Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

The Mystery of some picture


Rekomendowane odpowiedzi

This forgotten, as old as the hills gallery was pinpointed on the suburbs of the city. Curiosity killed the cat- my friend often used to say, but there was something intriguing in that place which tempted me to discover it. There was not a single house in the surroundings as local people moved far north years ago for fear of being touched by a curse. They believed that all calamities were caused by a young woman who picked up the courage to disobey the law.
The building of the gallery stood solitary, the wind rushed in through the broken windows tearing the curtains into pieces, briefly speaking, every detail indicated it was rack and ruin. However, it concealed some mysteries and I was cut and dried to get to know the truth. Soon I found myself in a dark, long, narrow corridor and out of the blue I heard the squawk of a raven perching from a huge golden chandelier. I was scared to death, unable to move and it came to me as no surprise that many thought it was haunted. The pictures on the walls were covered with webs, there was so much dust on them that they were hardly recognizable so I took a closer look at one of those pictures. It seemed familiar at first sight but something did not suit the rest. It looked as if someone blurred its part intentionally, but why he did it, remained a mystery. There was also something behind the frame which took a close resemblance to an ordinary button. I pressed it without giving it a thought and to my surprise, the picture moved left and revealed an enormous gate behind which a cave appeared before my very eyes. Brightened by the light of candles, the way in the cave trifurcated and I saw the warning engraved on the wall: Nobody has got off safe and sound. The truth will show you the way. Beware not to go astray. You will have to go through thick and thin, remember it is the last moment to retreat. All at once, an idea and simultaneously a clue came into my mind. I tried to find the relation between the young woman, the curse and the blurred picture in the gallery. Eventually I chose the way in the middle as I noticed a crumpled sheet of paper under the speck of dust. It appeared to be a letter about the hidden royal treasure. Many daredevils zealous for wealth are now dead and gone including the woman who turned out to be the descendant of the royal family. She desired to get her heirloom at all costs and her greed was the death of her. Then I realized that the woman on the blurred picture and the woman looking for her treasure are like two peas in a pod. Yes, I had every confidence it was the same person. She blurred that picture as she was disturbed by remorse; its painter saw her leaving her new-born illegitimate child in a forest and put that on canvas in order to humiliate her. He let the cat out of the bag. She paid for it with her life and her child died of hunger and cold. After a few days I reached my destination playing ball with a group of excavators. The treasure was bequeathed to the National Museum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Domysły Monika   Tak przy okazji: odebrałbym prawa kobietom - nadużywają własną wolność i to właśnie przeciwko mężczyznom - różne oskarżenia padają wobec mnie: iż jestem zboczeńcem, chodzę po ulicy i zaczepiam ludzi, a najgorsze jest to - kwiaty, kwiaty i kwiaty - to wy szukacie słabego punktu, aby dobić i wykorzystać mężczyznę.   Łukasz Jasiński 
    • @Domysły Monika   Nie, moja droga Moniko, poezja jest bardzo trudna, otóż to: poezja to mało słów i dużo myśli, proza: dużo słów i mało myśli, dlatego niektórzy chcą, abym pisał, pisał i pisał - bez sensu, zresztą: samo pisanie bez sensu jest grafomanią.   Łukasz Jasiński 
    • Ja jestem z początku grudnia :) może to jeszcze przedgrudzie. Oddałeś ten klimat. Wiecznej nie dokończonej albo nawet nie zacz3tej rozmowy, bo kurczy się dzień i jak nigdy, wtedy słupy stoją dostatecznie blisko owinięte w dziurawy jak sié okazuje sweter :)
    • Ja już płaczę. Bardzo wiele wierszy, które czytasz, są z udziałem Ala. Tak czuję, ale obym się myliła.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Dziękuję.   Jako dziecko cz3sto tak sobie pisałam do siebie. Teraz jest inaczej, każdy może się odnieść, sam wiesz. Może to taka symboliczna pani, bo trochę ich się uzbierało :)  To takie dziś były pierwsze łzy, bo bał się iść do szkoły. I tak możnaby powiedzieć , dopiero dzisiaj. Mój chłopak nie dosłyszy.   Dziękuję za wizytę :)             Nie wyszło mi to jednak do dziecka :) Może właśnie nie nienawiść, cz3sto wiele bierzemy zbyt bardzo do siebie. Dziękuję:) Dziękuję :) Proszę nie dręczyć mojego gościa pod tekstem :) Komentarz to coś znacznie więcej niż nawet pierwsze miejsce w rankingu, tak wg mnie :) Ale świat się chyba zmienia i pod tym wzgl3dem ;)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...