Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Noc spadających Migotek


Veritas Marzycielka

Rekomendowane odpowiedzi

Siedzę na parapecie
kulosy spuszczone w nicość
bez skutku szukają gruntu
Podeszwy nie czują
nic

Zielona głowa oparta o szept myśli
wpaja się w ciszę
Milczenie w tej chwili staje się złotem –
koronką wystającą spod sukni nieba

Roześmiane Migotki witają się od progu
„Noc jak wczoraj”
myślę
Tym razem nie zwinie manatków o świcie!

Zawiązuje sznurówki
chce lecieć
Stop!
Meteoryt urwał się z nieba
Biegnie ruchem prostoliniowym spadzistym
kierunek-Ziemia

Kilka marzeń szalonych Girl
przecina mu drogę
Do kieszeni całkiem kształtnej jak na swoje lata
wtrynia
niepotrzebną już nikomu wiarę w Boga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...