Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

przepraszam


Ewa Rajska

Rekomendowane odpowiedzi

nie przechodzi przez gardło w tę stronę
jak krok nie do pokonania
nie jak ostre słowa po kropkach
raniących stopy - szłam dalej sama
zdjęłam buty

teraz głos się łamie nie ma butów
trudno pójść w tamtą stronę
za zakrętem droga prosta
ciężko będzie nadrobić stracone
sekundy w wyścigu do pobożnego życia

pognieść dumę dla tego uścisku
nie świętego spokoju
warto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie przechodzi przez gardło w tę stronę
jak krok nie do pokonania
nie jak ostre słowa po kropkach
raniących stopy - szłam dalej sama
zdjęłam buty

teraz głos się łamie nie ma butów
trudno pójść w tamtą stronę
za zakrętem droga prosta
ciężko będzie nadrobić stracone
sekundy w wyścigu do pobożnego życia

pognieść dumę uścisku
dla nie świętego spokoju warto

Ewo, tak ci poprzestawiałem troszeczke, ale sama wybierz. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eugenie Drogi, zdradź mi proszę tajemnicę, jak Ty to robisz, że jak ja coś wymyślę, to Ty idealnie wiesz jak to zapisać? no może teraz nie tak dokładnie, ale zdecydowaną większość bym podkradła. Mistrzu, naucz mnie tego!

no, a tak serio serio, to na prawdę czytasz w moich myślach i z chęcią podpatrzę conieco:) i wielgachne dzięki, żeś wpadł i jeszcze się potrydziłeś nad moim byleczym:)

pozdrawiam ciepluteńko:)
ER

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nim słońce rozjaśnia mrok  Słychać ruch na skraju lasu. Podąża za krokiem krok,  Pradawny zaklinacz czasu. Chce uwiecznić piękne chwile, które wspomni kiedyś w grobie.  Jest malarzem - po to żyje, by zostawić coś po sobie.    Tutaj wielki kasztanowiec  Rozkłada w niebie ramiona. Kasztanku artyście powiedz, czy Twe dziecię ujrzeć zdoła? Ono w cieplutkim okryciu przetrwało wiosenne mrozy. Zaraz da początek życiu, lotem piórka wśród przestworzy.   Lecz nim trafi nań spojrzenie, po cichu uschnie korzonek.  Śmiertelnie spadnie na ziemię bezsilny drzewa potomek. Zostanie tylko po nim ślad,  część zielonego kapturka.  Będzie on niesionym przez wiatr znakiem, że nie ma już jutra…   I tak wygląda koniec tego, co się nigdy nie zaczęło. Ktoś wymarzył sobie dzieło, naszykował barwne plamy,  a to tak spadają kasztany. @Kordi Dzień dobry. Dopiero rozpoczynam swoją przygodę z pisaniem wierszy. Chciałbym jednak w tym kierunku (amatorsko) rozwijać się. Dlatego mam do Państwa pytanie, jakie aspekty w moich utworach mogę poprawić? (na przykładzie tego utworu). Co można w nim jeszcze dopracować, żeby był lepszy? Każda wiadomość zwrotna będzie dla mnie cenna. 
    • List do człowieka.   I nawet kiedy milczysz i robisz to nazbyt skromnie, wiem co czujesz, co myślisz i daleko Ci do mnie. I oddaliłeś się już.   Chciałbym tak po prostu wiedzieć, czy mój świat Twoim jest wciąż. I zrobić z tym nic nie mogę. Dzieli nas boska dłoń, Ty milczysz wciąż.   Jesteśmy z jednej gliny - to przyznam i Ty wiesz. Życiowe koleiny wytarły prawdy treść. I uśmiech swój zgubiłeś. Za dużo wokół zła. Już nie umiesz byś miły. Nie chcesz. Mówisz - nie warto tak, nie wartościując. Wsłuchujesz się w marzenia, a przecież nie ma ich już. Szukasz własnego cienia i wciąż nie czujesz nic.   Zbyt wiele smutku obok. Granice zniszczył czas. Zamykasz się na ludzi. Nie lubisz wtedy nas. I milczysz.   Tylko ten kot ci wierny, choć mówią, że swoimi ścieżkami chadza wciąż. On siedzi przy twej nodze i patrzy bez refleksji. Skąd taki człowiek się wziął…miau
    • @iwonaroma Kto niby pisze wiersze na siłę? Przecież z tego tylko wychodzą gnioty.
    • -Mistrzu, wiedz, że mam wszystko, co chciałem osiągnąć, a nie wiem czemu szczęścia nie zaznałem dotąd. - Wielu tak ma i myślę, że może ze względu, że Pan Bóg im poskąpił do szczęścia talentu*.   *wg W. Tatarkiewicza "O szczęściu"  
    • @agfka podoba, pozdra! (daję ci pomimo serducho)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...