Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czas zadumy i czas pieśni
Czas spokoju nie-boleści
Czas harmonii czas miłości
Czas pogody nie-zazdrości
Szum fal morskich i szum lasu
Jak szum płynącego czasu
Szum w klepsydrze spada piaskiem
Szeptem kochaj a nie wrzaskiem
Szeptem mów miłości słowa
Szeptem staraj się całować
Siądź wygodnie słuchaj ciszy
Może serca głos usłyszysz
A opowie ci o sobie
Gdzie masz dojść
A gdzie masz dobiec
Dokąd kroki swe skierować
I jak żyć by nie żałować
Powie szeptem
W głos nie umie
Twoją rolą znaleźć w tłumie
Chwil
Tę chwile samotności
Czas zadumy czas miłości

Opublikowano

Parę plastikowych wyrażeń:W głos nie umie,nie-boleści
Poza tym cała masa potwórzeń,anafor ale nie tylko.
Miejscami potwornie prozatorsko i banalnie:
A opowie ci o sobie
Gdzie masz dojść
A gdzie masz dobiec -> nawet jeśli to ma sens, to wyrażone skrajnie dosłownie.

Pisałem już kilkakrotnie, o tym,że rymowanie Ci przeszkadza w konstruowaniu dobrych wierszy. Ale to Twoja decyzja :)
Obawiam się,że jak długo rymowaniu będzie podporządkowany język, to długo nie będzie mi się podobać.
Pozdrawiam
Coolt

Opublikowano

jak dla mnie ten fragment:


Szum w klepsydrze spada piaskiem
Szeptem kochaj a nie wrzaskiem
Szeptem mów miłości słowa
Szeptem staraj się całować
Siądź wygodnie słuchaj ciszy
Może serca głos usłyszysz
A opowie ci o sobie
Gdzie masz dojść
A gdzie masz dobiec
Dokąd kroki swe skierować
I jak żyć by nie żałować
Powie szeptem
W głos nie umie
Twoją rolą znaleźć w tłumie


jest świetny, tzn mi czytało się go bardzo dobrze i pozytywnie go odbieram :)

Serdecznie pozdrawiam
Natalia

Opublikowano

Wiersz podobny do tego jaki czytalam przed chwila.Jest cos w nim co mi sie podoba.Napewno jest rytmiczny, ale urzycie rymow a b a b sprawia ze wiersz jest troche banalny( juz to zreszta pisalam)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie wiem Tomasdzu jak jest u Ciebie ale u mnie to czy wiersz mi sie podoba ( a jest to np. rymowany wiersz tak jak ten) scisle wiaze sie z tym jak mi sie go czyta - czyli z rytmem.
Wwierszu wazne jest wszystko..Ale nie bede analizowala tresci bo czesto autor ma zupelnie co innego na mysli.Po co wypisywac jaka mam interpretacje?A wiec czesciej skopiam sie na technice, gdyz tresc jest indywidualna sprawa autora.
Ale dziekuje ze zwrocil mi pan uwage.:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • wyobrażał sobie człowiek nie wiadomo co gdy jesień szczodrze częstowała miodowymi cukierkami z kradzionego   mówiła - jestem czekam światło czepiało się rąk   myślał - przezimuję w tym przytulnym wierszu   a to tylko kolejny opuszczony dom ostatnie słowo dopala się gdzieś w kącie łagodność nagle obca oblepiła słodkawym zaciekiem strzaskany wykusz   tego oswojenia nikt nie weźmie na siebie   są jednak niekończące się drogi szlaki trasy przez kolejne północe są inne imiona które wejdą w nawyk   wystarczy otrzepać się z liter i obrazów pozwolić aby wiatr nagle   spłoszył     Pusty dom - Tie break/ sierpień 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Dekaos Dondi   Spacer w krainie czarów na krzyżówce T trzech wierszy :)
    • @huzarc  Rozkłady codziennych pociągów mają potencjał na spokój i równowagę, ale są bez znaczenia... wobec spotkania z absolutem .
    • Spotkali się przypadkiem, jak dzień i noc. On z głową w chmurach, z sercem, które czuje wszystko naraz. Nie szukał relacji, tylko połączenia. Takiego, które budzi w środku spokój, a nie tylko daje obecność. Dla niego miłość to nie plan to droga, przez którą uczysz się siebie. Ona z ziemią pod stopami, z sercem, które bije w rytmie rozsądku. Nie szukała magii, tylko równowagi. Dla niej związek to coś, co ma działać jak dobrze zbudowany dom: stabilny, logiczny, przewidywalny. Nie ufała uczuciom, bo wiedziała, że potrafią zwieść. On widział w niej duszę, Ona w nim emocję. On chciał czuć, Ona chciała rozumieć. I choć przez chwilę ich światy się zetknęły jak nocne niebo ocierające się o brzask to oboje czuli, że ten moment nie może trwać wiecznie. Nie dlatego, że czegoś zabrakło. Ale dlatego, że miłość potrzebuje wspólnego języka. A oni mówili różnymi równie pięknymi, ale nieprzetłumaczalnymi. On odszedł z sercem pełnym uczuć, których nie mógł wypowiedzieć. Ona została z myślą, że to wszystko było zbyt skomplikowane. I choć każde poszło w swoją stronę, to w pewien sposób oboje wiedzieli że ta historia była potrzebna. Bo on nauczył się, że nie każda głęboka więź musi trwać wiecznie. A ona że nawet najlogiczniejszy świat potrzebuje czasem odrobiny magii.
    • Mówisz "tak" Mówisz "nie"   Potem słyszę  Myśli twe    Odbijają się  Tak nagle    Echem od czterech ścian       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...