Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Radna to piosenka


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Miał pewien Rojek mandacik posła,
Jednak na władzę zachłanność rosła...
Więc wystartował w wyborach,
Został radnym, lecz spora
Dietka - pos(z)ła - się je***
A pensyjka radnego... 1500 wyniosła.

W kabarecie kiedyś śpiewali,
Że się Rojków wcale nie bali.
Więc sam nie wiem, czy zdążę
I czy bać się tych braci...
A jak sejm się rozwiąże,
Przez to, że posłów traci?

Opublikowano

Lekko w kieszeni, lekko na duszy
a niech tam jakiś indor się puszy
a Ty się martw tym że przegrałaś
skoro bez wiary wystartowałaś.

Na karb młodości połóż porażkę
i co najwyżej odkorkuj flaszkę
a pijąc pomyśl także i o mnie
dopóki jeszcze myślisz przytomnie.

Opublikowano

he he jedna flaszka to igraszka
mogę takich wiele
opróżnić nad zlewem
całkiem trzezwo bracie
pomyslę o tobie
ino musze spojrzeć na cię

do szczecina całkiem blisko
ot rzut kamieniem to wszystko
a niedługo gościem tam będę
więc do ałtobusa siędę
i pojadę w drogę
odwiedzić niebogę
koleżankę chorą....

Opublikowano

Owszem mam coś w sobie z misia
bowiem tusza nie od dzisiaj
upodabnia mnie do tego
misia raczej pluszowego.

A andrzejki jak co roku
tradycyjnie spędzę w domu
lecz nie będę wróżyć z wosku
bo i po co, oraz komu.

Ale na początku grudnia
a dokładniej to pierwszego
będę bawił się z Barbórką
bom jest stanu górniczego.

I choć obcy jest mi kilof,
szyb, kopalnia, węgla złoże
do górnictwa się zalicza
moja firma choć nad morzem.

Pod górnictwo to naftowe
jest gazownia podciągnięta
i dlatego więc Barbórka
jest patronem mego święta.

A że czwarty to sobota
więc pierwszego nam kazali
stawić się na akademię,
którą nam przyszykowali.

Opublikowano

Nasionka w-ciąż te same,
Ale różne dziatki,
Bo każde (ojciec jeden)
Z innej bywa matki.

Lecz kawaler Wirgilisz
Drwią wtajemniczeni,
Dzieciaków ma już setki,
Lecz nadal się nie żeni.

Niejeden się uśmiecha,
I mówi: Daj mu Boże...
A myśli: Czy te dzieci
Są moje, czy poroże.
;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1Czyli literatura kryminalna (tam przynajmniej jedednemu ze śledczych się chce)  sobie, a życie sobie. :) 
    • @infelia... dziękuję.
    • ujrzałem dzisiaj gruszkę na wierzbie która tak do mnie śmiała się pięknie zatem próbuję w życiu posprzątać wszakże to była wierzba płacząca   * chodzę wciąż w kółko lecz szansa marna by tym sposobem wydeptać kwadrat    * pełen luzik spadam jak kamień przecież spadanie kości nie łamie   * schodził z drzewa nie chciał być małpą lecz nagle pomyślał czy w sumie warto?   * tak innych osądzał że wnet się zaplątał we własnych błędach aż spuchła mu gęba    * był robotem chciał być człowiekiem marzenie spełnił gdy odbił mu dekiel    * gdy tyłek ci skopią to boli owszem gorzej gdy w mózgu się coś poplącze   * gardził ludźmi myśleli inaczej teraz w zaświatach zgrzyta i płacze   * co tam słychać to chyba ściema mieć pretensje do istoty której nie ma   * zlecieć na dno i odbić się a nie jak zwłoki cuchnąć na dnie   * tak sobie myślę czy było warto wszak po obiedzie jestem musztardą   * nie owijał w bawełnę słuchano niechętnie gdy raz owinął jako mędrzec zasłynął   * o cudzych przywarach zdanie ma ale o swoich to cicho sza   * za pewnie i za wysoko podskoczyłeś kolego że złamałeś kark o niebo    * to żaden problem wskazywać dowody ze mną zgodne przeciwnych wcale wygodniej w ramce nie szukać dalej   * ma złoty klucz takowe drzwi a poza tym to już nic   * czy byłeś normalny czy czubkiem cię zwali to wszystko zależy kto normę ustalił   * zrozum to wreszcie przestań być smutnym ty jesteś inny ja jestem słusznym
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • i znowu na chipcika zmysłowo zlepione sklejone na ślinę początek i koniec   język słodko-gorzki i rozsmakowany a spojrzenia miłe oczy rozmaślane   dziś blichtr się sprzedaje jak ciepłe bułeczki bez wspaniałych myśli pustka i nic więcej ;))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...