Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Śledzik (przypominam - wtorek)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przypominam, wtorek, śledzik,
kto chce niechaj w domu siedzi,
kto chce może jeść szaszłyka
lecz ja idę na śledzika,
a wybieram się z małżonką
na śledzika małe dzwonko.

Wiem, że śledzik lubi pływać
pod śledzika więc spożywać
mamy zamiar, czy w umiarze
to jutrzejszy dzień pokaże
pewne trunki wyskokowe
mniej lub bardziej procentowe.

Ile śledzi jutro zjemy,
ile trunków wypijemy,
to zależy od humoru,
od nastroju, od wigoru,
czy jednego czy też sześć
ważne żeby jednak zjeść.

I Was także tam zapraszam,
śledzik, setka, kelner, kasa,
i powtórka, i od nowa,
śledzik, piwko, wyborowa,
lecz z umiarem, nie szarżować,
bowiem łatwo przeholować.

Po co zaraz się upijać,
robić rejwach i wywijać
słów paletą niewybredną,
aż sąsiadom twarze zbledną,
a małżonka zaś cichaczem
swój wstyd będzie koić płaczem.

Wódkę robi się dla ludzi
i nie po to ktoś się trudzi
byś na śledziu trzymał głowę
i zamartwiał swą połowę,
ale żebyś pił we wtorek
pod śledzika i humorek.

Opublikowano

Skutek może być odwrotny
bo wiadomo chłop przewrotny
setką się nie zadowoli
bo śledź w sobie dużo soli
ma i żeby sól tą zmyć
trzeba nieraz tęgo pić.

Chociaż, że to śledź w śmietanie
może chłop umiarkowanie
wypić, ale to nie koniec
bo gdy z niego nie jest dzwoniec
gdy alkohol go podnieci
będzie chciał Ci zrobić … dzieci?

Opublikowano

dzieci po takiej śmietanie
wypraszam sobie miły panie
chłop jak wtrząchnie kilo soli
jedną flaszka się nie zadowoli

jak wypije dwie lub cztery
pod stołem będą numery
może nosem pójdą banie
przez tydzień nie wstanie

Opublikowano

To darujmy sobie dzieci
lecz gdy chłopu ślinka leci
pomny tego trunku mocy
będzie sączył do północy.

Będzie starał się być męski
by uniknąć swojej klęski
a już potem, po zbliżeniu
znowu odda się jedzeniu.

Na bok pójdą znów bariery
wtedy dwie a może cztery
albo i pięć flaszek trzaśnie
i dopiero po tym zaśnie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @tetu Jest w tym wierszu pewna przejrzystość emocjonalna przy jednoczesnej tajemnicy – wiem, co czujesz, ale nie wiem wszystkiego o tej historii. I to dobrze. Piękny wiersz powinien mieć takie przestrzenie.
    • @Simon Tracy Dziękuję za tak osobiste wyznanie. To, co piszesz o życiu "tam", a nie "tu", wybrzmiewa w każdym wersie Twojego poematu – czuć tę niemożność zadomowienia się w teraźniejszości. Świadomie lokujesz swoją wrażliwość w tradycji Schulza (i Grabińskiego) – dla którego jedyną prawdziwą ojczyzną była literatura i wyobraźnia. Twój poemat rzeczywiście jest krzykiem samotności, ale też – paradoksalnie – dowodem na to, że to "tam" istnieje i można je uobecnić słowem. Że da się zbudować most między dwoma rzeczywistościami, choćby był kruchy.  
    • @infelia Stworzyłeś kino w słowach. Tekst pełen życia, ciepła i autentyczności. To prawdziwa uczta dla zmysłów: czuć w nim zapach wędzonego mięsa, świeży chleb z pieca. Słychać krzyki, chichotanie, wycie psa, łomot do drzwi. Super! 
    • @Berenika97 Bardzo dziękuję za tak wyczerpującą ocenę i przeczytanie całości tak długiego utworu. Schulz i Grabiński to moi polscy ukochani pisarze."Sanatorium pod Klepsydrą" uważam za najwybitniejsze polskie dzieło w historii. Z Grabińskiego często przemycam życie tła. Ożywianie przedmiotów. Pamięć materii, która czuje, myśli i pamięta. Dodatkowo uwielbiam jego tom opowiadań o kolei "Demon Ruchu". Gdzie grozą,oniryzm,samotność i wykluczenie zderzają się z ostrą i bezduszną doczesnością. Gdzie ucieczka i ruch są jedyną szansą na ocalenie a zarazem są przekleństwem dla tych którzy nie mogą zaznać szczęścia i spokoju w tym świecie. Ja żyję "tam" nie "tu", dlatego też naturalne jest dla mnie posługiwanie się i językiem i wczucie się w tło dziejów. Ten poemat jest tęsknotą i wyrazem krzyku samotności bo "tu" nie ma już dla mnie miejsca ani nadziei.
    • @Alicja_Wysocka No tak, dzięki za odwiedziny. @tie-break Dzięki za tak obszerny komentarz, jest dokładnie tak jak to opisałeś.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...