Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Szybko Polskę opuszczamy
do Hiszpanii wyjeżdżamy
a konkretnie do stolicy
bo tam w pewnej kamienicy.

Limeryk nr 75

Bogaty kupiec z Madrytu
znany był ze swego sprytu
więc ukrytą pralnię miał
gdzie pieniądze brudne prał
co wpływały mu z przemytu.

Opublikowano

Trochę z Bolkiem się nie zgodzę.
Gdyby... nie pewna niewiasta,
zamiast warzyw (tych przy drodze)
dziś by każdy wtrajał ciasta.

Mączne dania i podroby
pozbawiłyby walorów,
jakich całe dziś zasoby
są w sałatce z pomidorów.

Jak by wygądały święta,
no powiedz i przyznaj?
Gdzie bigosik, z koprem sosik,
gdyby nie włoszczyzna?

Opublikowano

Bez włoszczyzny kluski jedząc
każdy ważyłby z pół tony
i na tyłku własnym siedząc
tyłby dalej niestrudzony.

Koniec harców i wybryków
i baj, baj panienki zgrabne...
Koniec nawet limeryków,
gdyż paluchy nieporadne.

Opublikowano

Bolko pierw w niewolę wzięty
później wojną był zajęty
gdzie mu głowę swą zajmować
jak warzywa wyhodować.

Kiedy wróg po ziemi chodzi
nic nam ona nie urodzi.
Trzeba czasu i pokoju
by móc zasiać coś w spokoju.

Opublikowano

Lat 400 tak deptali
kluchożercy polską ziemię,
póki warzyw nie przysłali
by wyplenić stąd anemię.

I gdy Zygmunt - król dość Stary
w zamyśleniu wcinał pora
takiej nagle nabrał pary
że zatracił się w amorach.

Szybko spłodził sobie z Boną
(dzięki porom wartym funta!!!)
Wojtka, Ankę, Kaśkę, Zośkę,
Izabelę i Zygmunta.

Opublikowano

W takim razie by dziewuchę
Dmuchnąć, będę jadł rzeżuchę.

A gdy trafi się dzieweczka
Zjem sałatkę z ogóreczka.

A gdy przyjdą dwie dziewczynki
Zjem sałatkę z oberżynki.

A gdy przyjdą trzy lub cztery
To zjem korzeń skorzonery.

Dalej nie chce mi się liczyć
Idę z żoną coś … poćwiczyć.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @andrew piękny i mądry
    • Trzeba nakarmić poezję, zanim pożre poetę :) Chleb jest dobry... chleb okazał się idealny.   Pozdrawiam :)  
    • @huzarc ... słowa jak ptaki  piękne same w sobie  zachwycają  garną się do ludzi  uchwyciłeś je  w siatkę wiersza  myślę  że nie będą głodne ... Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      A do niektórych (planów, ludzi) czasami się cofamy, jak byśmy za pierwszym razem nie dosłyszeli co mówili i potrzebowali powtórzenia... tak mi sie skojarzyło w związku z sytuacją w życiu. Coś w tym jest.   Dzięki za wierszowany komentarz. Pozdrawiam :)   Każdy spotykany człowiek coś na nas projektuje. W towarzystwie jednych czujemy sie komfortowo (z różnych powodów) lub zupełnie nam niewygodnie przy kimś... wszystko jednak zdaje się mieć jakiś zamysł. Tak samo jak poglądy, które pływają obok nas. Wyławiamy jedne - są ładne z wierzchu, jednak nie do końca jesteśmy w stanie przyjąć je w całości. Inne, te brzydkie z wierzchu zdają się mieć potencjał, ale też coś nam mówi - nie. Lubimy się przymierzać do "fragmentów", tu jedno oczko zbieramy, tam inne... Na pytanie - kim jesteś? Mówimy najczęściej o swoich rolach... i tak w rozważaniach można brnąć i brnąć...  Przyznam, że z Platonem nie jest mi po drodze. Kilka razy próbowałam, może dam mu jeszcze jedną szansę.   Miłego dnia :)      
    • @andrew Ten wiersz to mała perełka prostoty i mądrości. Nie sili się na efekt, nie moralizuje, a mimo to zostawia po sobie jasność — jak po rozmowie z kimś, kto naprawdę widzi człowieka, a nie jego maski. To przykład poezji, w której cisza znaczy więcej niż ornament, a ostatni wers staje się manifestem pogodnej dojrzałości.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...