Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nigdy się nie poddaję i nie poddam


Rekomendowane odpowiedzi

Czasami wiatr w oczy bije mnie,po twarzy
burzę wszelkie zapory zmysłami w uczucie
targany szamoczę się,choć przechodzę katusze
wszelako wychodzę,by stawić czoło dla rany.

Miecz wiszący głowie strącam oczom przyłbice
idę i z tarczy odbijam uderzenia z sił serca mocy
krok,za krokiem znanym sposobem cięć arkanie
w zażartej bitwie bój i dla krwi,w te bolesne rany.

Dźwięczą miecze stal odbija się stal,w tej i walce
jestem zmęczony,ale stoicko mężny rad wytrwały
z uśmiechem,na ustach jakby popychany w transie.

Przeszkody żadne lasy włóczni wymierzonych ciału groty
niech stoją mojej drodze skruszę owe!Tarany bezlitośnie
z niebiańską pomocą wszelkie z burzy w Zeusowe gromy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...