Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie spałam całą noc. o świcie
wyszłam z domu na łąkę,
bujną i dojrzałą do ścięcia
przez przymrozek. wśród łodyg
stało białe słońce. zimne

pająki drżały w jedwabiach.
śpiewały: chcemy tańczyć,
łąka jest dywanem, potrzebuje wzoru.
w przebieralniach utknęły
gniewne gąsienice. ciało
jest nadal nasze – oświadczały.
gdy przychodzi odwilż, wypełnia się
powietrzem. odsłaniają się skrzydła.

o tej porze łąka śpi.
jej poranne drżenie
jest tylko dreszczem,
inną wersją snu.

nie bierz tego
na poważnie.

Opublikowano

Izo :-)
"inną odsłonę" wezmę na pewno.
"się" raczej też trzeba będzie wywalić.
nad "oświadczeniami" pomyślę. Chciałam, żeby to miejsce było trochę z innej bajki.
I umówmy się: lubię krytykę, mam dystans do moich wytworów ;-D
Dziękuję
:-)

Opublikowano

No właśnie, a ja nie lubię zimna - biedne pająki:)))
''do ścięcia przez przymrozek'' ładna metafora.Cały wiersz
z nutką wesołości przemówił do mnie tej ciepłej póki co
jesieni:)))) Pozdrawiam serdecznie EK

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano
dreszczowiec

nie spałam całą noc. o świcie
wyszłam z domu na łąkę,
bujną i dojrzałą do ścięcia
przez przymrozek. wśród łodyg
stało białe słońce. zimne

pająki drżąc w jedwabiach
śpiewały: chcemy tańczyć.
łąka to dywan, potrzebuje wzoru.

gniewne gąsienice
utknęły w przebieralniach.
czym jest chłód, skoro ciało
jest nadal nasze. z odwilżą
wypełnia się powietrzem.
odsłaniają się skrzydła.

o tej porze łąka milczy.
jej ranne poruszenie to tylko dreszcze,
inna wersja snu.

nie bierz tego
na poważnie.



a może tak?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...