Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czyżbym się musiał specjalnie wytężać
Żeby ogarnąć sytuacje proste?
Po wodzie, asfalcie i szybie płynące,
Nie czując ich ścisku, powieki zazębiam

Przykucam pod ścianą domostwa rozpaczy.
Kurtka wytarta o tynk nienawiści.
Zmartwienia się ranie nie dadzą zabliźnić,
Czerwone soczewki nie dadzą zobaczyć.

Niech zbiorą się w sobie otuchy tumany,
Ciśnę pstrym zaprzęgiem o taflę wytchnienia.
Wypiję szkarłatną winorośl zwątpienia,
Wrócę z tego cyrku z powrotem do mamy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...