Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ty, ile razy patrzę w twe oczy gwiaździste
To na rozdrożu światów staję
Bo choć osoby sobie jesteśmy tak bliskie
Ja nieznajomym dla Ciebie zostanę

Gdy zbliżasz swe kroki i siadasz blisko
Chcę to powiedzieć, w sercu jest wszystko
Szalonym tempem krew w żyłach pulsuje
Wstrzymuję oddech i nasłuchuję

A każde słowo muzyką się staje
Każde westchnienie sens mi nadaje.
Lecz gdy odchodzisz, coś nagle pęka
Bo krzyczeć chcę, lecz się lękam

Me serce woła za tobą z oddali
I choć krzyk zagłusza warkot spalin
Niesłyszalnym szeptem zawsze zostaje
I pomimo iż życie torturą się staje

Nie dowiesz się niczego,
Bo mnie przy nim trzymasz
Wiem że tak zostanie,
Przyjacielem, mnie nazywasz



×
×
  • Dodaj nową pozycję...