paper_doll Opublikowano 5 Grudnia 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 nigdy więcej rozmów wolałbym bardziej wsłuchać się w twoją muzykę lubię jak poruszasz się tak rytmicznie zwiewnie (choć pod nosem lekko fałszujesz) rzeczywistość nigdy nas nie rozpieszczała zazwyczaj jesteśmy lekko złamani częściej niewidzialni jak wtedy gdy ktoś w tramwaju usiadł mi na kolanach śmiałaś się ja już nie potrafię bo przecież teraz jestem niepełny rozbity kolory rozmazują się a otoczenie szarzeje nie ma cię już drugi dzień może trzeci tracę rachubę na rzecz wyobraźni wolę przyglądać się jak krople tańczą na szybie bo przecież lało całą noczainspirowane utworem 'and it rained all night' z płyty 'the eraser' thoma yorke'a Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M._Krzywak Opublikowano 5 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 Kolejna teza - wreszcie coś, co można nazwac utworem literackim - czyli poezją. Poruszasz się - "rytmicznie/zwiewnie" - o jedno chyba za dużo. Dobre. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paper_doll Opublikowano 5 Grudnia 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 czemu za duzo? :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
teraa Opublikowano 5 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 świetny. raczej prostszy niż poprzednie ale świetny, w sumie lekki przez co bardoz czytelny. chyba mniej obiektywnie cie czytam, bo kumam już ten twój klimat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paper_doll Opublikowano 5 Grudnia 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 hłehłe ;) nie wiedziałam, że mój klimat jest tak trudny do skumania ;) bo Bart, ile to już lat minęło od pierwszego komentarza??? :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cecorka Opublikowano 5 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Przegadana Maria Jasnorzewsko Pawilkowska . Zebra Nie widziałam cię już od miesiąca i nic - jestem nieco bledsza, trochę śpiąca, jeszcze bardziej milcząca: widocznie można żyć bez zebry... Powietrza! Czy jakoś tak (cytuję z pamięci). W każdym razie miło było sobie wspomnieć przy okazji Twojego wiersza. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paper_doll Opublikowano 5 Grudnia 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 MiłośćNie widziałam cię już od miesiąca. I nic. Jestem może bledsza, trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca, lecz widać można żyć bez powietrza. Jasnorzewskiej nie lubię, i mój tekst - o boże - o zgrozo - o matko - przyrównany do jej twórczości. najwyraźniej inne mamy gusta - i guściki - a już na pewno czytamy inne rzeczy i mamy różne pojęcie poezji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cecorka Opublikowano 5 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. O. o to mi właśnie chodziło. Nie wiem skąd wzięła się ta zebra, może stąd, że kocham zebry a to wiersz o miłości i jej braku a ja również nie posiadam aktualnie żadnej zebry? Również nie lubię Jasnorzewskiej, ale muszę przyznać, że ten wiersz jest o niebo lepszy od Twojego. A przede wszystkim: krótszy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paper_doll Opublikowano 5 Grudnia 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 szczerze powiedziawszy nie interesują mnie Twoje zamiłowania. dziękuję jedynie za opinię. jednocześnie prosiłabym o wyjaśnienie pojęcia przegadany. Bart, Michale - zamieśćcie szybko jakiś tekst, może koleżanka również znajdzie jakieś ciekawe powiązanie z dziełem naszych połetów a i przy okazji zacytuje z pamięci dodając odrobinę od siebie - o zebrach - które notabene kocha. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cecorka Opublikowano 5 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Przegadany, bo to po prostu proza rozbita na wersy. Na dodatek mało oryginalnie napisana nawet jak na prozę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paper_doll Opublikowano 5 Grudnia 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 a to ciekawe. a miałam w pierwszym komentarzu napisać, że zapewne jest Pani z tego rodzaju 'krytyków', którzy nie potrafią odnieść się do tekstu poetyckiego, więc nazywają go prozą. im dalej w las... tym więcej się o Pani dowiadujemy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cecorka Opublikowano 5 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Czego się dowiadujemy? Przecież to prawda - proszę ułożyć sobie to wszystko w zdania i przeczytać a potem porównać z krótkimi tekstami prozatorskimi - też o czymś traktują, poruszają jakiś temat a jednak są prozą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oxyvia Opublikowano 5 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 A mnie się podoba. Nie, według mnie to nie proza. To poezja - napisana językiem potocznym, ale jednak ten tekst jest metaforycznym wyrażeniem nastroju. Jak najbardziej. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cecorka Opublikowano 5 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Rozumiem, że to ucina wszelkie dyskusje. Teraz i kiedyś, potomnych :) Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oxyvia Opublikowano 5 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Rozumiem, że to ucina wszelkie dyskusje. Teraz i kiedyś, potomnych :) Pozdrawiam. Jeśli chodzi o gusta - tak, z pewnością; gusta nie podlegają dyskusji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cecorka Opublikowano 5 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Rozumiem, że to ucina wszelkie dyskusje. Teraz i kiedyś, potomnych :) Pozdrawiam. Jeśli chodzi o gusta - tak, z pewnością; gusta nie podlegają dyskusji. Jest z tym pewien problem logiczny: osądzając coś za dobre czy złe podważamy tym samym odmienne gusta innych. Pułapka paradoksu :) Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M._Krzywak Opublikowano 5 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 Hm, dlaczego - rytm a zwiewnośc - czy są ze sobą wspólne? Możliwe - ale nie przeszkadzam, bo widzę, że panią autorytet moralny C. atakuje (choc bredzi, ale to nihil novi :) Pozdrawiam powtórnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oxyvia Opublikowano 5 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 Oczywiście, rytmiczny i zwiewny to nie to samo. Ale te cechy ruchu mogą mieć coś wspólnego i być zestawione w odpowiednim kontekście, np. właśnie w tańcu... Czyż nie? I ja pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paper_doll Opublikowano 5 Grudnia 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Rozumiem, że to ucina wszelkie dyskusje. Teraz i kiedyś, potomnych :) Pozdrawiam. Cecorko Droga, tak się składa, że ja nie próbuję za wszelką cenę udowodnić wszystkim, że mam rację. zgadzam się zarówno z Twoją opinią jak i reszty tu się wypowiadających. dyskusji pod tym wierszem (jak i pod innymi) nie ma i nie będzie. są jedynie uszczypliwości i zachowania przedszkolne na zasadzie jak kuba bogu etc. jeśli powołujesz się na poezję jasnorzewskiej pawlikowskiej, jak ją nazywasz, uważam to za nieporozumienie, skoro po rozwinięciu Twojej myśli okazuje się, że mój tekst to proza, a nie poezja. moje pytanie zatem - skąd wiesz, ze to proza? zamieściłam to w dziale poezji, czyżbyś była moim alter ego, które z wyborami moimi się nie zgadza? zatem - to jest WIERSZ i chciałabym, żebyś komentowała TO jak wiersz. nieważne, czy jest to totalny chłam, czy dzieło sztuki. powiem jedynie, że opinie na zasadzie 'tekst przegadany' albo 'to nie poezja-to proza' to czyste gówniarstwo i nieumięjętność wyrażania innych opinii, niż takie właśnie. bo tak naprawdę, jeśli przeczytać większość tekstów tu zamieszczonych, to 99% nie będzie poezją. najwidoczniej dla niektórych wiersz to taki twór literacki, który jeśli nie ma rymów, to ma chociaż rytm. więc nieważne jakbym pisała, ważne że musi mieć rym. odniosłam takie wrażenie czytając Twoje usilne próby wyjaśniania czymże jest Twój tekst, o czym jest i co to jest metafora... jednocześnie, jeśli powołujesz się na poetów i ich utwory, czyż taka Julia Hartwig nie była wyłącznie prozaikiem, czy taki Bukowski nie był wyłącznie prozaikiem, czy taki Crane nie był wyłącznie prozaikiem??? czas wyzwolić się z okowów średniowiecznej myśli i pójść trochę naprzód. i przy okazji nabrać trochę pokory i czasem z krytycyzmem spojrzeć w lustro. ave Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cecorka Opublikowano 5 Grudnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Rozumiem, że to ucina wszelkie dyskusje. Teraz i kiedyś, potomnych :) Pozdrawiam. Cecorko Droga, tak się składa, że ja nie próbuję za wszelką cenę udowodnić wszystkim, że mam rację. zgadzam się zarówno z Twoją opinią jak i reszty tu się wypowiadających. dyskusji pod tym wierszem (jak i pod innymi) nie ma i nie będzie. są jedynie uszczypliwości i zachowania przedszkolne na zasadzie jak kuba bogu etc. jeśli powołujesz się na poezję jasnorzewskiej pawlikowskiej, jak ją nazywasz, uważam to za nieporozumienie, skoro po rozwinięciu Twojej myśli okazuje się, że mój tekst to proza, a nie poezja. moje pytanie zatem - skąd wiesz, ze to proza? zamieściłam to w dziale poezji, czyżbyś była moim alter ego, które z wyborami moimi się nie zgadza? zatem - to jest WIERSZ i chciałabym, żebyś komentowała TO jak wiersz. nieważne, czy jest to totalny chłam, czy dzieło sztuki. powiem jedynie, że opinie na zasadzie 'tekst przegadany' albo 'to nie poezja-to proza' to czyste gówniarstwo i nieumięjętność wyrażania innych opinii, niż takie właśnie. bo tak naprawdę, jeśli przeczytać większość tekstów tu zamieszczonych, to 99% nie będzie poezją. najwidoczniej dla niektórych wiersz to taki twór literacki, który jeśli nie ma rymów, to ma chociaż rytm. więc nieważne jakbym pisała, ważne że musi mieć rym. odniosłam takie wrażenie czytając Twoje usilne próby wyjaśniania czymże jest Twój tekst, o czym jest i co to jest metafora... jednocześnie, jeśli powołujesz się na poetów i ich utwory, czyż taka Julia Hartwig nie była wyłącznie prozaikiem, czy taki Bukowski nie był wyłącznie prozaikiem, czy taki Crane nie był wyłącznie prozaikiem??? czas wyzwolić się z okowów średniowiecznej myśli i pójść trochę naprzód. i przy okazji nabrać trochę pokory i czasem z krytycyzmem spojrzeć w lustro. ave Jeśli życzysz sobie wyczerpującego komentarza, to odsyłam do filmu Rejs. Jest w nim fragment o tym, że on ją kocha, ale jej nie ma... jeden dzień, dwa dni... - więc on zaczyna klecić smutne wiersze i śpiewać. W filmie znajdziemy porady, co jest najlepsze dla autora-peela w takiej sytuacji. Stary film, ale to o czym mówi jak najbardziej na czasie - warto rzucić okiem :) Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się