Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wspomnienie.


Rekomendowane odpowiedzi

z daleka przybywa wspomnienie
w odwiedziny
staje przed drzwiami z walizką
puka

przyniosło fotografie przyjaciół
tamten kolor nieba, zapach trawy
myśli i uczucia we flakonie

ach, westchnienia
i tęsknota

odwiedzaj mnie częściej
[sub]Tekst był edytowany przez Jan-Maria_Konopnicki dnia 27-02-2004 21:38.[/sub]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no - niestety Panie Janie_mario_Konopnicki - podpisuję się prawie pod wszystkim co napisał mój poprzednik - dodam jeszcze, że jeśli wspomnienie to niech Pan zajrzy do Tuwima i do Niemena i sobie tę parkę wysłucha - ile tam w tym wspomnieniu żalu, bólu i ciepłej rozkoszy - no tak - powie Pan - tam byli zawodowcy - nie - nie o to chodzi - a o subtelny wymiar wspomnienia - bo pisząc (czepiłem się wyrazu) wspom..... to ani brrrrrrrrr! ani achchchchcch! - w końcu Pan to przeżywa a my mamy się patrzeć? My, którzy czytamy też chcielibyśmy "conieco-małe" a u Pana najgorsza końcówka - jeśli używa Pan cudzysłowu to musi być skądś indziej, od kogoś innego przepisane a nie jako cytat lub morał z bajki - wybacz Panie Janie-Mario - ale wiersz jest albo nie kompletny albo wyrwany z .....

pozdrówko W_A_R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy wspomnienie nie jest odtwarzaniem obrazów? Owszem, fotografie mogą przywoływać wspomnienie, ale jeśli nie sprawiają, że przypominamy sobie inne obrazy, to czym właściwie jest wspomnienie?
A dlaczego ten wiersz ma być pełen bólu albo żalu, a cudzysłów cokolwiek musi? Wiersz jest subiektywny i nic nie musi.
[sub]Tekst był edytowany przez Jan-Maria_Konopnicki dnia 27-02-2004 16:18.[/sub]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



no dobrze - z innej - beki - według mnie - ajest to tylko subiekcja - zrobił sobie Pan powtórkę z szach-matu - Ci wszyscy w Pana wierszu to pionki na szachownicy - ruch w ruch i ... wiście-oczy (czyt. odwrotnie) nic nie musi .. się wydarzyć a samo odejście to już mnie ... chlorella ... nie zdiwiło - od początku do końca Pan wiedział co się stanie - proszę o wybaczenie za snucie takich domysłów - ale dzięki nim odk(g)rywa się stare w nowe partie - cóż - nie możemy się zrozumieć - a łapanie mnie za słowa to "marna zabawa" - zbudowałem tamten i ten obraz aby wetknąć w pana wyobraźnię swe możliwości - powie Pan - wara od mojego ... - ok - czy muszę więcej pisać ... kolejny komentarz ... skoro Pana wiersz jest komentarzem - no niech Pan zajrzy do niego i zorientuje się co takiego Pan napisał - nie nazwałem tego że zły wiersz ale do wiersza daleko - to tyle - może spokojniej na jego temat porozmawiamy - obiecuję że więcej nie użyję tego "musi"
pozdrówko W_A_R
ps. czekam na uśmiech na twarzy choć Pana wersy o czym innym mówią - ale chyba już po wszystkim ... zostawiam to bez odpowiedzi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze, że momentami Pana nie potrafię zrozumieć i Pan mnie też, do czego nie mam wątpliwości. I nie jest Pan wyjątkiem, z czego dla mnie wypływa wniosek, że nie najlepiej władam słowem i to nie tylko pisząc te głupoty w tym serwisie. Zanim wypowiem następne zdanie, to chcę wskazać, że to, co robimy, to nie są raczej swary. Nie chciałem czepiać się słówek.

Pozdrawiam, a uśmiech nie znikał odkąd napisałem to coś na W, bo to przecie śmieszne jest w istocie samej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @mariusz ziółkowski Dziękuję i pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Konrad Koper ach te "baby" jak one umieją porażać... pożerać i jeszcze parę rzeczy na P. a chmury tylko grzecznie  się zbierały... może  na piwo ...iść  chciały..  
    • @FaLcorN ... a dzieli je tylko  ponad 40 lat. Pozdrawiam .
    • @andreas Nie odczuwam tego jako problemu. Raczej jest to kwestia warta zbadania. Tak jak na przykład przestrzeganie praw nie jest problemem a raczej wyzwaniem.
    • @aff Wiesz, nie wiem czy wiesz, ale figurant ma konotację również kryminalną. W prawie karnym nazywają tak tych co się kręcą wokół przestępstw, ale ich nie robią. Wiem, bo w takim miejscu robiłem dość długo i czasem uważali mnie za figuranta. A jak już zdaje się naprawdę im udowodniłem, że byłem co najwyżej figurantem to mnie zdaje się zwolnili. Nie przepraszam chcieli chyba - o ile to jest prawda a tu schizo więc 100 prawdy trudno się doszukać - chcieli żebym poszedł  z donosem na Policję. I zdaje się jakbym poszedł to bym poszedł z donosem tylko na siebie. No różne takie podpisy, psy tropiące, miły policjant etc. A potem się jeszcze chyba okazało, choć pewności nie mam, że im wyszła chyba klapa, bo jakoś nie słyszałem żeby kogoś kogo znałem bardziej drapnęli. No ale też nie wypytywałem, bo straciłem kontakt. No a potem pobujałem się tu i tam, żona mnie spłaciła, i zająłem się pisarstwem na dobre. No ale wiesz strach jest taki, i to ich chyba, że zawsze coś mogę opisać. A mogę. Choć już pozapominałem całe mnóstwo i nie chcę sobie przypominać. Ale wiesz czasem takie pytanie człowieka złapie kto tu jest zdrowy, a kto chory tak naprawdę? Kto powinien brać leki, a kto wcale nie? Z kim na oddział, a kogo lubić po prostu, bo wporzo... Ech, życie boli, nic nie boli tak jak życie...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...