Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W rolach głównych:
Kłamstwo- grające samo siebie.
Miłość- pod przykrywką, lecz bez zmian.
Rozpacz- jak powyżej.
Ona- Ocenzurowana, dalej boi się reakcji rodziny.
On- ma wszystko w nosie, gadajcie co chcecie.


Akt 1.
(Scena rozgrywa się w domu Jej i Jego. Pokój sypialny, na środku łóżko, z boku dwie szafki, na jednej z nich telefon)

Ona: Słońce wstało, znów możemy żyć od nowa.
On: Wybaczysz mi wszystko?
Ona: Tak, jestem na to gotowa.
On: Chciałabym powiedzieć Ci co czuję, lecz ciężko to ubrać w słowa.
Ona: Nie mów nic, boje się już słów, boli mnie od nich głowa.
On: ( milczy)
Ona: Słyszysz? Ktoś nadchodzi, kroki słyszę.
On: ( zmieszany) Słyszę ciszę.

( do pokoju wchodzi kłamstwo, dzwoni telefon)

On: Ja odbiorę.
Ona: Nie nie trzeba.
On: Jak to do mnie, to mnie nie ma.

(Ona odbiera telefon i ze łzami w oczach, wybiega z sypialni.)

Koniec aktu I.
( Ten sam pokój, na łóżku siedzi on, w drzwiach ukazuję się kłamstwo)

Kłamstwo: Jestem tak jak prosiłeś.
On: Czemu tak wolno?
Kłamstwo: Tak mnie wymyśliłeś.
On: Że niby inteligencja u mnie się stacza?
Kłamstwo: Nie wiem, ale ktoś tam płaczę, czy Ona rozpacza?
On: To wszystko Twoja wina.
Kłamstwo: Jak to moja? To twoja dziewczyna.
On: Jakbyś się nie spóźniło to by tego nie było.
Kłamstwo: Odchodzę, dość mam tych uwag, zawołaj mnie a wrócę z chwilą.

( pokój drugi, mniej więcej ten sam czas, Ona płaczę nie ukrywając łez, pojawia się rozpacz)

Rozpacz: Jestem tak jak prosiłaś.
Ona: Wcale nie prosiłam, to nie moja wina.
Rozpacz: Wiesz, rozumiem ,że płaczesz, ale czy jest wart tego? Nie ma w tym domu lustra, co by ukazało jego ego. Płaczesz bo jakiś debil znowu Cię okłamał, ma inną to fakt, od zawsze Cię zdradzał. A ty płaczesz jakby łzy zmienić coś miały.
Ona :Moje oczy zmysły postradały.
Rozpacz: Ja to mam dopiero powód do rozpaczy. Jestem nikim, nikt dla mnie nic nie znaczy. Przynoszę tylko złe wiadomości, ludzie mnie nie cierpią, nie chcą takich gości.
Ona: Ty chociaż nie czujesz niczego.
Rozpacz: Nie mów tak, nie wiesz wszystkiego.

Koniec aktu II.

Akt III

( W pokoju Ona i On)

On: Porozmawiajmy...
Ona: Nigdy.
On: Nigdy nie chciałem zrobić Ci krzywdy.
Ona: Odchodzę.
On: Nie dasz rady.
Ona: Przyznaj się do zdrady.
On: Przyznaję ale to nic nie zmienia. Między nami jest miłość.
Ona: Była, teraz już jej nie ma.

(Pojawia się miłość)

Miłość: Zniszczyliście mnie i co ja zrobię teraz?
Ona (zdziwiona) Wiesz, sama się nad tym zastanawiam nie raz.
Miłość: Więc to koniec? Aktu IV nie będzie?
Ona: Chyba nie sądzisz, że z nim zostanę?

(Słychać rozpaczy westchnięcie)

Akt IV.

Z braku funduszu i aktorów co by grali , akt IV wycofany.

  • 7 miesięcy temu...
  • 1 rok później...


×
×
  • Dodaj nową pozycję...