Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Telepatyczne pocałunki


Rekomendowane odpowiedzi

Ponad wichry oszalałe gromy z tego nieba
przedarło się słońce z uśmiechem promienia
odsłoniło firanki z okna oczom w dal spojrzało
deszcz zawstydzony przestał nawet i padać.

Gniazdom obudziło ptaki z natury życia łono
zapachniały wonne kwiaty z łąki-w tą miłość
pięknej barwy motyl skrzydłom z raju o nieba
roztańczył moją wyobraźnię rozbudził marzenia.

W dalekim kosmosie myśli-gdzieś moja błądziła
odbiła z zenitu w nadir i ziemi sercu z fruwała.
Spojrzała w natury w zielone oczy,tak spokojna
w dotyku pocałunku namiętności,taka z mocy boska.

Rozbudziła mnie,tą słodyczą zmysłom w pożądania
okryła swoim płaszczem owocem zakazanym kusząca
nocą zabierała w sny astralne w dalekie horyzonta,
aby nakarmić mnie owocami kiści smakiem z winogrona.

Czas goni roztańczonym walcem ramieniem potrąca
zegar na złość z kukułką godziny sobie przypomina,
czy to jest realne?-"serce-sercu" woła!-odbija uczucia
czy to jest miłość,czy kochanie,czy magia z zauroczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @aff   Dobra, zrobię wyjątek dla świętego spokoju...   Po drugiej stronie taki sam zegar, w sumie ma wąsy, jest nakręcany, gdy tylko zajrzysz, choćby i w butach w centralnej części - domu - na ścianie morza szum z wielkiej - muszli - to taka, aby cię zabrać ze sobą w podróż po egzotycznych jak San de Cannes, tak i powrót zbyt długi jest - do niej  i jeszcze babcia wychodzi z pieskiem i jeszcze piesek wchodzi po schodach, a co wybierasz - to delegacja - gniazdko żelazka - dracen bez wody?   Tak po prostu czytam...   Łukasz Jasiński 
    • ładne, chroni przed groteską
    • To trzeba kilka razy wrócić do takich wierszy. Dzwoneczki, róże te dzwoneczki...     Za dużo o śmierci, o cieniach. Napisz o życiu, o zwykłym dniu, o pragnieniu ładu. Dzwonek szkolny może być wzorem umiarkowania, nawet erudycji. Za dużo śmierci, zbyt wiele czarnego olśnienia. Zobacz, narody stłoczone na ciasnych stadionach śpiewają hymny nienawiści. Za dużo muzyki za mało zgody, spokoju, rozumu. Napisz o chwilach, kiedy kładki przyjaźni zdają się trwalsze niż rozpacz. Napisz o miłości, o długich wieczorach, o poranku, o drzewach, o nieskończonej cierpliwości światła.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Fragment akurat z tego wiersza sobie "pożyczyłam" do tytułu, też tu pasuje. Piotrusie Panowie to wdzięczny temat, niestety, w wierszach ładniej niż w życiu. Pzdr.
    • @Leszczym Kół-:)Aaa
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Poszukam :-)   Ja nic już raczej nie oglądam, nie lubię. ;-)    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

          Dziękuję, pozdrawiam serdecznie (Kończę dwa swoje zbiorki, jeden jest z haiku, o ile to można skończyć.. Bardzo dużo poprawiania, samo poprawianie ;-)) Wszystkiego dobrego Czarek :-)    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...