temat, połączyłam je. Pierwsza część powstała, podczas słuchania Włodzimierza Wysockiego, stąd podobieństwo do piosenki.To był mój ostatni wiersz, tak też najważniejszy dla mnie. Ma trzy lata, jeśli dobrze pamiętam, pisałam go w drugiej gimnazjum. Później się "zateizowałam" i już nigdy nic wierszowanego spod mojej ręki nie wyszło. :)
Również pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97  Berenika- tylko tyle i aż tyle super
    • gnomowładny ~~ Mojsze* racje są racniejsze* - twierdzi pewien prezesina .. Tego nijak nie dowodzi jego wygląd, kwaśna mina .. ~~ ~~ On ci to .. ~~ Przygraniczna, spora łąka - na niej "upierdliwy" owad .. Czy to Bąk(......), czy ruska stonka; zwąca siebie .. narodowa?! ~~
    • @Jacek_Suchowicz, dziękuję :)
    • Wtedy weszła pani Irena z dwiema filiżankami herbaty i ciastkami. W ręku miała foliową torbę wypełnioną słodyczami, mydełkami, kawą. Poczęstowała rozmówców, a torbę ze „skarbami” wręczyła Karolinie jako prezent. Studentka podziękowała, a pastorowa wróciła do swoich zajęć. - Mam dla pani propozycję - powiedział duchowny, popijając herbatę - mój syn napisał doktorat na temat wydawania „Głosu Ewangelii” czyli właściwie na taki sam temat, z którym chce się pani zmierzyć. Pożyczę pani egzemplarz maszynopisu jego pracy i egzemplarze pisma. Będzie pani mogła spokojnie pracować. Oczywiście mam nadzieję, że później je odzyskam. - Oczywiście - zdążyła powiedzieć zaskoczona Karolina. Dalszą rozmowę przerwała pastorowa, gwałtownie otwierając drzwi do biblioteki. Wprowadziła młodą kobietę i dwoje małych dzieci. Cała trójka płakała. - No chcieli je prawie zlinczować! – pastorowa mówiła podniesionym głosem, gestykulując przy tym. - Edwardzie, trzeba coś z tym zrobić, tak nie może być! - dodała - idź i przemów im do rozumu! Po tych słowach pastor podniósł się i wyszedł przed budynek, pani Irena pobiegła za nim. Karolina zaczęła przyglądać się zaniedbanej kobiecie oraz dwóm dziewczynkom w wieku około dwóch i czterech lat. O ile matka już się uspokoiła, to dzieci ciągle chlipały. Dziewczyna zajrzała do torby z prezentami, wyciągnęła cukierki i wręczyła je maluchom. Ujrzała w ich oczach błysk radości, ale najważniejsze było to, że się uspokoiły. - Mnie w Polecku nienawidzą. To mój mąż zabił syna pastora Kockiego - wyszeptała kobieta - mąż jest w więzieniu, ja nie pracuję bo mam małe dzieci. Skończyło się mleko w proszku, chciałam tylko mleko. A oni napadli na mnie, tak jakbym to ja zabiła i wyrzucili z kolejki.
    • @Jacek_SuchowiczBardzo dziękuję! Świetny wiersz napisałeś! :)))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...