Lena Achmatowicz Opublikowano 9 Marca 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2007 prześwitem korony odsłonięty modlisz się w klęczących trawach o dziką jabłoń pękate sąsieki i stół przy którym się ulęgam na słodko i kwaśno
adam sosna Opublikowano 9 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2007 tylko... może... tytuł zmień na świątek przed spichlerzem
Piotr_Jasiński Opublikowano 9 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2007 Utwór wygląda na inspirowany, choć może tylko wygląda. Może jakiś link. Pozdrawiam
Alicja Red Opublikowano 9 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. racja Pozdrawiam ciepło
adam sosna Opublikowano 9 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2007 wyjaśniam się czasami czyjeś wiersze widzę tak dla siebie przy tym ujrzałem postać klęczącą przed stodołą ze złożonymi rękami szepcącą - napełnij się wiatr prześwietlał drzewa cętkował klęczącego ruchliwymi promieniami słońca
Lena Achmatowicz Opublikowano 10 Marca 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Marca 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. tak inspirowany, pobytem na wsi. z linkiem będzie ciężko. ale mogę wkleić linka np. strony producenta pasty do butów. ;)
Lena Achmatowicz Opublikowano 10 Marca 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Marca 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. racja Pozdrawiam ciepło dzięki za wgląd; pozdrawiam
Lena Achmatowicz Opublikowano 10 Marca 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Marca 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. tytuł będzie brzmiał ostatecznie : świątek; --- po chwili - udał mi się ten komentarz jak nic:)))))) dziękuję za wgląd; pozdrawiam
Bogdan Zdanowicz Opublikowano 10 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Marca 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Popatrz Lenko na to nie kwaśno i nie słodko, poptarz na to trzeźwo ;) Początek poetyzuje (jeszcze to odsłonięcie dziurą! - niby zmiana widzenia), potem mamy wiejsko-święte atrybuty, konkretne sęki i pęki, a w końcu eksperyment słowotwórczo-poetycki: peelka się ulęga (kobieta - gruszka ;). Od Sasa do lasa (nie obrażając Sosny ;) :D To w jakiej konwencji ta miniatura? (serio pytam). b
Lena Achmatowicz Opublikowano 10 Marca 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Marca 2007 mamy prześwit w koronie i klęczące trawy - jesień sąsiek, jabłoń, stół - chyba nie muszę tłumaczyć symboli (?); na koniec dojrzewanie kobiety. modlitwa o urodzaj(?) - może dziecko? może. nie znam się na konwencjach. pewnie masz rację i wiersz bez konwencji. nie wiem:) zdrówka:)
Bogdan Zdanowicz Opublikowano 10 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Marca 2007 nie że bez - ale w wielu (dla mnie - w nieprzystających obszarach poetyckich). czy ja napisałem, że zły? czy ja napisałem, że mam katar? ;D b
Lena Achmatowicz Opublikowano 10 Marca 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Marca 2007 próbuję zinterpretować twoją interpretację - sasy/lasy/sęki :) całe ciepło rodzinne zwykle przy stole; a urodzaj kojarzony z pełnymi sąsiekami i urodziwym sadem. zawsze to był dla mnie spójny obrazek. ja naprawdę nie wiem, w którym miejscu tekst jest nieprzystający (?). a co do "zdrówka" - profilaktycznie, u nas ponoć jakaś epidemia grypy. kłaniam się dźwięcznie:)
adam sosna Opublikowano 10 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Marca 2007 od Sasa - lubiał kobiety do Sosny - lasa (też lubi) i takie pisanie PS tytuł wg mnie - najl
Bogdan Zdanowicz Opublikowano 10 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Marca 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Leno, a spróbuj to namalować wiernie z zapisem: zaczniesz od konstruktywizmu, przejdziesz przez impresjonizm, a skończysz w symbolizmie? Wiesz - mikstury można mjieszać, ale czasem nie zareagują (ani absorpcja, ani koagulacja ;) - na tym polu porównań wolę się nie ścigać ;D Nie myśl o świecie przedstawionym - czytaj słowa i patrz na ich funkcję poetycką. Zdrowia - zatem (skoro: u nas i u was ;) b
Lena Achmatowicz Opublikowano 10 Marca 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Marca 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. uu, to źle wróży wierszowi:) może zostawić sam tytuł:)) - bez tego niżej:)
Lena Achmatowicz Opublikowano 10 Marca 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Marca 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Leno, a spróbuj to namalować wiernie z zapisem: zaczniesz od konstruktywizmu, przejdziesz przez impresjonizm, a skończysz w symbolizmie? Wiesz - mikstury można mjieszać, ale czasem nie zareagują (ani absorpcja, ani koagulacja ;) - na tym polu porównań wolę się nie ścigać ;D Nie myśl o świecie przedstawionym - czytaj słowa i patrz na ich funkcję poetycką. Zdrowia - zatem (skoro: u nas i u was ;) b :) prześwity widze w impresjiniźmie; trawy - tym bardziej; jabłoń, sąsieki i stół - czemu nie. wiem chyba co nie gra. jest widok z góry lekki obraz. a później ciężkie jabłonie i sąsieki. pomyślę jak zmienić.
Bogdan Zdanowicz Opublikowano 10 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Marca 2007 Jesu - ja mówię o niebie, a ta o chlebie!!! ;D FUNKCJA SŁÓW I ŚRODKI POETYCKIE - zapomnij o obrazkach, które widziałaś - oczywiście te zwroty tylko do Peelki (autorko - bez urazy ;) b
Lena Achmatowicz Opublikowano 10 Marca 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Marca 2007 ok. kapuję. (już kiedyś pisalam, że mam chorobę oczu - widzę obrazami;) wiesz, zostawię jak jest. może gdyby wiersz się ciągnął dalej - popracowalabym. ruszę i sypnie się (tak myślę); przy następnych będę pamiętala. na dział p nie musi iść. tym razem będę krnąbrna (no dobra, zwykle taka jestem). zostawię go. będzie mojszy. a jeśli jest pomysł na zmianę - jak w dym. przemyślę - choć dziś myślę do tyłu. :)
Bogdan Zdanowicz Opublikowano 10 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Marca 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. chorym chcesz orać?.... ;D pzdr. b ps. ja nie pisze od pół roku, sorry - tylko "zrzędzę" ;)
Lena Achmatowicz Opublikowano 10 Marca 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Marca 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. chorym chcesz orać?.... ;D pzdr. b ps. ja nie pisze od pół roku, sorry - tylko "zrzędzę" ;) tam... chory, nie przesadzaj. wiem, faceci mają tendencję do marudzenia. przeciwnie niż kobiety:) i o pół roku za dużo. pytanie ile wierszy przewineło się przez myśli. a tam. szkoda gadać. wiesz, naprawdę... do pionu Psorze! tylko plizz nie wygłupiaj się z weną:) i wiesz, jak coś ci przyjdzie - pomóż. muszę jeszcze jakieś domino napisać, może za ktorymś razem chyci. "jeszcze wróci z białą flotyllą czekam"
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się