Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

O Nas!!!


Rekomendowane odpowiedzi

Ty i Ja – cóż za magiczne słowa
Czerwone usta, jak węgiel rozpalone
Twarzyczka Twoja jest w mej myśli nowa
Serce bardzo silnie rozochocone
Chcę żyć i dzielić z Tobą szczęście, radości
Chcę być z Tobą do końca, aż po deski grób
W cierpieniu, klęsce, a także w złości,
Bo gdy przechodzę przez szereg dróg,
Jakby przez miasta ogromne, potężne
Te mury, domy tak wielkie i mężne
Myśli me odpływają, jak rzeka
Mógłbym powiedzieć, że to moja Mekka,
Z której chcę uciec, a jednak do niej dążę,
Bo właśnie z nią swe marzenia wiążę
Choć czasami, niczym wąż jabłko mi daje
Piękne, soczyste, ale w grzechu zamoczone,
Lecz nie małe, tylko duże i bardzo czerwone.
Oczy w górę idą i widzę nasze raje
Jej i moim grzechem na zawsze skażone
Usta w usta, oczy w oczy zapatrzone
Chcę być na zawsze z mą Afrodytą,
Choć nie jest Ona jakimś erudytą.
Teraz wiem jesteśmy razem jak masa jednolita
Gdzieś w kącie świata do siebie przytuleni.
Nie baczą na nieszczęście, zło – zawsze rozweseleni
Nasza miłość na nowo rozkwita, jakby w styksowej głębi umyta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...