Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

list do Arabeli


Michał_Bębenek

Rekomendowane odpowiedzi

na stoliku nocnym leży ogryzek jak wyrzut sumienia Afrodyty
dzieląc jabłko na pół nie myślałem że druga połowa
dostanie się tobie to przecież był czysty przypadek
jak zapalony papieros w środku nocy gdy jeszcze nieśmiało marzysz

myślałem że twoja dłoń sięgnie do kontaktu aby zapalić
naszą lampkę nocną aby światło wtuliło się w pościel
jak ja wtulam swoją dłoń barbarzyńcy w twój policzek
jakby nadgryziony przez śmiertelny ząb czasu jesteś cokolwiek blada

zaparzę kawę może poczujesz się lepiej może akurat na wiosnę się obudzisz
wiesz ciągle marzę że akurat obudzisz się na wiosnę a ty
jesteś ciągle w proszku przepraszam w sproszkowanej materii
świata jak zbutwiały jesienny liść który depczę ciężkim butem

niestety to sztampowe ale ciężki deszcz uderzył o parapet
no i wtedy obudziłaś się na tę jedną chwilę i powiedziałaś
wybacz Misiu ale ostatni raz do ciebie przychodzę zrobiło się późno
jeślibyś mógł zgasić światło byłabym wdzięczna kocham cię

a ja zgasiłem światło i niedługo potem spotkaliśmy się
ławka w parku była mokra ale wytarłem ją chusteczką
opowiadałaś mi że strasznie ci ciąży brzmię bycia lalką
lalunią malowaną lalą a ja jestem twoim miśkiem z tej samej półki

nie wytrzymałem i podarłem kartkę którą przysłałaś mi na Walentynki
myślę że odwiedzę cię prędko cały czas myślę zapalając światło
stojąc w oknie moknąc drąc na strzępy wszystkie listy które do Ciebie pisałem
jest jeszcze wcześnie jeszcze zdążymy się spotkać w tym lub w innym parku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • łatwo tak zmienić twarz   jednym cięciem wyostrzyć zdjęcie   wysiłku nie trzeba by dotknąć nieba   taki to czas drzazga siedzi w nas    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Jak to zwykle bywa, nie za bardzo rozumiem, co usiłujesz powiedzieć. Cieszę się, że jest Ci miło. Mnie tym bardziej!
    • – „ Zbliżali się do Niego wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie: « Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi ». Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: « Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: 'Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła'. Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia.” Ewangelia według św. Łukasza, rozdział 15, wersy 1-7. –   Pasterz szczęśliwy przez cytat, Gdy wzrokiem nie jego pytam. – „ Tak, tak, wierz w to koniecznie! ” Rzekł lis niesiony bezpiecznie, W kożuch owczy przebrany. – A pan znów, jak wciąż zbłąkany? – „ Lubię jak noszą na rękach,      I gdy za mą łzę wyżerka! ”   A może ten cały Jezus by się na to jednak nie nabrał? Bo to trochę jak z różnicą między przypadkowym złamaniem a wrodzoną łamliwością kości, – co innego wyciągnąć z chaszczy owieczkę, która raz czy dwa się zabłąkała, a co innego nieustannie ratować „owieczkę”, która obsesyjnie się zabłąkuje, w przebiegu „choroby zabłąkaniowej”. Zauważyliście, że Jezus nie nosił na rękach starych lisów?   Uwaga: Grafiką „Jezus niosący lisa w owczej skórze” ilustrował (pod moje dyktando) EjAj, a konkretnie program „Imagine”.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witaj - miło że się podoba - utwór na plus - dziękuje -                                                                                             Pzdr.
    • wirują srebrne perełki gwiazd w ramionach Drogi Mlecznej a błętkitne planety zapraszają do zielonych oaz z daktylami i ananasami.... Mars. Jowisz. Saturn. czy  ten mój sen nigdy się nie skończy? alabastrowe szyje murgrabiń nęcą kuzynów Nosferatu wiem że...do tanga  trzeba dwojga? Astat. Bizmut. Wanad .więc jak Stańczyk zapowiem pointę wierszem... "Naturę i jej prawa skrywał mroczny cień  rzekł Bóg Newtonie bądź! i stał się dzień !
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...