Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ujęcie pierwsze: pustka
nie wie gdzie się kończy
tym bardziej gdzie zaczyna
nikt.

ujęcie drugie: śmiejesz się
bo myślisz, że to czarna rozpacz
iluzją pustki rozpacz niezatapialna
twój ból mojego sumienia.

ujecie trzecie: krzyczysz
bo teraz już wiesz
że to nie rozpacz nie pustka
a krew moja na twojej podłodze
i mój nóż w twojej dłoni
pachnie różowym powietrzem.

ostatnie ujęcie: umarłam
i teraz to ty będziesz się smażyć
w piekle.

hihi.

Opublikowano

zaciekawiony przegladnąłem całość tekstó tutaj - zaryzykuje stwoerdzenie że jest tu spory kawałek czegos co mozna nazwać talentem (bardziej pasuje chyba swego rodzaju "wrazliwośc") tylko "technicznie" jest gorzej ale ciezko powiedziec czy to wada warta poprawiania... tak czy tak juz teraz stawiam że jeżeli sie autorowi bedzie chcialo i utrzyma mu sie pewnien zdrowy poziom zaangazowania - bedzie ciekawym nickiem na tym portalu
pozdro

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Wewnętrzny Odgłos Jak dla mnie;

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       wyrazisty i pełen emocji manifest sprzeciwu wobec systemów ograniczających ludzką wolność. Silną metaforyka i dosadny bezpośredni ton potęguje przesłanie buntu i nadziei na przebudzenie. Jest "takim" wołaniem o odrzucenie zniewolenia, krytyką instytucji i apelem o budowanie świata opartego na miłości i prawdzie poprzez świadome myślenie i duchowy rozwój. Krótko mówiąc, to mocny i emocjonalny wiersz protestu z iskrą nadziei na lepszą przyszłość. Tak myślę ja 
    • Piękne ogrody i trawka, pączkują róże, latem będą piękne:) w pięknej, jedwabnej sukience:) lubię część południa i północy Powiśla do Starówki:)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Wskoczyłam w nią, teraz nie mogę zdjąć z siebie:) Idę na latte do ulubionej kawiarni:) Jak tu ludzie ładnie mieszkają:) bajka:)
    • @Natuskaa Dobre

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Cokolwiek trzymamy w dłoniach — miłość, bliskość, zachwyt, nawet własne ciało — prędzej czy później musimy to oddać. Jak liść, który mimo że zielony, już nosi w sobie cień jesieni. Wszystko, co żywe, dąży do końca. Nie z powodu niesprawiedliwości, ale dlatego, że taka jest natura życia — puls, który unosi i opada.    To, co dziś jest źródłem radości, jutro może być tylko wspomnieniem, szeptem wśród wspomnień, śladem ciepła w dłoni. Ludzie odchodzą, uczucia słabną, domy pustoszeją, a czas płynie dalej — nieubłagany i cichy. Nic nie zostaje w tej samej formie.    Ale może właśnie w tym leży prawdziwe piękno. W tym, że wszystko, co kruche, staje się cenne. Że pocałunek ma wartość dlatego, że nie trwa wiecznie. Że spojrzenie, gest, chwila — błyszczą mocniej, gdy wiemy, że znikną. Możemy się bać końca. Możemy próbować zatrzymać, co nieuchronne. Ale może lepiej... uczyć się tańczyć z przemijaniem, jak z ukochanym, którego trzeba będzie kiedyś pożegnać.    Bo choć wszystko się kończy — to, co było naprawdę obecne, nigdy nie odchodzi całkiem. Trwa w ciszy serca. W blasku tego, co zrozumieliśmy, zanim zniknęło.
    • Rzecz o takim jest rozboju, że aż nie chce mi się gadać; zamknęliby w M - pokoju, żeby o n y c h ponakładać.   Nie głowiąc się rozterkami, by w rodzinne brnąć dramaty, syna pchnęliby do... mamy, a córeczkę... w łóżko taty.   Nie zważając na poglądy, ani  d o b r a  o s o b i s t e, taką stworzyliby równość, której dno jest zbyt skaliste.   P r z e k o m b i n o w a l i  sobie - nadużycia wpiąć ogniwo; wyczyn z dołu przejdzie w górę, prosta zaś zmieni się w krzywą.                      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...