Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kolejne imie przybite na krucyfiksie pańskim
kolejny dziś bok przebijasz krwawo
Prowadzisz na smierć ogrodem rajskim
By za skazanych posadzić ławą

Delikatnie mówisz ze trzeba umierac
Osadzasz popiół na dłoniach skazanych
Powoli serca z piersi wydzierasz
By potem móc liczyc trupy zakochanych

Brzegiem cichym woni ciał i nagosci
Prowadzisz splatając dłonie bluszczem trującym
Częstując jabłkiem nadzieji i namietnosci
Błogosławiasz nam ... ludziom watpiacym

O pani z krwawymi łzami, pianą morską otulona!
Puść już moją ręke do niego wyciagnietą
Pasją , namietnością badź ukojona
A przez nas dwoje na zawsze przekletą!

Dzis znów swiecą gwiazdy i pachną ogrody
I choc pewnie kur trzeci raz zapieje
Przynoszę kochany Ci wina dla osłody
Na cześć Pani Cypryjskiej dzis czare uleje

Włócznie porzućmy gdzies na rozdrożu!
Krzyż pańki zbawieniem nie meką nam będzie!
Popiół z rąk w egipskim opłuczmy morzu!
A naszym domem Eden niech bedzie!

Dwa ciała jak bluszcz niech w jedno zapłoną
Rozedrze pierś młodą krzykliwe wołanie
W noc naszą kolejna, upojną ,szaloną
Czym dla mnie jest Ciebie kochanie !



×
×
  • Dodaj nową pozycję...