Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Szmir


Rekomendowane odpowiedzi

I znów karuzela kręci sie od nowa, wśród labiryntów, zagmatwanych myśli.
Przecież się skończyło, wszystko się zerwało i nagle odwrót mysli.
Historia nie mająca końca od dziś staje się prologiem do walki z nimi a nie z Bogiem.
Już tyle goryczy, nienawiści mój rozum ogarnia, że trudno patrzeć w oczy i mówić, że to nieprawda.
Muszą pozostać pozory tej walki z wiatrakami, by móc złagodzić ból gdzieś na dnie ciągle otwieranej rany.
Jak trudno jest zachować swobodny uśmiech twarzy, bo trudno wyrazić słowami to o czym sie marzy.
A marzenia nasze są piękne, choć nienawistne.
Zemsta, ambicja i upór to wszystko.
Tak mało prawda, tak mało, więcej żadne z nas by nie chciało.
I ciągle żyję tą nadzieją, że wkrótce los nas zetknie i skończy się i ziści ten przeklęty szmir nienawisci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...