Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Zmierzchem nasycić chcę oczy
Zamknięte
Wyrwać z ciała wreszcie dłonie
Zakurzone
Palce poszarzałe świtem
Pyłem czekania na piersi
Złożone w modlitewny puchar

Przez skórę światło przepływa
Leniwie
Miażdżąc po drodze tętnice
Strumienie wyschniętej nadziei
Wryte w ciało zardzewiałym ostrzem
Wciąż milczą mi głośno do ucha

Złożona w sześcienną
Kostkę
Mam na jednym grzbiecie dwa oczka
A na innym cztery


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...