Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Poczęłaś mnie samotnie,
on był gwałcicielem.
Zadał straszliwy ból
twemu dziewiczemu ciału.

Rozproszyły się ciche marzenia,
że zrobisz to z tym jedynym.
Gwałciciel skatował myśli okrutnie
wyzbył radości z bycia kobietą.

Co mam zrobić potem?- myślałaś.
Pamiętam, że powiedziałaś rodzicom.
Zawitałaś do białej sali z zegarem na ścianie,
bo pozwoliła na to stróżowa prawa.

A później mnie nie było.
Zdecydowali za ciebie,
że nie możesz sama zniszczyć
swych młodzieńczych planów.

I to mogę dziś opisać,
leżąc na śmietnisku płodów.
Nie chciałaś mnie nawet pochować,
więc gniję z innymi.

Jestem tylko epizodem.
Zabiłaś mnie sama,kochana.
Wolałaś łatwiznę życia,
niż krzyż w niemowlęcym wózku.

Dziwię się twym rodzicom,
ciebie szesnastoletniej nie chcieli
niszczyć, a mnie
dwunastotygodniowej odebrali życie.

Godności nie mamy obydwie-
ja: bym się urodzić mogła
ty: byś zabijając mnie
mogła godnie żyć.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...