Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Otwórz usta na przywitanie


Rekomendowane odpowiedzi

Widziałeś narodziny
I śmierć
Duszy tak czystej
Że aż niewidocznej
Spacerującej ponad Twoimi skrzydłami

Krzyżowałeś
Krzyżowałeś mnie
I pozwalałeś wisieć pomiędzy piersiami
Bezmyślnego stworzenia
Czy może cudotwórcy

Te słowa
Które dawno już zamilkły
Płodzą się
Na pograniczach rozumu
Bezdomnych

Piję pot oskarżonych
Z mojej dłoni
I palę kwiaty przy grobach
Jesteś winny mi kielich łez czerwonych
W cielesnej oprawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...