Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nocy podobnych do pierwszej
- niespokojnych przerwanych
tak wiele

rzeka jest twarda jak dno łodzi
ale niekiedy płynie tak bardzo
że nurt na jej brzegach zamienia się w głębię
i nawet dęby w gęstych splotach
z wywróconym niebem a ziemią
bujają się w obłokach śniąc o żaglach

pomiędzy nie ma
nic – nawet gałęzi na której mógłby przysiąść

listopadowy zmrok
nachylony pod złocistą kapą
rozdaje strzępy fioletowych liści

poprawiam serwetkę na stole
skoro świat jest z żelaza
może trzeba go brać
żelazem - ale czy w dłonie

bezdźwięcznie
w przedostatni miesiąc roku
z drogi liści

Opublikowano

Bezecie, taki duży poeta i trzeba mu roztłumaczyć wierszyk z takich prostych, znanych mu symboli? :P

Co okrutnego i tragicznego jest w silnej rzece? Rzeki przecież takie są: tworzą wiry i głębie. Głębia to pozytywne słowo – używa się go w odniesieniu do ludzi o bogatym wnętrzu, do silnych uczuć, albo do mądrych tekstów.
Dęby – symbol siły i długowieczności – w moim wierszu dodatkowo nie są samotne, tworzą gęste sploty. Przeglądają się w wodzie, a widok głębi rozbudza w nich marzenia o morzu. Co z tego, że bycie masztem na łodzi oznacza koniec życia. Nic im nie grozi - to tylko sen. Pomiędzy snem a jawą – nie ma nic, nikt nie zamieszka w śnie, ani senna mara nie wejdzie do realnego życia. Oba te światy są ważne, ale granica istnieje i jest nieprzekraczalna.
Jeśli chodzi o obraz złocistej kapy - czy widziałeś kiedyś zmrok w dolinie? Na dnie jest już ciemno, a smugi żółtego światła jeszcze rozświetlają plamy liści na zboczach. Liście są fioletowe – o tej porze dnia i roku. Poza tym to malarski obraz, a fiolet doskonale pasuje do złota. A liść – list to pospolity symbol. Rozdawania i strzępów chyba nie muszę wyjaśniać.
Przedostatnia zwrotka: poprawiając serwetkę peelka widzi dłonie. Zestawia kruchość serwetki z twardością materialnego świata i rządzących w nim reguł. Stawia kluczowe pytanie.

Ostatnia zwrotka to dalsza część tych pytań – bądź odpowiedzi: w wierszu nie ma interpunkcji, każdy z wersów może pełnić obie te role.
bezdźwięcznie – stal dźwięczy.
przedostatni miesiąc – wiadomo, listopad. U kobiet miesiąc ma też inne, istotne znaczenie.
droga liści – liście to żywa, a jednocześnie cicha część świata i jak wszystko co żyje są śmiertelne. Jeśli w miejsce liści podstawimy listy – chyba nie muszę wyjaśniać. Ten wers to także pytanie (odpowiedź) o wybór: sen czy materia. Pomiędzy nie istnieje.
Ta zwrotka nie pozostawia jasnych rozstrzygnięć, ani recept na przyszłość.
Jest częścią tego wiersza. A że prawie zerżnięta? To taki mały, niewinny rewanżyk. :-P

Czy to jest jakaś poezja?
Czy współczesna?
Czy symbole są jasne i czytelne?
Czy wiersz traktuje o życiu?
Czy buduje klimat?

Moja odpowiedź brzmi: TAK

Wiersz jest kontynuacją dyskusji sprzed kilku miesięcy, kolejną wypowiedzią autorki, która spróbowała innej niż proza formy wypowiedzi. Nie twierdzę, że jest arcydziełem, na pewno brak mu ogłady, to dopiero trzynasty w moim zyciu, :-). Jest poważny, silny, próbuje sięgnąć pewnych prawd. Nie zamierza uspokajać, uwodzić, wzdychać ani głaskać po główce. A na włosy najlepsza maseczka z jajek, czasem stosuję :-D

Dziękuję
Fanaberka

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


E tam, marudzić można zawsze.
Podoba mi się Twoje czytanie, cieszę się, że zauważyłaś załobność połączenia fioletu ze złotem.
Wiesz, ja sobie cenię ten wiersz :-)
Dziękuję
Fanny
:-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena każdy świadomy czlowiek, podpisze sie pod tym obiema rękami.  Sęk tym, ze świadomych jest garstka.    No to pogadajmy o wolności.  Kto jest wolny, rączka do gory

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @AmberBardzo Ci dziękuję Amber. P{ozdrawiam serdecznie. 
    • @huzarc   nie patrz na urzędników !!!!! nie patrz na administracje !!!!!!   patrz na prawo, służby i ścieżki danych.   wszystko już jest. lada rok cyfra wyprze gotówkę.    spiąć dane ze skarbówki , telekomunikacji, energetyki, ciepłownictwa i gotowe.   za wszystko zapłacisz tylko cyfrowo (karta, smartfon , smartwatch). i mają Cię na widelcu.   czytałem wywiad z Geoffrey Hintonem - powiedział,że AI to narzędzie do instytucjonalnego zniewolenia ludzi.   to co dzisiaj brzmi jak bajka jutro będzie faktem.   najwiekszym przeciwnikiem zniewolenia obywateli są.... USA.     @Berenika97   Nika. powiedz mi tylko gdzie ten AI mieszka i jeszcze dzisiaj on  wyląduje na chirurgii.   dziękuję bardzo :)   ale dobrze kurcze nie jest :)      
    • @Migrena Przeczytałam Twój wiersz i nie mam dokąd uciec! System jest wszędzie. Budujesz poczucie osaczenia, które narasta z każdą kolejną zwrotką. "Twoje państwo nie potrzebuje dla ciebie więzienia - bo już w nim jesteś" - o idealne podsumowanie idei cyfrowej klatki. Świat przestał mieć duszę - ma tylko dane. W świecie, w którym wszystko jest policzalne, sklasyfikowane i przewidywalne, nie ma miejsca na tajemnicę, duszę ani Boga. Człowiek, stając się bogiem-administratorem, sam siebie odarł z człowieczeństwa i sensu wyższego. Wiersz jest niezwykle pesymistyczny, ale też boleśnie trafny. Świetny! Pozdrawiam.    A to napisałam, aby trochę się rozweselić:   Więc system widzi? Cóż za ulga! Ktoś wreszcie poznał mój zły gust. Wie, jakie seriale w nocy śledzę i że na obiad był czerstwy chrust. Mój profil w chmurze? AI wzdycha skrycie: „Jej piekło jest nudne, jak flaki bez życia.”
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dlatego wybrałem władzę, w której archetyp Enkidu ma pierwszeństwo -:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...