Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Panie Witoldzie, tym razem ta skrona myśl nie jest o cmentarzu. Chodzi tutaj oto , że oddałem pokłon muzykowi, który odszedł z tego świata.
Nastepnym razem napiszę coś z innej dziedziny.
Pozdrawiam
-katcina-
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ok - ale samo tłumaczenie nie usprawiedliwia - mój obraz (choć pierwszy) jest tylko jednym z wielu - nie odkryłem w Pana wierszu to co powinienem - co miał "poeta na myśli" - też jestem muzykiem - i niechciałbym jednak aby takie coś o mnie pisano - ale jesli zabrzmiało to dość ironicznie to przepraszam - więcej się nie wtrącę

pozdrówko W_A_R
ps. myślę że jeżeli składa Pan hołd komuś kogo Pan pamięta - to nie w tej formie - ale to znów moja sugestywna ironia - znów muszę - sorry
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ja tylko chciałem napisać, że ten wiersz nie jest o cmentarzu.
Nie przepraszaj bo nie ma za co. Nie zabrzmiało to ironicznie.
A w jakiej formie mam składać hołd? Miom zdaniem jak czuję serce. I tak też uczyniłe.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ok - nie będziemy się na siebie gniewać - ja powiedziałem może za dużo - wkońcu to dział P - myślę jednak że już nie dla Pańskiego wspomnienia a dla tergo wiersza przydałaby się odrobina wzmocnienia - pisze Pan na końcu Długowłosy Wilk - ten człowiek pewnie żył pełnią życia - chcąc cokolwiek przkazać nam - trzeba było zacząc od tego - Pan wybaczy - wziąłem Pana za jakiegoś natchnionego "punkola", któremu na imię "kola" czy "koka" - wiersz jednak to muszę stwierdzić nie podoba mi się

pozdrówko W_A_R
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Teraz juz wiem skąd takie podejście, ponieważ myślał Pan, że należę do jakiejś subkultury.
Oj za duży jestem na to by należeć do grup młodzoeżowych.
Dobra nie podoba się Panu i jest ok.
Dzięki, że choć w małym stopniu zainteresowałeś się tym wierszem.
Doceniam to.
Pozdrawiam
-Maciek-

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nie bój się bać nie wstydź się płakać naucz się śmiać nawet w łzach latać z uśmiechem się smucić nie łatwo to sprawić ale warto próbować smutki głęboko schować nad szczęściem pracować rozebrałem strach do naga golasa torturuję łaskotkami potem zabieram się za smutek tylko ciiiiiii
    • Zombie na śniadanie i na obiad, i na kolację.   Zombie w lodówce i w toalecie. W kinie i w literaturze – tylko zombie. Bawią, uczą i wychowują.   Zombie naprawiają świat. Zombie grają w piłkę i zakładają partie. Zombie mówią o uprawie pszenicy i hodowli ślimaczka winniczka.   Mogą z nimi tylko konkurować papierowe postacie z psychologicznych thrillerów kryminalnych.   Ich losy – tak skomplikowane, że aż oczywiste. Autorzy nie chodzą już na komplety wiwisekcji – wolą kawę o modnym smaku.   Po niej brak wymiotów, brak orgazmu w szpitalu psychiatrycznym. Jest za to wielka powieść.   Są jeszcze w tym konkursie na wielkość kultury botoksowe Madonny z ikon, które patrzą z ekranów, sklonowane na zawołanie.   Ich słowa ograniczają się do tuzina fraz cedzonych przez biel nazbyt sterylnych zębów.   I – patrzcie jaka kultura jest teraz bogata.   Po klasykach – oni wszystko, co mieli powiedzieć, już powiedzieli, i przesiedlono ich na dworzec w zoo.   A ja czekam tylko, co o tym wszystkim IA powie na  końcu - czasów.   Dzięki za obserwację.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      dziękuję :-) pozdrawiam :-)
    • Dzień dobry, Na wstępie chciałbym się ponownie przywitać po przerwie nazwijmy ją techniczną, pierwsze pytanie, które zapewne chcielibyście zadać to po co wróciłem? Pytanie, a raczej wynikająca z niego oczywistość, czyli twórczość, nie jest pełną odpowiedzią, synestezja tego pytania, dla mnie jest tym o czym się myśli w podpytaniu czym jest poezja? Dawno temu wysunęła mi się konkluzja, że to najprostsza z możliwych rzeczy Czym jest poezja - odpowiedzią na pytanie po co poezja? Zauważyłem też podczytując was i dając serduszka, że część odeszła. Dla tych co bezpowrotnie - mam was w pamięci. Tym, którzy być może wrócą, dziękuję za ślad pozostawiony na forum. Przedstawiam jeden z ostatnich utworów i życzę miłej lektury.  błędne koło (dla KM)   kturego niema jusz się zaczelo wykręślać mogło byc kołem piatym od wozu i chiperbólem paczenia wniego wypacza wszyztko i mrovi wegłowie okrutne to jego toważystwo aby dokreslic dotrfać dokońca jusz jest pólkołem prawie skończne i jeszcze trohe troszczkę tylko i domknie sie jak urwis ko czy czwarte jusz za nim i zanim się za mknie jak na ostani gózik pontelke wykona śmiertelną (w butelke sie wbija) i nabija odfrotny wądek potkoniec jurz prawie konczy za radą wisielca i wtonie wiersza wchłania towszystko   bezbłędność jest winą z powietrza i sama się wzięła bez niego kicha awaria i postój lub wypowietrzenie   i bez ogródek choć ładne kwiatki bo koła takiego drugiego nie znają gagatki  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...