Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

enklawa


Leszek

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Stasiu miło Ciebie gościć, jednak diametralność nowego chyba jest na miejscu. Pozdrawiam Leszek :)
nie mówię że nie, ale... jakoś tak może przez weryfikację zle odebrałam,( nie znam się )
słoneczmie...ES

Znasz, znasz! Buźka. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 40
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Leszku, cieszę się, że wróciłeś! To już po urlopie? ;-)
Ale jeśli mam być szczera, to i ja nie rozumiem Twojego wiersza - podobnie jak Messalin. Wierz mi, że nie próbuję być złośliwa. Naprawdę uważam, że jest w nim zbyt dużo niedomówień. Wiersz nie powinien być łamigłówką, powinien przemawiać jasno i prosto - w serce, i poruszać uczucia.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj Oxyvio ten urlop był wywołany zmęczeniem beznadziejnymi próbami wyjaśnienia niektórym, że nie jestem wielbłądem. Właściwie opinię Messy i Twoją można by sprowadzić do stwierdzenia, że wiersz w Waszym przekonaniu jest zbyt hermetyczny, ale czy tak jest w istocie? Lidka pokusiła się o interpretację i to całkiem zgrabnie przystającą do tekstu. Co natomiast usłyszałem od Witka? Mentorskie: „nie idź tą drogą” albo „niedopowiedzenia
ta specjalność mnie męczy”. Czy to moja wina, że komuś coś nie pasuje, albo nie chce mu się sięgnąć głębiej? Przypomnij sobie mój wiersz Jałmużnik, pod którym pojawiło się sześć krańcowo różnych interpretacyjnych znaczeń. Jeśli napisałbym o nadziei, dostrzeżonej szansie, o pokaleczonej psychice, to natychmiast pojawiłyby się głosy, że to nieodkrywcze, że to już było, że nie pozostawia miejsca dla czytelnika na własną interpretację, w oparciu o indywidualne przeżycia. Od Bony usłyszałem, że to źle, że zastosowałem inwersje, a przecież są one równoprawnymi z anaforą, epiforą, elipsą, przerzutnią, metaforą i z setką innych opisanych figur retorycznych. Jednak wyznawcy własnych lub narzuconych teorii prowadzą swoistą krucjatę przeciwko inwersjom.
Piszesz: ”Wiersz nie powinien być łamigłówką, powinien przemawiać jasno i prosto - w serce, i poruszać uczucia.”. Szanuję Twoje zdanie, ale czy nie należałoby dodać: według mnie, co oznaczałoby, że Ty tak pojmujesz poezję. Jednak zastanów się czy wszyscy tak ją pojmują, bo według mnie różnorodne jej formy zyskują poczytność dlatego, że funkcjonują skrajnie różne opinie na ten temat. Pozdrawiam Leszek :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy wiersz jest hermetyczny, ja zrozumiałam bez trudu. Podobał by mi się po cięciach.


laguna zmyła piętno
wyniosła nad rafami
draśniętego przeklętą
zechciała ocalić

mirażem falowała
nierealna w rozgrzanym
bez podtekstów naga
powiodła w zamysł

ogłupiały
pełen obawy
zaufałem stawianym obok śladom
pozwalając aby



draśniętego [u]przeklętą[/u] - to akurat mi się spodobało, pomyślałam o syrenie. :-)
zaufałem stawianym obok śladom - to też ładne, delikatne.

Uzasadnienie cięć:
znienawidzone - samo słowo "piętno" niesie negatywny wydźwięk.
wyniesienie nad rafami - oznacza (np. dla topiącego się) danie szansy.
słowo "miraż" kojarzy się z oazą, czymś pozytywnym.
"diametralną zmianą" - tyle niedopowiedzeń w wierszu - a tu bach.

To tylko moje zdanie. Wiersz jest na forum, więc chyba mam prawo je wyrazić.
Szczerze mówiąc spodziewam się niemiłego odzewu na mój komentarz. Niemniej pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

enklawa - już sam tytuł wskazuje na jakieś miejsce oddalenia, odosobnienia... ocalenia; może spełnienia? rafy...miraże...symbole życiowych prób, które rodzą ambiwalentne odczucia, bo i "obawy" i "zaufania" przed "stawianym obok śladom", co chyba czytelnie ujawnia nadzieje peela...a styl chyba rozmyślnie maluje obrazy wyłącznie w ruchu, w nastroju z lekka surrealnym, jak rozgrzana plaża dalekiego Południa...ciekawie; J.S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pomimo, ze spodziewasz się raczej niemiłego odzewu, to przyjmuję Twoje uwagi i to w całości. Co prawda usunięcie: "zmianą" zaburza nieco układ rymów, ale ponieważ jest to wiersz nieregularny, to nie jest to przeszkodą. Dziękuję i pozdrawiam Leszek :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Moim zdaniem podobnie brzmiące metafory można wygenerować
na pęczki programem "Poeta"
http://bach.ipipan.waw.pl/~nathell/poeta/



* * *
dzisiaj fala rzeki zniszczyła sen
słaby ślad usnął

nie wiadomo czy ciemność szuka świata
myśl
tonie w ziemi

nigdy nie wiesz czy pragnienie powstało


Albo:


* * *
zmysłowa skała dnia to nie samotny oddech
bolesny grzmot pogrąża się w śmierci

broń
wygasła

nic się nie dzieje



Sokratexie kiedyś Twoje malkontenctwo mnie inspirowało do polemiki, potem bawiło, a teraz wzbudza już tylko litość. Znam wspomniany program, jednak nie sądzę, aby za jego pomocą można było napisać wiersz nieregularny. Współczesna poezja wykluczająca naturalne skojarzenia jako epigońskie, prowadzi do często absurdalnych metafor wypisz, wymaluj jak ze wspomnianego programu. Twoje często bezpardonowe oceny są po części także tego przyczyną.
Jako typowy uwrażliwiony poeta postanowiłeś uczynić komuś co Tobie niemiłe. Udało Ci się mnie dotknąć, pozostaje tylko bez odpowiedzi po co. Pozdrawiam Leszek. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, natraciłem czasu na wykłócanie się, a tutaj takie wiersze, na ktore wypadałoby poświęcic kilka minut. No, ale taka to dola, że walka o racje jest czasem silniejsza niż co innego.
A wiersz - jest głęboki i wreszcie nie widzę tych Leszkowych metamorfoz (no zgoda, dwa razy widziałem tylko ;) i daje przemyślanego i uczciwie zarobionego plusa dla Autora.
Pozdrawiam

PS - inna sprawa to trudnośc z obcowaniem z tekstem. Minęły czasy poezji na orgu, zaczął się czas piosenek, coś w stylu:
"hopsasa
my dupy dwa"
co jest fajne, bo się rymuje... Ech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nic nie poradzę na to, że ten wiersz to piękny przedstawiciel grafomanii internetowej.
Dwuwyrazowe metafory - przymiotnik plus rzeczownik, które nawet komputer potrafi
wygenerować bo też nie widział laguny :) Równie dobrze można za lagunę podstawić
cokolwiek. Radzę popisać przez jakiś czas haiku, żeby nauczyć się szanowac słowa
i to co chce się nimi przekazać. Pozdrawiam.

Szanuję nie tylko słowa, ale także i ludzi w przeciwieństwie do Ciebie. Nie chcąc sie wdawać w tak niekulturalny rodzaj dyskusji jaki uprawiasz, nie zacytuję pewnej ważnej osoby, a powiem tylko: proszę odejdź dobry człowieku. Pozdrawiam Leszek :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zrobiła sìę wielka afera po prostu z następczej niemożliwości zaoferowania czegokolwiek interesującego tak jakoś w podobie ponad stanu. Chodzili więc oboje zaaferowani od pokoju do przedpokoju i tęsknili przy oknie w kuchni z widokiem na dach hydroforni, która nawiasem mówiąc ustawicznie nacinała ich na cieple. Seranon, 15.05.2024r.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      A to już na prv. :)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Bardzo dziękuję! Dziękuję. Że kobieta - to głównie ze względu na to, że słowo "kometa" ma rodzaj żeński, ale tak, celowałem w taki złoty środek (jak to często staram się robić), żeby ta kometa mogła być potraktowana jako metafora człowieka i jego relacji z innymi ludźmi. No właśnie cały szkopuł w tym, że czasami lepiej, by to, co z daleka wydaje się piękne, pozostało nieosiągalne ;> Ja też bardzo lubię motyw kosmosu - często okazuje się idealny do przekazania myśli przewodniej, jaką sobie zamierzę.   Sama obserwacja by nie wypaliła, oczywiście, ale tutaj chodzi o otarcie się komety o Ziemię - a to już byłoby niebezpieczne. Kometa z wiersza, w przeciwieństwie do obserwujących ją ludzi, wie o tym - dlatego dziwi się, że za każdym razem, gdy mija Ziemię, ludzie wyglądają jej z zachwytem. Ona, patrząc na nich przez pryzmat swojego niszczycielskiego potencjału, odbiera ludzi jako czekających na zderzenie - stąd jej wniosek, że muszą nienawidzić życia.
    • @Wędrowiec.1984 jestem wręcz onieśmielona, że aż tyle słów poświęciłeś na komentarz pod moim wierszem

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Wbrew swoim wierszom, jestem bardzo pogodną osobą, tak bardzo łaskawie patrzącą na świat, że niektórych tym wręcz drażnię. Może wiersze to próba złapania balansu... Bo ten w życiu cenię bardzo. A jak jest z Tobą? 
    • Na ważnym „przylądku” jest latarnia.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...