Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie dziwi Panią, że ręce pomazane kolorem krwistym?
Przecież przeszłam już tyle dni.
Nie da się wciąż pozostawać czystym,
Stąpając na rękach po tej samej ziemi,
Co kilka minut stając na głowie,
Drapiąc się paluchem po własnej lewej stronie.

Proszę Pani, moja gwiazda jest pełniejsza
I świeci z potrójnie zdwojoną siłą.
Pani nie wierzy? Pani zobaczy.
Wczorajszego wieczora zaledwie wysłała
Dwie mikro iskrzące nibyfale.
Zbudziła spokojnie śpiące w klatce,
Wróbelki piersiowe, co na wiosnę
Zwiastują Ziemi pokój.

Nie widzi Pani, że zmyłam już wszystkie przykre
Wspomnienia z pamiętnej poślubnej nocy?
Z tamtym, całkiem obcym dzisiaj mi mężczyzną,
Łączyły mnie tylko stosunki czysto damsko-męskie,
Nic ponad to, droga Pani.
Nieistotny setny element kłujący podszewkę
O dźwięku budzika.
Dlaczego on gra każdego ranka, czy wie Pani?

Pani na pewno nie wie. I pyta czy ja wiem.
Pani musi przeczytać jeszcze wiele pożółkłych
Zapisków z tego samotnego skulonego notatnika.
On tęskni. Nie można zabić powiernika.
A Pani…teraz widzi, potrzeba kąpieli,
Nie dziwi, że ręce pomazane kolorem krwistym.

Opublikowano

lubię prozowate wiersze, jednak ten wydaje mi się miejscami przegadany. spróbuję jakoś odchudzić, zaproponować poprawę :P.


***

Nie dziwi Panią, że przeszłam już tyle dni? Ciężko jest
wciąż pozostawać czystym, stąpając na rękach po samej ziemi,
co kilka minut stać na głowie drapiąc się paluchem
po lewej stronie.

Moja gwiazda jest pełniejsza, z potrójną siłą.
Wczorajszego wieczora zbudziła wróbelki piersiowe
iskrzącymi nibyfalami.

Zmyłam już wszystkie przykrości z poślubnej nocy.
Z tamtym mężczyną łączyły mnie tylko stosunki
damsko-męskie. Elementy kłujące podszewkę
o dźwięku budzika, każdego ranka.

Pani na pewno nie wie; musi przeczytać wiele
pożółkłych zapisków z tego skulonego notatnika.
On tęskni. Zaraz, potrzebna kąpiel; ręce mamy
pomazane od ciężkiego powietrza.

***

tyle moich wariacji na temat tego wiersza.

serdecznie Espena :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        @Marek.zak1 ;) Również pozdrawiam        @wierszyki ...     @tatato dzięki   
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Co kto lubi ;-)   Nie Iwono, zdecydowanie nie. Niebo nie jest, bo się należy. Coś trzeba wybrać ;-)      
    • Dziesięć lat już mija jak zamilkły  klawiatury twoich syntezatorów choć tylko na chwilę bowiem powrócą zaraz na płytach i na kasetach teraz też przecież grasz  lecz w innej nieznanej krainie o muzyce teraz piszę jak o poetach delikatnie i wrażliwie i zawsze tyle ile w sercu jeszcze masz aby podarować coś komuś w darze spośród własnych utworów to już cała dekada jak w pamięci znajome nuty gram mój zegar godziny wciąż wybija a czas przecież szybko leci niczym spadająca gwiazda mknie nie ma tutaj ciebie wielki Edgarze nowy tekst wkładam do myśli koperty opowiem tobie kiedyś wszystko w liście dziś Chorus odmierza ten czas twoje nowe życie muzyka  wyrzeźbiona  ale nie z marmuru czy innego kamienia bo to nie jest nieczuły zimny głaz* umilkła w pamiętnej godzinie na chwilę tylko rzeczywiście   teraz znów grasz odczarowujesz na nowo anioł partytury ci ukaże zabrzmią znów magiczne koncerty nuty nowe na chmurze zapisane w nieśmiertelnym mandarynkowym śnie      ------------------------------------------------------------ * Edgar Froese w młodości studiował na wydziale rzeżby  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dziękuje uśmiechem za kolejne czytanie  - uśmiech milszy niż łzy                to prawda -                                                               Pzdr.słonecznie. Witam - miło że czytasz - dziękuje -                                                                     Pzdr.uśmiechem. @huzarc - dziękuje - 
    • ostatnie kwiaty  szukają wzrokiem ciebie abyś je przyjęła  swoim spojrzeniem    drzewa  patrzą z podziwem  chcą ci przekazać  siły natury   w osnutym  jesienią mgłą poranku  trawa pieści twoje stopy  słońce szuka spotkania    ostatnie motyle spoglądają na krople rosy mieniące się w słońcu na twojej  białej bluzce   i ty swoją delikatną dłonią                odgarniająca kosmyk  wymykających się włosów sięgasz po kiść winogron   wczoraj jeszcze lato dziś dotyka cię jesień   to nie jest sen      9.2025 andrew   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...