Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

mały graczu, gier tych dość
dość szkalowania, głupoty dość
dość gęby osła a rozum mały
dość gier tych, bo wiesz
w rowerze są pedały

krzyczałem z innymi: „pierdole pera”
i teraz gier tych dziwnych mam dość
kiedy z korzenia korzeń brunatny
to złe to drzewo to złego moc
i kiedy jad węża pluje z mównicy
czerwone i czarne to jedno zło
mam dość cię, gier tych złych mam dość
histroia zapomni, boś dziwny gość.

  • Odpowiedzi 67
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


powstaje brąz - sosno
ech Michale ostro i pieprznie u ciebie,ale od wczoraj mam dosc takich słów, może jutro spojrzę inaczej, bo wiesz, wszystko zalezy od sytuacji
ale z drugiej strony jak nie iść na całośc i dac ostro po slowach?
słońca, ES
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Szkoda:))..ale Autor z tekstem robi co chce....(?)

Gdybyś się zapytał....
Krzyczę wraz z innymi: "Pierdolę Pera!"
Poparcie dla Kazika........popieram::)))
PozdrawiaM.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




To miejsce to brudnopis, nie śmietnik! Zdenerwawanie nigdy nie będzie usprawiedliwieniem dla zwykłego chamstwa językowego: 2 x "pierdolę cię" i politycznego: "dość gęby osła a rozum mały", "pierdole pera".
"czerwone i czarne to jedno zło" - co Autor ma na mysli?

Bartek
Opublikowano

Dobra, scenzurowałem.

p. Bartek Bartek - a kto mi zabroni napisac sobie wulgaryzm w tekście (powiedzmy) literackim? "Prawo XII Tablic" dawno zniesione, a jeżeli pana taka wypowiedź obraża - to może byc kłopot z odbiorem przez pana literatury w całości, od antycznej Grecji, do dziś. A co Autor miał na myśli jak pisał? Że jest niedziela, jak dobrze pamiętam.

Opublikowano

Nikt Ci nie zabroni. Tutaj można pisać wszystko co ślina (albo żółć) na język przyniesie, tylko po co? Moim zdaniem wulgaryzmy nie są wyzncznikiem dzieła literackiego. Twoje teksty zaliczam do literatury straganowej dlatego to kryterium nie odnosi się do nich.
Nie wiem jakie XII tablic masz na myśli oraz nie rozumiem jaki widzisz związek pomiędzy "czerwone i czarne to jedno zło" a niedzielą.

Dobrze, że zmieniłeś.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



- nikt nie zabroni
- można? A po co? Np po to, żeby było, podobnie można pisac o pierwszej miłości, tudzież dziewczynie
- a co jest złego w wulgaryzmach?
- literatura straganowa, jak sama nazwa wskazuje - jest literaturą
- to było prawo, dawno, dawno temu, wg którego skazywano na śmierc poetę, który pisał obelżywe teksty na kogoś imiennie (ale to mnie nie dotyczy tutaj ;)

Czyli, reasumując - wiersz/satyra (jak kto chce jest) rządzi się swoimi własnymi prawami i te prawa pozwalają mu istniec - mu, i tysiącąm innych wulgarnych (powiedzmy dzieł) od Arystofanesa poczynając (reprezentanta tzw. "starej tragedii", zresztą też zakazanej za wulgaryzm, zaczepnośc itp. Ja osobiście nie porównuje siebie do tych nobliwych przodków, jednak wskazuje, że było, a jeżeli było, to było potrzebne. Może dal ludu?
Opublikowano

"nikt nie zabroni" - po co powtarzsz?

"a co jest złego w wulgaryzmach?" - złego nic, jedynie to, że wulgaryzm oznacza
1. ordynarny i nieprzyzwoity
2. pozbawiony subtelności, smaku
3. nadmiernie uproszczony, spłycony

i z tych powodów nie pasuje do dzieł literackich którymi są powieści, dramaty, wiersze itp. mające wartość artystyczną ale bez wątpienia pasuje do literatury straganowej czyli takiej bez wartości artystycznych.

"Może dal ludu?" - uważasz, że lud może dostawać teksty ordynarne i nieprzyzwoite,
pozbawione subtelności i smaku, nadmiernie uproszczone i spłycone, czyli byle jakie i wulgarne? Ja tak nie uważam.

"to było prawo, dawno, dawno temu, wg którego skazywano na śmierc poetę, który pisał obelżywe teksty na kogoś imiennie" - nie wiem skąd masz takie informacje; polecam:
http://www.historia.org.pl/index.php?id=dok30
http://www.historica.pl/index.php?section=rzym&dzial_id=17&page=6&action=forumWiecej&id=367994

"czerwone i czarne to jedno zło" - możesz rozszyfrować uzyte symbolicznie kolory?

Opublikowano

1. Dalej nie rozumiesz kwestii - czyli Kochanowski (Jan zresztą) to literatura straganowa? Albo inaczej - tekst, w ktorym występuje wulgaryzm nie jest "poważnym" dziełem? Tutaj już robi się komicznie, znaczy to, że krytykant zupełnie nie zna się na prawach gatunku czy stylu.

2. Może, a czemu nie? Każdy wybiera sobie, co chce czytac, a niekoniecznie muszą to byc przysłowiowe i nudne flaki z olejem. Np. ja lubię takie czytac i mój kolega Krzysio. To wystarczy.

3."Rzymska krytyka i teoria literatury" Wrocław 1983 z serii BN. s.II, nr 207, str. 30. Raczej nie ufam internetowi co do rzetelności informacji i nie czytuje.

4. Jak dla wszytskich nie będzie jasne to wymienię te (zresztą dośc obiegowe kolory). Czerwone to komuch.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




"Czerwone to komuch." - a czarne?

"ja lubię takie czytac i mój kolega Krzysio. To wystarczy." - interesująca logika - do uzywania wulgaryzmów w tekstach literackich (sic!) wystraczy potrzeba dwóch osób (w tym Krzysia), ale do odpowiedzi na pytanie o symbolikę dwóch kolorów nie wystracza moja potrzaba zaspokojenia ciekawości lecz konieczne jest zapotrzebowanie "wszystkich" (wszyscy to kto?)

Jak inaczej można oddać intencje oraz emocje zawarte w wulgaryźmie "pierdolę cię"?
Pierdolić to:
1. uprawiać seks
2. mówić nie do rzeczy
3. psuć; robić coś źle, niedołężnie
4. lekceważyć kogoś lub coś
Co miałeś na mysli pisząc "pierdolę cię"?
Czy:
1.uprawiam seks z tobą;
2.mówię nie do rzeczy na twój temat;
3.psuję cię;
4.lekceważe cię.

Podobnie co miałeś na myśli rzycząc w tłumie: "pierdole pera"?

Możesz podać przykład wuzlgaryzmów użytych przez Jana Kochanowskiego?
Opublikowano

podoba mi się...
a czarne to kolor sutanny,wniosek?...
powtorka z rozrywki "...między czarnym i czerwonym nie sposób czuc sie dobrze..."

Opublikowano

Bartek - Bartek - Jako, że dyskusja niepotrzebnie się przedłuża, a krytykant nie łapie pewnych konwencji i co ciekawsze, nie łapie zupełnie tekstu, więc o czym my mamy rozmawiac? Jak czytasz "Koziołka Matołka" to pytasz Makuszyńskiego, dlaczego jest tak, a nie inaczej?
Jesteśmy w warsztacie, do uwag się odniosłem, a na lekcje niestety nie mam czasui. Czytaj, dużo czytaj, np zaczynając od fraszek Kochanowskiego, potem jakieś opracowania itd, to najlepsza droga łapania pewnych odniesień i najlepsza droga do niezadawania pytań, które są wręcz nieporadne.

ps. a "czarne" zostało podane wyżej - znaczy się, można zrozumiec, jaja, nie?. Ty słuchasz kolęd i pastorałek w życiu prywatnym???



En'ca Minne - trafione w 10 :) Dziękuje i pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jak sie nie potrafi bądź nie chce odpowiedzieć na niewygodne albo trudne pytania to uzywa się zwrotów retorycznych - takich jak, np.: "krytykant nie łapie pewnych konwencji", "nie łapie zupełnie tekstu", "na lekcje niestety nie mam czasui", "najlepsza droga do niezadawania pytań, które są wręcz nieporadne." - mających na celu zdyskredytowanie adwersarza.
Dziekuje za wszystkie rady. Znaczy się, mozna być uprzejmym - jaja, nie?
Jak poznasz historię Polski to może nie bedziesz wygłaszał poglądów: "czerwone i czarne to jedno zło"
"Ty słuchasz kolęd i pastorałek w życiu prywatnym???" - jakie to ma znaczenie w kontekście naszej wymiany zdań. Tak, słucham; nawet czasami sam je śpiewam w kościele.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jak sie nie potrafi bądź nie chce odpowiedzieć na niewygodne albo trudne pytania to uzywa się zwrotów retorycznych - takich jak, np.: "krytykant nie łapie pewnych konwencji", "nie łapie zupełnie tekstu", "na lekcje niestety nie mam czasui", "najlepsza droga do niezadawania pytań, które są wręcz nieporadne." - mających na celu zdyskredytowanie adwersarza.
Dziekuje za wszystkie rady. Znaczy się, mozna być uprzejmym - jaja, nie?
Jak poznasz historię Polski to może nie bedziesz wygłaszał poglądów: "czerwone i czarne to jedno zło"
"Ty słuchasz kolęd i pastorałek w życiu prywatnym???" - jakie to ma znaczenie w kontekście naszej wymiany zdań. Tak, słucham; nawet czasami sam je śpiewam w kościele.


Bartek - Bartek - jakie trudne pytania? Pytasz o użycie wulgaryzmów, odpowiedziałem, że są, ponieważ je wpisałem. Że literatura straganowa to jednak literatura. A tłumaczyc tekst? Czytelnik jest od tego, nie ja. A jak mu się nie chce, albo nie potrafi, zmienia lekture na lżejszą. Tutaj krytyk sam się ośmiesza - nie ja jego. To, że Bartkowi-Bartkowi się niepodoba, nie jest żadnym obiektywnym sądem, szczególnie, że krytyk nie za bardzo oczytany w tej kwestii. Może wyrazic swoje zdanie, ktore zostaje odpowiednio potraktowane. Ja mam swój punkt patrzenia i wedle niego piszę, na szczęście czasy inkwizycji się skończyły, więc może nie spalą na stosie.
A co do "czarnego" - to samo co "czerwone", tylko pod innym szyldem, czyli kolorem. A co ma do tego historia Polski? Tutaj ja się gubię (chociaż oczywiście rywalizowały ze sobą te systemy, jak zawsze w walce o władze), chociaż przyznam, że znam co nieco historie Polski. Np. że za Chrobrego przybijano genitalia do drzwi za zdradę. Wspaniałe czasy.
I wreszcie - nie ma znaczenia, pytałem z ciekawości, jakie korespondent ma zapatrywania, ponieważ poglądy dużo mówią o tzw. inteligencji.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta chcesz powiedzieć, że kiedy ludzkość wyginie, to pozostanie po nas jedynie wielkie milczenie wszechświata? na pewno są obcy. tylko na podobnym poziomie rozwoju, co my. i jeszcze się po prostu nie odnaleźliśmy za sprawą gigantycznych odległości w kosmosie. a te rozwinięte bardziej od nas nie manifestują swojej obecności przed nami, tak jak i my staramy się nie afiszować, kiedy badamy dziką zwierzynę na prerii. ale np takie mrówki chyba nie zdają sobie sprawy, że ktoś je obserwuje. one mają swój świat w mrowisku, w przenoszeniu liści, małych gałązek, w pilnowaniu królowej etc. to i ch cały świat. nie mają pojęcia, że istnieje jaj=kaś wyższa forma życia. my jesteśmy takimi mrówkami... @violetta albo obcy mają nas w głębokim poważaniu tak jak to opisali w Pikniku na skraju drogi, bracia Strugaccy? @violetta przylecieli, pobawili się, popikniklowali, nie interesując się nami kompletnie. zostawili tylko po sobie śmietnik z nieznanych ludzkości kosmicznych artefaktów...
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       Masz wszystko 9-tką Tutaj jest szerszy schodzek   Nieśmiało podpowiem wciąż liczę z tobą w nieskończoność Ups,  nie bij
    • @Arsis nie ma obcych:) jesteśmy sami we wszechświecie:) to co się dzieje w kosmosie, to my tego nie widzimy i nie czujemy:) @Arsis jesteśmy na dobrej ścieżce skoro się zachwycamy, odkrywamy komety:) lubię astronomię i astrologię również. 
    • @violetta to na pewno są obcy. chcą nam przekazać sygnał wow, ten sam co w 1977 roku. ale okazuje się, że to tylko absorpcja rodników, fotodysocjacja wody, za sprawą działania słońca... nic szczególnego. takie to wszystko pospolite, nijakie, takie to nieciekawe i zwykłe. ot zwykła lodowa bryła sprzed miliardów lat. ale może jednak... jest miliardowa część procenta, że to jednak.. @violetta tylko właśnie, co wtedy? skoro nie potrafimy się nawet dogadać między sobą? popatrz, co się dzieje na świecie, na tym ziemskim padole...
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Masz guza od liścia? 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...