Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czy poczujesz to kiedyś jak ja
czy nadzieję jeszcze mieć mogę
przecież wiesz że w mej duszy hula jak wiatr
przecież wiesz ja bez Ciebie nie mogę
taki nikt jestem dzisiaj bez Ciebie
taka marność co ja dziś pocznę
moja miłośc hula jak wiatr
ty kierujesz ją na ścieżki boczne
w tych ścieżynkach ja błądzę ja wiem
latarenki ledwo przyćmione
nie chcę tułać się w krainie mgieł
ja tak pragnę te oczy wyśnione
jak powiedzieć co zrobić byś Ty
choć przez jutro ze mną za rękę
mówisz kodeks mnie trzyma - ja wiem
ale poczuj że kodeks niezmiennie
ludzi trzyma już tak od lat
a spełniają się i to wzajemnie
jak straceńcy co żyją za dnia
jak przystało zgodnie z innymi
a gdy wieczór zapada jest sen
napawają się oczyma swymi
i dotykiem i ciepłem swych ust
i tym drżeniem co zwykłym nie dane
księżyc świeci im przez całą noc
krople rosy poranki kochane
spróbuj poczuć spróbuj choć raz
może odchłań pisana nam będzie
może sen ważniejszy niż dzień
może boga zobaczysz we mnie
ja tak pragnę tak czuję to dziś
otwórz serce niech ciepło zobaczę
co wieczorem w płomyku świec
zacznie bić zupełnie innaczej
a na ścianie Twój cień i mój cień
tańczyć będą wtulone
a spojrzenia snują jak cień
i ścieżynki nie są zamglone
mówisz kodeks - ja wszystko to wiem
ale w życiu jest kodeks ważniejszy
byś Ty dla mnie pierwsza była po dniu
a dla Ciebie bym ja był pierwszy

Opublikowano

Rymy nie wszędzie i to przeważnie jak są to częstochowskie.
Nie posiada nic nadzwyczajnego. I poetyckiego też w nim jest niewiele.
Jednak widzę coś w Twojej ręce .... Pracuj a napiszesz coś na prawdę dobrego.
Coś gdzieś tam jest :)

Opublikowano

uriel......" pracuj nad sobą".....jak ja po wielu latach pracy mam dojść do takiej perfecji jak ty , to ja dziękuję . zarzucasz mi rymy częstochowskie....ty spójrz na swoje rymy , bynajmniej nie pochodzą z kosmosu. jeszcze jedno; takie bzdety jak twoje (zwane dalej poezją) pisze każdy konował. analizujesz budowę wiersza, regularność....powiem ci coś; gdybyś przeczytał setki wierszy wiedziałbyś, że moje wiersze są pisane w duchu romantyzmu polskiego i to jest mój styl
piszę tak bezogródek ponieważ przeczytałem nie jedna twoja recenzję wierszy. wiesz ty się nadajesz na zebranie zbowidu , gdzie są dwa zęby i sto jajek.....siedzą i tylko krytykują, bo nic im już w życiu nie pozostało...
pozdrawiam,
piotr

Opublikowano

uuu... wreszcie ktoś się odważył. Piotrze, Twój wiersz mi się spodobał, lubię ten ton, taką atmosferę. Wole jednak wiersze podzielone na strofy (ale to takie moje widzimisię) bo łatwiej mi się je czyta. Pisz dalej nie przestawaj!
Ps. I nie mówię tego ze względu na Uriel...



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Choć ciężko nie jest, strumień łez wylewam. Choć kocham Rudego, nie wiem czy to przetrwa. Chociaż jakoś, powoli daję sobie radę, coraz więcej rzeczy jest dla mnie niezrozumiałe. ... Choć kiedyś życie waliło na glebę. Choć czasem nawet gubiłam siebie. Chociaż niekiedy samotna noc na dworzu. Zawsze się trzymałam, mimo iż nikt nie pomógł... ... Dlaczego dzisiaj, dlaczego teraz? Dlaczego zawsze, gdy nie potrzeba? Dlaczego nawet nie wiem kim jestem? Kiedy i gdzie zgubiłam siebie?
    • @Wędrowiec.1984Jeśli mi nie odskoczy "dźwignia" od kierunkowskazu, to mimo, że wyłączę światła, to jedno pozostanie włączone... to jakiś absurd, ale tak jest w tym modelu. Więc pilnuję i jeszce raz pilnuję :)
    • @Natuskaa Rozumiem. Miałem kiedyś Opla Corsę C, ale nie pamiętam, czy pikał przy zostawionych na postoju światłach, więc nie wymieniałem go w poście wyżej.
    • Plotła te kwiaty, zanucała, kołysała myślą i palcami. Ich łodygi wiotkie nauczała, jak mają ozdabiać się trawami.   Rzeźbiła je lekko, bez pośpiechu, polnymi niesiona zapachami, które rozmieściły się w powietrzu, kusząc pragnieniem i majakami.   Aż nastał magiczny tej nocy mrok, czas na tańcowanie do ogniska, głośne uśpiewanie przez gardeł sto, by ziemia, na niebo się zgodziła.   Potem była północ, zadumana - - poszła z innymi i u brzegu, kobiecym sposobem zanurzała wianki, które mają sięgnąć celu.   Rzeka dokładnie je obejrzała, sprawdziła detale wykonania, szczerość intencji - czy doszeptana? A podanie warte... przyjmowania   - w nurt wysłuchań.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ja mam starą skodę, mówię do niej "moja ślicznotka", bo bardzo ją lubię, wiele dróg zjechałyśmy już razem.   :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...