Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ponad wichry oszalałe gromy z tego nieba
przedarło się słońce z uśmiechem promienia
odsłoniło firanki z okna oczom w dal spojrzało
deszcz zawstydzony przestał nawet i padać.

Gniazdom obudziło ptaki z natury życia łono
zapachniały wonne kwiaty z łąki-w tą miłość
pięknej barwy motyl skrzydłom z raju o nieba
roztańczył moją wyobraźnię rozbudził marzenia.

W dalekim kosmosie myśli-gdzieś moja błądziła
odbiła z zenitu w nadir i ziemi sercu z fruwała.
Spojrzała w natury w zielone oczy,tak spokojna
w dotyku pocałunku namiętności,taka z mocy boska.

Rozbudziła mnie,tą słodyczą zmysłom w pożądania
okryła swoim płaszczem owocem zakazanym kusząca
nocą zabierała w sny astralne w dalekie horyzonta,
aby nakarmić mnie owocami kiści smakiem z winogrona.

Czas goni roztańczonym walcem ramieniem potrąca
zegar na złość z kukułką godziny sobie przypomina,
czy to jest realne?-"serce-sercu" woła!-odbija uczucia
czy to jest miłość,czy kochanie,czy magia z zauroczenia.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Tak, Suno w darmowej wersji 3.5. Tym razem trochę nie radziło sobie z wymową głoski ł, którą musiałem zastąpić w jednym miejscu literą u, i chyba się udało, bo prawie tego nie słychać

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      . Problem też był z takimi słowami jakstrwożyć, co chyba słychać .   Dzięki :) Pozdrawiam.
    • @Alicja_Wysocka Dziękuję bardzo 
    • Tydzień nam dano, tydzień rozmowy. Zwykłe śniadania. O co gra się toczy? Między słowami ruchome piaski. Słabość tak łatwo wydobyć obcym. Jakiś tam żarcik — poczucie sprawstwa. Szacunek za lat czterdzieści — banknocik. Emerytura rzecz pewna i ważna. Niewypłacalność jak zator proroczy Za elegancki wystrój kołnierza. Za ogolenie się — niech ma — dla żony. Objęcia, gdy się samemu iść nie da. Czasem zwyczajny po prostu dotyk.          
    • @Robert Witold Gorzkowski  Widziałam "Natchnienie" Żmurki". Z nim śmierć niestraszna. A wiersz jak elegia, ale przecież nie skarga. Nie boję się śmierci.   Rozłóż w radosnej dziękczynnej pozie Daj się nacieszyć i jeszcze pożyć Nad Twoją chwałą rozpostrzeć zorzę.   Łał! Wzniosły i poetycki bardzo. Taki Twój Robert.
    • Jest tyle miejsc zdobytych, widzianych. Italia, Hellada, czy "Martwa natura z wędzidłem". "Wysoko w górze- on", już nie wiem czy to zdumienie, zdziwienie- ono przecież też istnieje. Herbertowskie wołanie ze wzgórza Filopapposa- "on'! Widać, co, kogo, gdzie. A może to tylko błysk uporządkowania, tam leżą estetyk wszelkie doznania. Terborch- nie Vermeer i Rembrandt, dlaczego tylko jeden obraz? Albo tawerny, bezimiennie bliźniacze. Jestem tam, gdzie chciałam być, toast haustem powietrza. Za życie i radość spotkania chociaż ono nigdy nie mogło się zdarzyć.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...