Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


he he!Messalin Ty nie masz pomysłów?
Często Ciebie czytuję ,za Twoimi plecami.
Za wiersz plusiak.
PozdrawiaM.

za plecami? no ładne rzeczy, hi
a pomysłów dość, tylko o czym
może Ty Marlett masz temat?
z ukłonikiem i pozdrówką MN
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


he he!Messalin Ty nie masz pomysłów?
Często Ciebie czytuję ,za Twoimi plecami.
Za wiersz plusiak.
PozdrawiaM.

za plecami? no ładne rzeczy, hi
a pomysłów dość, tylko o czym
może Ty Marlett masz temat?
z ukłonikiem i pozdrówką MN
Messalin dam Ci dwa tematy.Jeden łatwy ,drugi trudny
i nie narzekaj po ich otrzymaniy.
Wiem,że udźwigniesz:)))
PozdrawiaM.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jakże kocham te Twoje podróże. Zwłaszcza teraz, zimą chciałby się
włóczyć polnymi drogami od wsi do wsi, z nowych studni wodę ustom czerpać:


Nowe Żmijewo od starej żmiji
przybrało nazwę, a to dlatego
bo chłopi zacni szczerze wierzyli,
że nic tu nigdy nie stanie się złego.
Więc już się stało - tą wiarą pustą,
bo licho patrzy w Żmijewo jak w lustro.

Tu kury kradną nawet z talerza
a chłop żywemu, jeśli przepuści,
to aby przykuć je do pręgierza,
niechaj krwią najpierw spłynie, a juści -
tak jak za życia co krwiste lepsze,
takoż i śmierci smakuje bledsze.

Przeto dopiero, gdy zemrę kiedy,
odwiedzę Nowe Żmijewo chętnie,
huknę na babę w zatęchłej sieni
aż jak torebka jej serce pęknie -
kto żył na próżno, duszę ma pustą,
czy dziw, gdy zerknę w Żmijewa lustro?


Wybacz mi Messalinie, ten żarcik. To, że licho mnie podpuściło
pod tak pięknym wierszem Czytelników straszyć...

no ja to wybaczam odrazu tylko jak
wydrukuję i powieszę na pierwszym lepszym płocie
w tym Nowym ŻMijewie to nie wiem czy Ci wybaczą, hihihi
dzięki za tak niesamowity koment, jajć
ależ do góry skaczę
z ukłonikiem i pozdrówką MN
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



za plecami? no ładne rzeczy, hi
a pomysłów dość, tylko o czym
może Ty Marlett masz temat?
z ukłonikiem i pozdrówką MN
Messalin dam Ci dwa tematy.Jeden łatwy ,drugi trudny
i nie narzekaj po ich otrzymaniy.
Wiem,że udźwigniesz:)))
PozdrawiaM.

ok - a jjakby te dwa tematy w jednym zawinąć?

z ukłonikiem i pozdrówką MN

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Ważne dostrzec bo dotknąć nie sposób...zbyt płocha jest i tajemnicza ta nasza CISZA W NAS......ona jest bazą i tylko wrażliwy człowiek tak pięknie i lekko opisze JĄ........Tobie to wyszło i gratuluję.Ja muszę biec ...zabiorę obraz ciszy z sobą...pozdrowienia. @Jacek_Suchowicz .....hej obserwatorze trafiony komentarz.Jak zwykle zresztą...''głową z uznaniem pokręcilłam'' Jacku............
    • jak zwykle obrazy - ciekawe ale   miłość dźwięków potrzebuje słów i wyznań i czułosći seks namiętność fizys czuje bo ulega swej "wolności"   pozdrawiam
    • jak chcę widzieć oczy piwne no to spojrzę do lusterka ja uwielbiam błękit w oczach zieleń kocią czerń niewielką   sił nikomu nie brakuje w czasie figli z jakąś kotką satysfakcję mas niemałą "już dość proszęęę' słyszy słodko :)))
    • Wieczór. Jezioro zapina horyzont ostatnim promieniem światła. Słońce – spóźniony kochanek – tonie w jedwabnej, szepczącej trzcinie. Cisza. Nie pusta. To język pragnienia natury. W niej każde ich tchnienie. Woda milczy Ale to milczenie drży – jak skóra świata przed pieszczotą dłoni. Oni. Bez imion. Miłość nie potrzebuje dźwięku. Spleceni, jakby czas tkany był z ich oddechów, jakby każdy gest, każda ścieżka - prowadziła do tej chwili, czekał zapisany w niebie. A jednak – w ich spojrzeniach cień. Dotyk losu. Świat szepcze kruchą pieśń przemijania. Ich pocałunki – ciepło ciał i drżenie warg, symfonia żywiołów: ogień i wilgoć, wieczny alfabet istnienia. Nie całują się. Oni się stwarzają. Jezioro patrzy: nieme. Wierne. Rozświetlone – bez końca Brzeg milczy, lecz to milczenie kłania się Przedwieczności – ciszą bezmierną.    
    • @Berenika97 dziękuję, to dla mnie ważne, że tak uważasz :) piękne masz imię - już od jakiegoś czasu chciałam to napisać,.ale mi wypadało z głowy :) @Robert Witold Gorzkowski zrobiłeś mi dzień tym komentarzem, dziękuję :) muszę iść dzisiaj na spacer, może jaki wpatrzony w obłoki się potknie i wpadnie wprost w moje ramiona. To brzmi jak dobry patent na podryw :) @Łukasz Jasiński oj Łukaszu, zawsze się trochę boję tego Twojego "oj" :) @Gosława oj ja też - albo wulgarna, albo za smutna, albo nie taka. Posłuchać możemy i tyle, a potem pójść po swoje, bo nam się należy :) Dziękuję Ci bardzo za komentarz (to, że je lubię i, że są dla mnie ważne, to wiesz) i życzę dobrego czasu :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...