Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

bezlistnie


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 93
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


u Frazera;)

"Książka wyjaśnia wiele tajemniczych faktów i zachowań a także daje punkt wyjścia do dalszych rozmyślań"
Lubie dewiacje.

a tak przy okazji tego czterowersowego czegoś - tak mi się przypomniało, gdy (chyba) Boy rozmyślał - jak poeta pisze "siedzi ptak na drzewie" - czy to jest to możliwe? No oczywiście technicznie nie, bo jak? No, chyba ze jest to duży siedzący ptak ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha ha hehe, gałąź została, odleciały tylko wrony. Komentarze konkretne, satysfakcjonują, szkoda tylko że nie odlecą:)))) Właściciele odlecieli:)
Dziękuję wszystkim i pozdrawiam:)
Miniaturka taka ma być a że waszym zdaniem nic nie przekazuje, to również naturalne i szkoda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sokrates, oczywiście że latają. Znają je wszyscy katolicy ale czy się do nich stosują, jak któreś przyleci (przypomni się to dobrze) a jak odleci? W głowie wszystko lata. Czasami szumi, w głowie wszystko może się zdarzyć. Człowiek zmienny jest... Przykazania latają a my ludzie robimy co chcemy. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ludzie z białego potrafią zrobić czarne:) Przykazania są klarowne ale tylko na papierze, spadają jak liście z drzew, jak wszystko; ludzie kraczą, odnosi się wrażenie że to wychodzi im najlepiej, to długi temat... Kilka słów a dużo do pisania lub mówienie, uwierz mi:) Ludzie siedzą i kraczą a przykazania latają:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jako że Autorka zachowała stoicki spokoj i nie splunęła na krytykantów, sprobuje podopowiedziec - co wg mnie jest nie tak
- porównanie (jak) przykazań do wron od razu narzuca interpretacje, tutaj jest wyłożona tzw. poetycka kawa na ławe.
- sam fakt (bo wiersz nie jest trudny - wrony/przykazania odlatują, czyli w przenośni Boże prawa są daleko od podmiotu/od nas. Wrona jako przykazanie - ptak nie nalężący do pozytywnie cechowanych stworzeń, np. - "rozdziobią nas kruki i wrony" pozwala także przypuszczac, że to bardzo dobrze, ze te wrony/przykazania odleciały - sens wiersza zostaje odwrocony, ale dalej - zostaje pytanie - co z tego?)
- i sam fakt tego siedzenia na drzewie - historyjka wyżej jest autentyczna, tylko nie kojarze teraz źródła - ptka siedzi na drzewie, czy raczej na gałęzi, wreszcie - czy ptak wogole siedzi?
- dziesięc wron to jest pleonazm - skoro są one prównywane do przykazań, to raczej wiadomo, że jest ich nie więcej niż 10.
- reasumując, mozna to zrobic np. tak:

wrony
jak przykazania

odleciały

i w zupełności nie zmienia to sensu, a skraca całą nadbudowę - ktora jest wg mnie zbędna.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co napisać, tak to odbierasz, odbieracie. Dlaczego wrony? Ponieważ najbardziej kojarzą mi się ze skrzeczącą głupotą ludzką i dlatego że są czarne jak mózgi, myślenie wielkiej ilości ludzi. Odlatują czarne bo odleciały od nich przykazania. Gdyby ludzie przestrzegali przykazań, to z drzewka z pewnością odleciałyby sikorki:) Pozdrawiam i dziękuję za to rozstrząsanie tej nieudanej (być może) miniaturki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co napisać, tak to odbierasz, odbieracie. Dlaczego wrony? Ponieważ najbardziej kojarzą mi się ze skrzeczącą głupotą ludzką i dlatego że są czarne jak mózgi, myślenie wielkiej ilości ludzi. Odlatują czarne bo odleciały od nich przykazania. Gdyby ludzie przestrzegali przykazań, to z drzewka z pewnością odleciałyby sikorki:) Pozdrawiam i dziękuję za to rozstrząsanie tej nieudanej (być może) miniaturki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, Twoja miniaturka zmienia dużo, ja inaczej odbieram swoją. Jest jeszcze tytuł bezlistnie. Uświadamia to porę roku i nie tylko. Może bezlistnie to też bezdusznie, bezmyślnie? Uprościłeś ja faktycznie bardzo i Twoja dla mnie to kawa na ławę, moja wydaje mi się głębsza ale po przemyśleniach, wszystko zależy od wyobraźni czytającego. Zobacz więcej niż widzisz, no ale może faktycznie mi nie wyszło:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Ten kraj to bajka.  Rzeką - Rusałka śpiewna: Wełtawa.    Rzeka nutą spisana Muszlą rzeka zawiana pod spadającą z tęsknoty  Gwiazdą.    Tu zawsze najpiękniej gdy wzgórza  przejrzyste od  kwarcu - światłem niebiańskim oblane.    Popycha fala zieloną falę  bulgocąc sycząc wężowym wirem.    Kamienie szorując dnem Wiklin srebrnych listowiem. Nurtu milczeniem. Księżycowego blasku - kiedy   tańczą Ondyny poza- zmysłowe dziewczyny.  Wodne Panny na łęgach grząskich. Wilgotnych błoniach.    Mgłami wiadukty rozpięte. Budują nocy palisady mostów  w szklistych topielic oczach  na krzyk otwartych   kura - i granie powietrza złocistych dzwonów. Promiennego wichru.   22.08.2006    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @Amber Nie znałem tej historii, Madziu. Ubawiłaś mnie nią. On, jako prozaik, powinien być rozpoznawany. Inna sprawa, że może był trzeźwy wtedy, więc inny człowiek. Myślę, że łajdaczenie się było, natomiast w jego pijaństwo, takie, jak sam przedstawiał (picie przez całą noc whisky, spanie do południa, potem do 18 piwo i znów przez całą noc whisky) nie bardzo wierzę - nie miałby czasu na pisanie (w tym czasie miało każdego dnia powstawać 30 stron jak mówił, z czego zostawiał koło wspomnianego południa 10 z nich - reszta do śmieci; to i tak lepszy wynik niż u Młynarskiego np. - ten ze 100 napisanych zostawiał 1 utwór) i zdrowia, dożył jednak tych 74 lat, a to sztuka. Część rzeczy stworzona przez Bukowskiego jest świetna, część słabsza, jak u każdego. Z prozy Listonosz - doskonały na pewno, Faktotum czy Kobiety - już nie. Ale podobnie jest z J. Hellerem - ktoś powiedział, że po napisaniu Paragrafu 22 już nic więcej nie musi, bo i tak przeszedł do historii literatury.  I tak się stało. Inne jego książki dla mnie były rozczarowaniem. Jeszcze raz dziękuję za anegdotkę - znów się uśmiechnąłem :). @befana_di_campi Bardzo dziękuję. Twoje słowa są znacznie na wyrost. Ja mam problem z pisaniem od śmierci ojca (koniec kwietnia). Coś mi się stało z głową przez przeżyty stres - nie czuję już rytmu, słowa nie płyną, zresztą z tym jąkaniem się (patrz wiersz) to prawda (teraz już tylko w dużym stresie, ale pierwsze dni były dramatem).  Minie, na pewno, tzn. mam taką nadzieję. Być może wtedy znów uda mi się bawić pisaniem, ale to nie jest teraz na pewno. Piszę obecnie, żeby nie zapomnieć, jak się to robi, kiedyś czułem jakby przepływał tekst przeze mnie i był tylko do zapisania - gdzieś to uciekło niestety. Natomiast słowa Twoje - tak miłe - potraktuję jako wsparcie, tego mi było trzeba, za nie Ci serdecznie dziękuję. Dlatego nikogo nigdy nie krytykuję (raz mi się zdarzyło tutaj i żałuję, mimo że mogłem mieć rację - za wulgaryzmy niepotrzebne w wierszu pewnym, teraz myślę, że niepotrzebny był mój wpis raczej, mogłem przemilczeć) - każdy ma swój dobry i gorszy czas, a czas(em) też taki sobie - po prostu. Pozdr. serdecznie. Ptr
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        @violetta oj Violetto... ;) Dzięki          @any woll :) no właśnie:) Dziękuję        @tetu Cieszę się, że do Ciebie Tetu trafiło :) Dziękuję:)   @Nata_Kruk :) dziękuję i również zdrówka      @Lidia Maria Concertina @Rafael Marius Podziękowania:)    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...