Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

To nie motyl to ćma


Linel

Rekomendowane odpowiedzi

a gdy już się uspokoję
usiądę pod drzewem
skulę się
zasłonię znów obłokami

zacznę stroić kartkę myślami

z wyciśniętych obłoków wypijać będę deszcz
aż się napoję
do granic wytrzymałości ciała
i uważnie obserwować będę siebie
by czasem deszcz nie wylał się
łzami


a gdy przejdą obłoki
i drzewo liśćmi zasłoni nieprzestrzenność
kartkę oddam nocy
dla nieprzeźroczystego już snu
i z nieuspokojonymi dłońmi
znów wejdę na planszę

brakujący pionek co brakuje mu tchu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...