Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

* * * Bez tytułu


Rekomendowane odpowiedzi

Nic się nie stało,
pamiętam tamtą dziewczynę.
Faceci starzeją się wolniej.
Jestem zmęczony
z pooraną bruzdami gębą
sterczę na dworcu.
Z wypiski zostało na bilet.
Wybieram właśnie drogę życia,
do przodu, no bo gdzie?
Moja mezuza
wbita atramentem w skórę.
Jest na swoim miejscu,
dom mam nad głową,
gdziekolwiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Popraw literówki!
Mam przed oczami przegranego człowieka, bezdomnego, nie mającego dokąd iść, który wyszedł z więzienia po wielu latach i wspomina swoją dawną, utraconą miłość, wmawiając sobie na pocieszenie, że faceci starzeją się wolniej, więc może jeszcze coś go w życiu czeka. Byłoby niezłe, dość poruszające, gdyby nie te literówki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acha, dzięki za wyjaśnienie. To daje dodatkowy aspekt treści wiersza. Peel jest w takim razie optymistą, ufa Bogu, wie, że On go nie opuścił, więc w ostatecznym rozrachunku wszytko będzie dobrze.
Czy jest coś, czego nie dostrzegłam w wierszu? Jeśli tak, to poproszę o wskazówkę.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic się nie stało,
pamiętam tamta dziewczynę.

- no i? brak nawiązania w dalszej części

Faceci starzeją się wolniej.
Jestem zmęczony
z pooraną bruzdami gębą

- skoro się wolniej starzeją, to skąd to zaprzeczenie - zmęczona twarz, bruzdy?

sterczę na dworcu.
Z wypiski zostało na bilet.
Wybieram właśnie drogę życia,
do przodu, no bo gdzie?

- to zrozumiałe, ok, ale zapis bałaganiarski jak cały wiersz, jak już ktoś tutaj napisał

Moja mezuza

- a ta meduza to skąd nagle przypełzła :)

wbita atramentem w skórę.

- aaa ... już wiem, z pióra :))))

Jest na swoim miejscu,
dom mam nad głową,
gdziekolwiek.

to , może być


- wybacz Autorze, ale nie lubię jak ktoś nie do końca się stara w tym co robi
___ w tej sytuacji wolę słaby wiersz z uporządkowaną formą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • spotykamy się  w nieobecności  w czasie którego nie ma    dotykam uśmiech  w milczeniu    nie jesteś snem  krew jak słońce w zenicie  gdy bliskość podaruje los poczujemy jej ciepło    czas maluje obrazy  czeka na jutro    1.2025 andrew
    • „Koledzy” - uosobienie zła, czerni, Zwali się tak przedstawiciele psiarni, Szydera, śmiech, godności nie ma wcale, Brak wartości, zachowania zuchwałe.   Plucie dosłowne, plucie w przenośni, Przemoc cielesna, werbalna, boleśni, Światło, szacunek, dobroć porzucona, Zabawa, patologia zatracona.   Brak poruszenia, pełna ignorancja, Smutek, chwilowa wewnętrzna destrukcja, Brak konsekwencji, nieuległość trwała, Silna zapora się głucho złamała.   Nastąpił kres akceptacji zachowań, Wolnych od jakichkolwiek zahamowań, Połączenie z duchowością, blaskiem, Mrok, złowroga ciemność legła z trzaskiem.
    • W mamusię i suma? (mw)             Co ma mamusia? I suma ma moc?                           Myła i białym?                   Katolikom .mok i lot ak?                Innowiercom mokre i wonni.            My czerwoni? Wino wre z czym?             A to sąsiadom; moda i są. O, ta.                       Pijakom smok; aj, IP...             .A da znajomym... o - Jan zada.          O, co palaczom; OMO z cala po co?                        A obcy hyc - boa.        
    • Jestem obok ciebie Jestem tuż za tobą   I czekam na twoje potknięcie W błysku fleszy i w świetle jupiterów   To będzie upadek gwiazdy Który każdy zobaczy   Na własne oczy W tym bezdusznym świecie   3, 2, 1...zaczyna się show!      
    • Ku przestrodze, na jednej nodze. Myśli mylą, marzenia w mroku giną. Życie trwa, w duszy pustka ma. Wspomnieniami się żywimy, Nowych chwil się boimy. Kalendarze zmieniają dni, Daty wciąż przypominają sny. Lecz walecznie brniemy w głąb, Blizn w historii tworząc krąg. Każda z nich to ślad i moc, W sercu płonie, nie zgaśnie w noc.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...