Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

słodka niewinność


Rekomendowane odpowiedzi

uchylam niewinnie zapłakane drzwi
w uścisku ciepłych słów znika niepewność
drobnymi paluszkami łapie kurczowo
moje oddychanie
apsikiem daję upust małej natarczywości

codzienność piskliwie rozdwaja się
za drugimi drzwiami nie czuję zapachu kawy
pod dotykiem miękka materia ciąży wymaganiem
próchnicy z tego nie będzie
raczej wieloznaczności komfortu dzisiejszej mody

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


rozumiem ale tu chodzi że za drzwiami spi maleństwo i budzi się zawsze z okropnym płaczem....
pozdrawiam Piotrze, może będziesz miał okazję się przekonać jak to jest he he ale nie życze płaczu który jest bolesny dla słuchającego....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wklejam dla zabawy wierszyk nieznanego pochodzenia.....

Raz do lekarza kobieta wpada
-Panie doktorze,niech Pan mnie zbada...
-Pani się myli,jestem lekarzem,
lekarzem zwierząt,weterynarzem...

-To nic nie szkodzi,niech Pan ratuje,
bo ja się właśnie zwierzęciem czuję.
Rano, gdy wstaję- niech Pan mi wierzy-
biegam po domu, jak kot z pęcherzem...
Wygląd mój taki,jak lwicy w gaju,
męża się czepiam jak małpa tramwaju,

jak wielbłąd wracam obładowana,
jak suseł jestem ciągle zaspana...
Gdy spać się kładę,to daję słowo,
mąż do mnie mówi -posuń się, krowo!
Więc może Pan...jakimś cudownym lekiem
zrobi doktorze mnie znów człowiekiem?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...